Rowerem po okolicach Grudziądza - część 4

Rowerem po okolicach Grudziądza - część 4

 
        Na trasie tej wycieczki napotkamy wiejskie domki z czerwonej cegły - pozostałość po niemieckich gospodarzach, ich kościoły oraz dwór polskich szlachciców. Przez fantastyczny wąwóz dotrzemy do malowniczych ruin zamku krzyżackiego.
 
 
TRASA (30 km)
GRUDZIĄDZ-TURZNICE-DĘBIENIEC-SKARSZEWY-POKRZYWNO-WĘGROWO-GRUDZIĄDZ
 
 
0,000 km
Wycieczkę rozpoczynamy na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Miłoleśnej. Wjeżdżamy w ul. Miłoleśną. Po lewej mijamy jeden z większych kompleksów ogródków działkowych. Mało kto wie, że Grudziądz pod względem liczby ogródków działkowych bije rekordy ? działkę posiada co 20 grudziądzanin.
2,700 km
Mostek na rzece Maruszy. Rzeczka o długości 22,5 km ma swe źródła w okolicach Gruty, natomiast uchodzi do jeziora Rządz i dalej do Wisły. Od Jeziora Rudnickiego do ujścia nosi nazwę Rudniczanka. Rzeczka silnie zanieczyszczona.
4,600 km
Po lewej stronie mijamy noeromańskie zabudowania w runie.
5,050 km
Po prawej stronie kościół ewangelicki z 1900 roku w Piaskach. Kościół neogotycki, z dwoma wieżami, zdobiony opaskami gzymsowymi i blendami, z przyporami. W 1945 roku używany jako magazyn zbożowy, od 1981 roku filia parafii w Turznicach.

Na uwagę zasługuje także piękna, wielka plebania z czasów budowy kościoła. Na jej ścianie umieszczono tablice upamiętniającą prace społeczne mieszkańców - warto zwrócić uwagę na ten relikt minionych czasów.
Po lewej stronie zabytkowe budynki szkoły.
6,800 km
Po prawej stronie mijamy bezstylowy kościół w Turznicach z 1937 roku. Za kościołem zaczyna się ?premia górska? - podjazd pod krawędź Wysoczyzny Chełmińskiej.

9,200 km
Koniec podjazdu. Punkt widokowy na Basen Grudziądzki. W oddali widać osiedle Strzemięcin oraz wieże fary i ratusza.
10,050 km
Po lewej stronie figurka biskupa z krzyżem i palcami uniesionymi w geście nauczania ? prawdopodobnie św. Wojciecha.
10,200 km
Po lewej park dworski i dwór w Dębieńcu. Wjeżdżamy przez furtkę na wysokości kapliczki.
Dwór w Dębieńcu zbudowany w 1864 roku w stylu neorenesansowym. Należał on do poselskiej rodziny Rybińskich.

Posiadłość wskazywała na zamożność właścicieli ? budynek posiadał 24 pokoje, przed dworem wykopano staw i założono park w stylu angielskim, w którym do dziś przetrwały liczne pomniki przyrody, m.in. jarząby szwedzkie i kanadyjskie klony cukrowe. Dwór rozbudowano w 1910 roku oraz zbudowano przy stawie kaplicę pw. św. Wawrzyńca.
Dwór wraz z zabudowaniami gospodarczymi uległy dewastacji w czasie ich użytkowania przez PGR.
Wracamy do drogi głównej i kierujemy się z powrotem w stronę Grudziądza.
10,400 km
Skrzyżowanie dróg do Grudziądza i Plemiąt. Skręcamy w prawo, w brukową drogę. Polecamy wąską ścieżkę ziemną po prawej stronie drogi.
12,600 km
W Wiktorowie skręcamy w lewo na asfaltową drogę.
13,300 km
Łuk drogi głównej ? skręcamy w lewo w szutrową drogę. Warto zwrócić uwagę na piękny krajobraz polodowcowy z licznymi pagórkami.
14,500 km
Droga skręca w prawo i po kilku metrach wjeżdżamy na asfalt. Po drodze mijamy stare domy wiejskie, w większości otynkowane. Często można tu spotkać pasące się kozy, które hoduje się tu w wielu gospodarstwach.
15,500 km
Rozwidlenie dróg w Skarszewach ? skręcamy w prawo.
17,800 km
Po raz kolejny przejeżdżamy przez mostek na rzeczce Maruszy. 100 metrów za mostkiem skręcamy w prawo w leśną drogę.
Jedziemy drogą przez bór mieszany. Gęste zadrzewienie powoduje, że przez cały rok utrzymuje się tu znaczna wilgotność gleby, stąd dominujący udział roślinności terenów podmokłych, w tym wielu gatunków mchów. Co jakiś czas do naszej drogi wpadają inne drogi leśne - cały czas jedziemy najbardziej uczęszczaną drogą.

18,000 km
Wąwóz rozdziela się na 2 drogi ? skręcamy w prawo, w piękny wąwóz o dość stromych zboczach. Ta część Kotliny Grudziądzkiej wykształciła się pod wpływem wód z topniejącego lądolodu, ok. 12 tys. lat temu. Żyzne osady polodowcowe są doskonałym podłożem dla wielogatunkowego lasu liściastego.

