Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: Matołek - rowerowy włóczęga (mój mini-roweroblog)

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: Matołek - rowerowy włóczęga (mój mini-roweroblog)

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2021/02/21 17:14 #33442

Matołek

Matołek Avatar

Idzie wiosna, idzie...

Niby roztopy, ale zimowe krajobrazy wciąż upajają...

Dziś na rower udało mi się wyciągnąć Davisa :) Nie planowałem więcej, niż pokręcić się trochę po okolicznych lasach, zajrzeć nad Brunatne i wypić herbatkę. Jednak uskrzydleni zachwytem nad pogodą i pięknem okolicznych widoków, pokręciliśmy korbami nieco dalej...

Warunki do jazdy różne, z przewagą trudnych. Jeszcze rano na ścieżkach sporo lodowych tafli, których poranne słońce nie zdążyło rozmrozić. Rozmiękająca na jezdniach lodowo-śnieżna skorupa, koleiny i śniegowe błoto jazdy nie ułatwiają. Na leśne ścieżynki lepiej nie wjeżdżać, chyba, że w strefach cienia, gdzie podłoże nie nabrało jeszcze luźnej konsystencji. Czasem wydaje się, że niby grunt twardy, ale rozjeżdża się pod kołami. A na wąskich paskach wytopionych, asfaltowych kolein, lepiej nie oglądać się do tyłu, a nie mając błotników, trzymać prędkość mocno na wodzy ;)
W rowerze, jak to bywa w tego rodzaju warunkach, wszystko zgrzyta i chrupie. No a poza tym, to już sama rozkosz, i powalczyć z drogowymi warunkami też niezła frajda ;)

Herbatka nad Jeziorem Pniewite - mega! Między wzgórzem a trzciną, bezwietrzna cisza, a słońce jak na śnieżnej plaży, ma już swoją moc :)

Urąbany jak świnka w błotku, zwyczajowo wróciłem rowerowo spełniony.

Dzięki Davisie za wspólne kilometry i zachwyty nad pięknem grudziądzkich okolic :ok:

Na pamiątkę załączam tradycyjną galerię fotek


Pozdrówki i do następnego
Matołek :silly:

Załączniki:
2021/02/08 23:13 #33372

Matołek

Matołek Avatar

Zatrzymać zimę

Ależ wspaniała zima u nas zagościła, jak za dawnych lat :) Scenerie zimowe jak z widokówek, śnieg sypie, i wszystko takie świeże, czyste :woohoo:

Puściłem się dzisiaj po pracy na mały, rowerowy spacer. Jest po prostu cudnie :ok: Taka przyroda mnie strasznie nakręca i nadaje mocy moim nogom xD

Nie będę jednak ukrywał, że w takich warunkach, jakie dziś nastały, jedzie się niezwykle trudno. O ile w lesie jest po prostu ciężko i trzeba zwyczajnie włożyć więcej siły, o tyle na większości jezdni, to już niezłe akrobacje. Większość pomniejszych dróg jest ostatnio tylko odgarniana, co mi się strasznie podoba :) Jednak teraz, kiedy wyślizganą nawierzchnię zasypał sypki śnieg, to ruszenie z miejsca, utrzymanie kierunku, a nade wszystko zachowanie pionu, to już niezły wyczyn xD

No ale co by nie mówić, to tradycyjnie wróciłem szczęśliwy jak dzieciak, rowerowo spełniony, przyrodą zachwycony, ale i spompowany, choć przejechałem raptem 15 kilometrów :)

Zima, to jednak piękne, białe, puchate stworzenie, które chętnie bym na trochę zatrzymał :silly:

Trzymajcie się cieplutko B)

Matołek :silly:

Załączniki:
2015/08/13 22:05 #25212

Matołek

Matołek Avatar

Hardy napisał:

PS. Ten z rodziny... to brat, kuzyn czy tylko siódma woda po kisielu? :P

To właściwie mój praprzodek :woohoo:
2015/08/12 08:39 #25173

Hardy

Hardy Avatar

matołek napisał:
Hejka :)

Przy okazji górskich wędrówek spotkałem rodzinę ;) Pozdrawiam rodzinnie i ciepło :) Do zobaczenia niebawem w Grudziądzu :)



Pozdrowerek :woohoo:

Pozdrowienia, Tomku :) Uważaj przy zbyt szybkich zjazdach... to tak z doświadczeń ;)
PS. Ten z rodziny... to brat, kuzyn czy tylko siódma woda po kisielu? :P
2015/08/12 08:09 #25171

Matołek

Matołek Avatar

Hejka :)

