TEMAT: Inauguracja szlaku rowerowego Wiślana Trasa Rowerowa

krzys80 napisał:
Krzysiu, dzwoniłem do Ciebie zanim wyjechaliśmy z Grudziądza. Odebrałeś chyba niechcący, bo rozmawiałeś z kimś innym, kiedy próbowałem się z Tobą dogadać. Pewnie byłeś zajęty odbieraniem pucharu

Ale młot był super i przeżycia niezapomniane

Co do samej inauguracji, to faktycznie, przynajmniej dla minie nic specjalnego. Przejazd z punktu A do punktu B, potem wiejska potańcówka, no i żurek zamiast zapowiedzianej grochówki.

Całe szczęście, że było z kim pogadać, powygłupiać się, a potem pojechać na przejażdżkę i namówić na przedzieranie się przez krzaki

Pozdrowienia i podziękowania dla Ekipy poinauguracyjnej w składzie:

Kasia
Monika
Adi
Hardy
Krzyś G
Krzysiek5
Pietrek
Matołek

Fotki z przejażdżki poinauguracyjnej: www.rowerowygrudziadz.pl/index.php/galeria-fotek-mainmenu-32/wypady-wyjazdy-rajdy/category/347-czesc-2-przejazdzka-i-powrot-na-karuzele

Pozdrowerki i do następnego

Szkoda, że nie zgraliśmy się w jedną "drugoczęściową" grupę. Ale na szczęście, albo niestety ominęły nas pokaruzelowe zawroty głowy

Dziękuję za rowerowo spędzony dzień. Na inauguracji szału nie było, dalsza część dnia za to przyjemniejsza.
Jednak w najbliższym czasie nie zdecyduję się na żadne młoty itp.

Obiecane zdjęcia cz1 później dorzucę resztę.Dzięki za miłe towarzystwo było superowo
plus.google.com/photos/117012483907801112327/albums/6011884223694576801

Z Hardym nie zmokniecie...
chyba, że tak chcecie

Wy w drugiej części, Krzyś80, do Gruty, a nas Matołek wyciągnął na Wielkie Lniska - Nicwałd -Pokrzywno - Marusza - powrót na Błonia. A tam Kasia "zmusiła" nas do zabawy jak dzieci - na jakichś dzikich młotach i filiżankach Potem jeszcze pizza na Rynku... świetnie spędzony dzień

Bardzo udany rowerowy dzień, przy łaskawej bezdeszczowej aurze. Tam gdzie pojechaliśmy nie padało, choć chmury krążyły nad nami co chwilę. Najpierw pod wiatr do Świecia i mostu w Chełmnie, potem super wiatr w plecy do Grudziądza, a na koniec wspaniałe rowerowe popołudnie z ogniskiem w Grucie nad jeziorem. Wymarzony rowerowy dzień, z okazałym pucharem dla Kalinki, w super atmosferze przeleciało 110 km. Wszystkim Ogromne DZIĘKI!!!

Kaszub302 co się dziwisz Jeśli to Wiślana Trasa Rowerowa to woda musiała być - bo Wisła to woda.

Szczerze współczujemy . Nic miłego napotkać po drodze mokry asfalt (nawet nie wspominam o drogach gruntowych).

..Hardy "egoista" ma układy u góry,sobie załatwił brak deszczu a wszystko wylało się na nas w drodze do Nowego.Odprowadzaliśmy cyklistów z Tczewa i Elbląga.

Również dołączam się do podziękowań za miłe towarzystwo, zarówno uczestników trasy A do Świecia jak też uczestników dalszego rowerowania.
Miło było mi poznać kolejnych sympatyków rowerowania i wierzę, że jeszcze niejednokrotnie wspólnie doświadczymy wspaniałych wrażeń podczas następnych wypadów.
Oczywiście Hardemu dziękujemy, że załatwił brak deszczu. Przez te ponad 100 km obserwowałem, że z jednej lub drugiej strony padało a my mknęliśmy po suchej nawierzchni.

Również dziękuję za spędzenie czasu w miłym towarzystwie

Podrzucam fotki z części 1:

rowerowygrudziadz.pl/index.php/galeria-fotek-mainmenu-32/wypady-wyjazdy-rajdy/category/346-czesc-1-rodzinny-rajd-i-piknik-rowerowy

Pozdrowerek

było super.............
a tu kilka zdjęć dla zainteresowanych : plus.google.com/photos/104684748472709649788/albums/6011862147461670033?authkey=CL7dqMiSi8KuzQE

Fajnie było Dziękuję grupie "przez Świecie" z Kalinki, z którymi po latach ponownie pojechałem
Brakowało mi kilometrów, więc po Błoniach Nadwiślańskich nakręciliśmy jeszcze 40 kilometrów. Razem ponad 100. Na koniec pizza
Fajna sobota, zwłaszcza że załatwiłem brak deszczu, mimo prognoz i ciemnych chmur na horyzoncie

Słońce już wysoko i ładnie nam przyświeca, żal nie korzystać! Do zobaczenia nad Wisłą. Udanego rowerowego dnia!

Kończę śniadanie i wsiadam na rower, do zobaczenia na Błoniach.

Na tych 536 uczestników to bym brała poprawkę, bo niektóre osoby są wpisane podwójnie, a niektórych nie ma wogóle, choć się zapisywały . Jak to się stało nie mam pojęcia.

Ciekawe ile osób nie przybedzie


Do zobaczenia jutro

Helios napisał:


więc troszkę nas będzie )

Zapisy się zakończyły. Start w Grudziądzu zadeklarowało 536 rowerzystów. Będzie się działo.

Będę na 100% i to bez względu na pogodę, coś około 9:30, bo od tej godz. zaczynają wydawać pakiety uczestnikom

Byle aura dopisała. Przy tylu możliwościach spędzenia 10 maja na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Do zobaczenia jutro

Można ustalić ewentualnie wspólne miejsce spotkania osób z GSR. Nie wiadomo, ile ludzi się zjedzie, czy uda nam się odnaleźć.


Kogo mamy wypatrywać na placu przy Straży?

Moniko, myślałam dokładnie tak samo

Kasiu, ja również chciałabym przejechać się po tych 5 km, a nie przed.

Nie mam też w planach czekania do końca imprezy. Myślę, że wystarczy trochę pokręcić się na festynie, posilić grochówką i można gdzieś pojechać. Do końca pewnie zostaną te osoby, które liczą na wylosowanie roweru

Czy Ty myślałaś podobnie, czy chciałaś zostać do końca?

Chyba że będą taaaakie... atrakcje , że zostaniemy aż do 17

Ale o tej godz. też można gdzieś pojechać na 2 lub 3 godzinki

Kasiu Impreza na Błoniach ma trwać do 17. Więc przejażdżka po będzie trudna. Masz jeszcze wariant B - dla leniwych, od Szynycha razem z trasą Krzysia.
NIE LEŃ SIĘ

Kasia napisał:
Kasia, nie wymiguj się. Wieczorem przygotuj wszystko, połóż się dwie godziny wcześniej i wstaniesz rano dwie godziny też wcześniej

krzys80 napisał:
Krzysiu chętnie przejechałabym się trasą, którą poprowadzisz, tylko jest mały problem... Jak dla mnie, start jest w środku nocy
Może znajdą się chętni na jakiś wypad, po tym 5-cio km przejeździe?