Z rowerem na podbój pola

Z rowerem na podbój pola

 
            Jak mówi stare porzekadło, tylko droga do piekła jest gładka i prosta. Gdyby podążyć tym tropem, to można by dojść do wniosku, że wszyscy hurtem zmierzamy ku niebu
 
O tym, że droga dla roweru nie musi być ani gładka, ani prosta, ani tym bardziej asfaltowa, wie chyba każdy rowerzysta, ale o tym, że drogi wcale być nie musi, aby przejażdżka była satysfakcjonująca, wiedzą już chyba tylko nieliczni wybrańcy
 
Co zrobi jadący autem kierowca, kiedy niespodzianie okaże się, że widoczna na mapie droga kończy swój bieg, bo dajmy na to rolnik, postanowił ją zaorać?
(...)
A co zrobi w takim przypadku rowerzysta?
Jeśli jest dostatecznie rowerowo zwariowany, to z pewnością nie zawróci, tylko na podbój pola ruszy, a kiedy trzeba, rower na plecach nieść będzie To jest właśnie rowerowy świat, jaki znam i jaki kocham. To jest właśnie rowerowa przygoda!
 
W tym miejscu pozdrawiam serdecznie czwartkową ekipę, z którą wspólnie przemierzyliśmy drogę, której nie ma
 
z rowerowym pozdrowieniem
matołek