Przy okazji górskich wędrówek spotkałem rodzinę ;) Pozdrawiam rodzinnie i ciepło :) Do zobaczenia niebawem w Grudziądzu :)



Pozdrowerek :woohoo:
Załączniki:
2013/07/18 15:49 #9612

Kama

Kama Avatar

Serdecznie dziękuję za pozdrowionka... :)
Życzę również Tobie i Monice cudownie spędzonego urlopu,
bawcie się dobrze Kochani...
Buziaki z Grudziądza ;)

Załączniki:
2013/07/18 00:08 #9601

Matołek

Matołek Avatar

Serdeczne pozdrowienia znad morza dla Rowerowej Braci z Grudziądza :)

Żeby nie było - mamy piękną, plażową pogodę, ale rowerów nie zaniedbujemy :p

Ogólnie jest super, ale trochę się zawiodłem brakiem przejazdu nad morzem - na wschód aż do Ustki teren zajęło wojsko, a na zachód do Darłowa straszne rozkopy. No ale jak jest rower, to i tak jest git :)

Pozdrawiamy nadmorsko, rowerowo i romantycznie :)

Załączniki:
2013/07/02 23:49 #9266

Bartek

Bartek Avatar

matołek napisał:
2 lipca 2013, wyciągnąłem rower tylko na chwilę, żeby zobaczyć nadchodzącą burzę :)

Chwila się trochę się wydłużyła, ale żałuję jedynie, że zjechałem po 21.00, bo nie załapałem się na drugą edycję nocnego włóczenia.

Pozdrawiam dzisiejszych nocnych wlóczęgów :woohoo:
Okazji pewnie jeszcze nie zabraknie:)
2013/07/02 23:23 #9265

Matołek

Matołek Avatar

2 lipca 2013, wyciągnąłem rower tylko na chwilę, żeby zobaczyć nadchodzącą burzę :)

Chwila się trochę się wydłużyła, ale żałuję jedynie, że zjechałem po 21.00, bo nie załapałem się na drugą edycję nocnego włóczenia.

Pozdrawiam dzisiejszych nocnych wlóczęgów :woohoo:

Widok burzy nad Grudziądzem - bezcenne :silly:

Załączniki:
2012/03/14 21:59 #3946

Matołek

Matołek Avatar

Z pewnością wrzucę coś do Umawialni, chyba, że mnie wyprzedzisz :o)
2012/03/14 21:52 #3945

Paulina

Paulina Avatar

Świetny pomysł:) Na weekand zapowiadają ładną pogodę. Może w niedzielę wskoczymy na rowerki?
2012/03/14 18:32 #3944

Matołek

Matołek Avatar

Tak sobie myślę, że najlepiej byłoby spotkać się i pogadać na rowerze :)

Pozdrawiam :silly:
2012/03/13 18:55 #3941

Matołek

Matołek Avatar

Lipiec może być, ale coś dokładniejszego, to jeszcze nie teraz.

Miło poznać Paulino :) A może napiszesz kilka słów o sobie w osobnym wątku? Imię już znamy, teraz chętnie przeczytałbym jak lubisz rowerować, czy byłaś już na dłuższej wyprawie etc.

Pozdrawiam :silly:
2012/03/13 18:52 #3940

Matołek

Matołek Avatar

Nigdy nie upierałem się przy północy ani innym kierunku. Dla mnie najważniejsze trzymać się możliwie najdalej od motoryzacji a najbliżej przyrody i pedałować bez jakiegoś wielkiego przymusu.

Najchętniej pojechałbym w tym roku na dwie wycieczki - jedną gdzieś w Polskę, a drugą zagraniczną, może Austria?

Gadałem wstępnie z wojtinem, który wyraża chęć na pomysł spędzenia tygodnia po Beskidzie Niskim. Piękne, małe i jeszcze dzikie górki. Dla lubiących zwiedzanie sporo atrakcji. Z tego, co wiem, to lubi spanie w domkach, ale mówił, że gromadzi sprzęty do koczowania na dziko, więc będzie uniwersalny. Kwestia dogadania terminu.

... a piowini, jeśli dobrze kojarzę, jest teraz na luzaku :) i ma spore doświadczenie w wyprawach. A może masz jakąś fajną propozycję? Jestem otwarty na wszystko.
2012/03/13 18:19 #3939

piowini

piowini Avatar

Również jestem na etapie myślenia o letniej wyprawie. jeszcze się nie zdecydowałem, chociaż prawdę mówiąc Skandynawia, a szczególnie dalsza północ mnie nie ciągnie. Może warto się spotkać i przedyskutować propozycje? Nie jest mi straszny dłuższy wyjazd, termin na razie dowolny.
Czas generowania strony: 0.185 s.