Tak Matołeczku - zgadłeś lub wiedziałeś.
Ten okulus, wprawdzie blendowy, znajduje się w murku schodów /jakby wachlarzowych/ prowadzących na wzgórze zamkowe do ruin zamku krzyżackiego /dzisiaj Klimka po odbudowie/.
Schody pobudowane zostały zapewne na początku XX wieku czyli w tym samym czasie co schody nad Wisłę koło Ratusza i tych od strony ul. Podgórnej vis'a vis schodów o których piszę na wzgórzu zamkowym /te z blankami ok. 1905-8r./
Jeżeli przyjrzymy się im z bliska to widać zarys przedwojenny a reszta powyżej to
odbudowana w 1956 roku po zniszczeniach wojennych.
Data znamienna ponieważ w tym roku usypano na ruinach Klimka /wysadzonego w 1945 roku w marcu przez Niemców/ kopiec.
Zbliżały się bowiem obchody 1000 lecia chrztu Polski przez kościół katolicki w 1966 roku. Przygotowano zatem przeciwwagę polityczną w postaci usypanego w 1956 roku kopca na którym umieszczono metalowy maszt z grubej rury /H ok. 3-5m/ a następnie w 1965 roku postawiono słowiańskiego Pogańskiego Światowida z datami charakterystycznymi dla Grudziądza na przestrzeni dziejów.
Głównym celem było nawiązanie do pogańskiego bożka a odejście od Chrztu Polski - takie były koleje losu i takie czasy.
A jest to de facto ul. Zamkowa - naprzeciw znajdowała się Cafeweinberg - Zamkowa nr 12
Dzisiaj takich problemów nie mamy i chwała bogu.
Tak przynudzał Krzyś