Serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom za udany, przedwiosenny wyjazd na dwa rowery i cztery łapy

Wyjazd w pełni zgodny z założeniami. Lekko zaspokoiłem pierwszy pozimowy zew do ruszenia w teren. Wróciłem napełniony budzącą się do życia przyrodą i nieskażony asfaltowym podłożem

Były punkty widokowe, swobodne buszowanie po lesie, śródleśne jeziorka. Znaleźliśmy nawet nowe, wcześniej niespotkane przez nas jeziorko, powstałe na skutek małej retencji. Lubię takie punkty i ten leśniczy trend. Cudne doznanie, gdy znów mogę oddychać pełną piersią
A w wyjeździe udział wzięli:

Decybel

Matołek

Tori
Na pamiątkę
kilka fotek leci do galerii
Pozdrawiam i do następnego