Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: 17.12.16 - Gdzie oczy poniosą :)

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: 17.12.16 - Gdzie oczy poniosą :)

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2016/12/20 15:44 #29818

ORZEŁ

ORZEŁ Avatar

2016/12/19 17:02 #29817

Bartek

Bartek Avatar

Z braku czasu nie miałem kiedy podsumować sobotniego wypadu :) Okazało się ,że tęskniłem za lekkim mrozem - jeździło mi się super,grunt twardy, kałuże pozamarzane a świat nabrał tego specyficznego uroku lekkiego okresu zlodowacenia :) Schludnie, czysto i w końcu bez błota na sobie,rowerach i kolegach :) Aż szkoda że to był tylko jeden dzień - niestety niedziela znowu niezbyt przyjemnie zaskoczyła wilgocią i mgłą :( Czekam na więcej mrozu i huzia w teren :)

Rano nieco zimno bo około -2 stopni ale nie powstrzymało to przed przyjazdem:

;) Maleństwa
;) Orła
;) AdamaB
;) Pietera
;) Galla
;) Lefa
;) Bartka :)

Widać jest więcej miłośników mrozów wśród nas :) Lekka konsternacja gdzie tu jechać i początkowe Kozłowo ze zdjęcia poniżej okazało się słuszną koncepcją. Drogi w lasach twarde, lekko pozamarzane kałuże pozwalają poszaleć na lodzie, cisza i spokój lasu przykrytego cieniutką warstewką białej szadzi :) Czy może być coś lepszego ?:) Po drodze zmieniamy kierunek żeby odwiedzić pływający pomost na jeziorze Bielskim - genialne miejsce na grilla którego zgodnie z obietnicą dostarczył Adam z Kasią :) Wielkie dzięki i chwała im za to - szczególnie dla Kasi która dopiero odzyskiwała zdrowie po przeziębieniu ale nie przeszkodziło jej to w przygotowaniu aromatycznych przypraw do grzanego piwa i solidnego słoika z miodem :) Czapki z głów i wielkie dzięki dla was obojga za to że dzielnie targaliście sprzęt na plecach - najbardziej zaopatrzeni i przygotowani na każdą ewentualność rowerzyści jakich znam :) Opici i objedzeni grillem w grudniu - ruszamy dalej i okazuje się że ponosi nas rowerowy melanż :) Zamiast obrać kierunek Grudziądz i obiecane 60km - prowokatorzy namawiają nas na odwiedzenie Diabelskiego Kamyczka w Leosi a skoro już jesteśmy w okolicach to czemu nie zajechać do Kozłowa :) Itd,itd korby się krecą, kilometry lecą ...a tu z obiecanych 60km zrobiło się nam 85km i bardzo fajny dzień na mrozie :)
Dziękuje reszcie wariatów za udział i do następnego - mam nadzieję że mroźnego razu :)

p.s

Jak ktoś robił to niech dorzuci parę zdjęć - panie Leszku pstrykał pan naszego grilla chyba :)
2016/12/16 14:15 #29813

Bartek

Bartek Avatar

Propozycja na jutro czyli 17.12.16 - sobota :)

Jutro ma być bezdeszczowo więc błotniki nie są konieczne :) Pogoda ładna chociaż temperatura w okolicach zera. Dlatego proponuję spotkanie o 9:30 w Marinie i na miejscu ustalimy gdzie chcemy jechać w zależności od zebranej ekipy i warunków panujących :) Odległość około 60km,nawierzchnie raczej twarde - powrót do Grudziądza na godzinę 16 :) AdamB zabiera grilla i sprzęt do grzania piwa więc zaopatrzenie we własnym zakresie i coś się zje nad jeziorem :)

Kto ma czas i chęć łyknąć jutro trochę świeżego powietrza - zapraszam :)


Załączniki:
Czas generowania strony: 0.147 s.