Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: 23 marca 2019 - Rowerowo-samochodowa eksploracja okolic Tczewa

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: 23 marca 2019 - Rowerowo-samochodowa eksploracja okolic Tczewa

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2019/03/25 20:20 #31907

Matołek

Matołek Avatar



Tym krótkim podsumowaniem, chciałbym serdecznie zaprosić do przyłączania się do wspólnej eksploracji okolic na następnych wycieczkach :ok:


Czas na wspomnienia z rowerowego weekendu, a to był upojny rowerowo czas :ok:

Kolejny raz przekonałem się, że nasze okolice, to nie w kij dmuchał kawał pięknego krajobrazu :) Żeby jednak przeżyć pełnię zachwytu, jaką daje okoliczna przyroda, trzeba koniecznie opuścić asfaltowe wygody i w pełni zanurzyć w otchłań pól, lasów, jezior, rzeczek i bagienek.

Tym razem z powodów rodzinnych, na celownik ponownie wziąłem Tczew i przyległe do niego włości. Tuż za rogatkami miasta płynie sobie niewinna i uporządkowana ludzką ręką Szpęgawa, która bardziej niż rzekę przypomina kanał :) Jednak już kawałek dalej, pokaże nam swoje prawdziwe, malownicze oblicze :) To ona stała się naszą główną, sobotnią bohaterką i przewodniczką - brawa dla niej, bo powidła nas pięknie :ok: i sama jest piękna :woohoo: tworząc niezwykły krajobraz, ze stromymi zboczami, wąwozami... Są ścieżki, dróżki, górki i pagórki. Cywilizacja miesza się tu z dziką przyrodą, a naturę widać, słychać i czuć wszystkimi receptorami :)

Bywało ciężko, kiedy trzeba było rower wciągać na strome zbocze, albo przekraczać autostradę przepustem dla zwierząt, ale radość i zachwyt nie schodziły nam z rozpromienionych rowerowym szczęściem twarzy. Do samego końca z rozkoszą delektowaliśmy każdy kęs tej rowerowej uczty :)

Wielkie dzięki Krzysiu, że tam ze mną byłeś :lol: Nie ma to jak dobry, rowerowy kompan, z którym można te wszystkie przyjemności dzielić :ok:

A na deser zapraszam do galerii fotek na pamiątkę z tego fantastycznego dnia :)


Pozdrower i do następnego :woohoo:


Załączniki:
2019/03/24 18:10 #31898

krzys80

krzys80 Avatar

Moja spontaniczna reakcja, gdy zobaczyłem ślad naszej trasy mówi sama za siebie :) Upiliśmy (upajaliśmy) się dziś pięknem wiosennej przyrody i dlatego tak pokręcona trasa Nam wyszła :)
Naprawdę warto tam wracać!!! Do następnego:)
2019/03/23 23:12 #31893

Matołek

Matołek Avatar

Ty, Krzysiu! A czy my na pewno byliśmy dzisiaj trzeźwi na tej wycieczce? Bo jak patrzę na nasz ślad, to nabieram wątpliwości :evil:


Załączniki:
2019/03/23 22:36 #31892

Matołek

Matołek Avatar

A na koniec zasłużony obiadek w restauracji nad Wisłą - niestety bez piwka :side:

Za wspólnie przekręcone kilometry i wspaniale spędzony rowerowy dzień, dziękuję Krzysiowi80 :ok:

A wszystkim podglądającym ten wątek dziękuję za zainteresowanie, licząc po cichu na podobne wpisy od Was :ok:

Pozdrower :silly:
2019/03/23 19:47 #31891

Matołek

Matołek Avatar

Jezior, jeziorek, wodnych oczek, stawów, rzeczek, strumyków, rozlewisk i bagienek, jest tu w okolicy cała kopalnia... A niektóre tak piękne i z wąskimi ścieżkami nad samą wodą, że aż nie zdążyliśmy wszystkiego zgarnąć :woohoo: Koniecznie przyjdzie nam tu wrócić :silly:

A ja kiedyś niefortunnie chlapnąłem żonie, że okolice Tczewa są nudne :whistle: Teraz mi wstyd za te słowa. Po prostu wtedy nie umiałem szukać, albo miałem lenia :side:












Załączniki:
2019/03/23 16:28 #31889

Matołek

Matołek Avatar

Jeśli ktoś sądzi, że okolice Tczewa są płaskie, bo slyszalem takie opinie, to polecam dolinę Szpęgawy :whistle: Można się nieźle spompować, a widoczki są wypaśne :side:






Załączniki:
2019/03/23 14:30 #31887

Matołek

Matołek Avatar

Ale kto nie ryzykuje, ten nie obsiaduje takich fajnych miejscówek :side:

Była sobie kiedyś droga... I to asfaltowa... I był sobie na niej mostek... Ale przyroda zagospodarowała je wedle swojej wizji :ok:






Załączniki:
2019/03/23 12:26 #31886

Matołek

Matołek Avatar

A tak się czasem kończy jazda eksperymentalna z Matołkiem :evil:






Załączniki:
2019/03/23 11:35 #31885

Matołek

Matołek Avatar

No i od samego początku wiosenna sielanka. Chyba nigdzie tak sniadanie nie smakuje, jak nad pachnacym wodą jeziorkiem, pod lipą i wśród spiewu wiosennych ptaków :silly:

Pozdrowerki spod Tczewa :woohoo:


Załączniki:
2019/03/22 06:15 #31874

Matołek

Matołek Avatar

No to mamy komplet :)

iceman150 napisał:
Powrót, o której?


A powrót, tak, jak napisałem - wieczorem :) Myślę, że nie później niż o 19.30 będziemy ładować rowery na samochód plus droga powrotna autem z Tczewa :) Zależy od Moniki, kiedy będzie gotowa do powrotu :)
2019/03/21 21:43 #31871

krzys80

krzys80 Avatar

Pasuje :)

Warto poznać nowe ścieżki w okolicach Tczewa.

Zaklepuje jedno miejsce.
2019/03/21 21:21 #31868

iceman150

iceman150 Avatar

Powrót, o której?
2019/03/21 13:05 #31865

Matołek

Matołek Avatar

W sobotę podwożę żonę do Tczewa, a korzystając z okazji zabieram rower. Mogę na bagażnik zabrać dwa rowery, więc jeśli ktoś ma chęć się zabrać, to zapraszam :)

Szczegóły:

:silly: Start o 9.03 z osiedla pod Strzemięcinem

:silly: Powrót wieczorem

:silly: Planowany dystans - ok. 80-100 km

:silly: Rodzaje dróg: Asfalty w mniejszości, polne i leśne drogi i ścieżki, eksperymentalne,

:silly: Cel główny - poszukiwanie jezior i ciekawych przyrodniczo miejscówek

:silly: Chciałbym też zobaczyć, jak postępuje dewastacja mostu tczewskiego

:silly: Nie oczekuję składki na paliwo, bo i tak jadę :)


Pozdrower :woohoo:


Załączniki:
Czas generowania strony: 0.316 s.