Wyjeżdżamy z wąwozu w polną drogę, biegnącą nad krawędzią doliny Maruszy. Po prawej stronie, w gęstwinie drzew i krzewów, widnieją ruiny zamku krzyżackiego w Pokrzywnie.
18,950 km
Mijając zabudowania wiejskie dojeżdżamy do drogi głównej (Grudziądz-Brodnica). Skręcamy w prawo.
19,300 km
Z drogi głównej skręcamy w prawo w drogę prowadzącą do ruin zamku. Mijamy dawną bramę wjazdową, po czym brukowaną drogą wjeżdżamy na dawne przedzamcze.

Zamek pokrzywieński należy do najstarszych krzyżackich warowni. Pierwszy, drewniany, powstał w latach 30-tych XIII wieku i znany był jako Engelsburg (Anielski Zamek). Pod koniec XIII wieku postawiono zamek murowany.
Jest to jeden z nielicznych zamków o kształcie nieregularnym, dostosowanym do ukształtowania terenu. Składał się z trzech części: zamku górnego, wewnętrznego podzamcza zwanego zamkiem średnim oraz oddzielonego fosą rozległego podzamcza zewnętrznego. Wokół dziedzińca tworzącego nieregularny wielobok powstało pięć skrzydeł i wieża bramna. W pierwszej kolejności wzniesiono mury obronne oraz najstarsze północne skrzydło. Był to kilkukondygnacyjny budynek mieszczący pomieszczenia mieszkalne (dormitoria), kaplicę pod wezwaniem św. Wawrzyńca, zakrystię, refektarz oraz kapitularz. Warto zwrócić uwagę na wyjątkowo grube mury w części przyziemnej, których grubość dochodzi do kilku metrów. Początkowo do budowy używano głazów narzutowych, co szczególnie widać od strony dziedzińca, a dopiero w późniejszym czasie cegły.
Dziś dobrze zachowała się wieża bramna, ogromny spichlerz oraz piwnice. Warto do nich zejść, jednak należy się zaopatrzyć w latarkę. Warto też wspiąć się na mur po lewej stronie wjazdu, przed bramą - pod nami zbocze pagórka stromo spada w dół, gdzie leniwie płynie jeden z dopływów Maruszy.
Na zamek warto przyjechać wiosną, kiedy wokół ruin kwitną dziesiątki krzewów bzów.
Ze względu na daleko posuniętą ruinę, wjazd na teren zamku wyłącznie na własną odpowiedzialność zwiedzającego.
Z zamku wracamy do drogi głównej i skręcamy w lewo.
19,800 km
Skrzyżowanie dróg, skręcamy w prawo, na Nicwałd. Droga wspina się na odcinku kilkuset metrów na pagórek morenowy, skąd pięknie widać ruiny oraz dolinę rzeki Maruszy.
20,600 km
Skręcamy w lewo w drogę szutrową wiodącą wzdłuż gospodarstw.
21,250 km
W zagrodzie po lewej stronie mieszka mały, niepozorny pies, na którego radzimy zwrócić uwagę. Proszę się nie zatrzymywać, gdy będzie biegł za rowerem. Pies zawsze dobiega tylko do granicy gospodarstwa.
21,800 km
Rozwidlenie dróg - skręcamy w lewo. Za gospodarstwami po lewej stronie rozciąga się las, w którym mieści się żwirownia. Tam, we wrześniu 1944 roku, hitlerowcy urządzili obóz jeniecki dla powstańców warszawskich. Dzięki pomocy grudziądzan, znacznej ich części udało się uciec. Pozostali zostali rozstrzelani na Księżych Górach.
22,900 km
Skręcamy w lewo i piaszczystą drogą zjeżdżamy stromo w dół. W oddali, po prawej stronie, znajdują się wysadzone schrony piechoty z 1910 roku.
23,300 km
Skrzyżowanie dróg. Po lewej, kilkaset metrów stąd, znajduje się odwiert z solanką. Skręcamy w prawo do Węgrowa. Po drodze, po prawej stronie na granicy lasu, znajdują się 2 cmentarze ewangelickie, dość dobrze zachowane.
25,500 km
W Węgrowie na skrzyżowaniu skręcamy w lewo. Brukowa droga w prawo prowadzi do ruin schronów piechoty.
Po drodze we wsi Gać mijamy liczne nowe domy - wieś staje się ?sypialnią? dla bardziej zamożnych grudziądzan.
28,250 km
Dojechaliśmy do skrzyżowania z ulicą Warszawską. Wśród krzewów po prawej stronie znajduje się ewangelicki cmentarz z początku XIX wieku, silnie zdewastowany.
Skręcamy w prawo, wjeżdżamy na ścieżkę rowerową.
28,900 km
Skrzyżowanie ulic: Warszawskiej z Miłoleśną i Polskich Skrzydeł. Koniec wycieczki.
 
(mc, ab, pw)