Jezioro Kuchnia
- Szczegóły
- Utworzono: środa, 06, sierpień 2008 10:01
- Poprawiono: środa, 16, lipiec 2014 09:49
- Opublikowano: środa, 06, sierpień 2008 02:00
- Matołek
- Odsłony: 10587
Jezioro Kuchnia
Nazwa jeziora raczej z gastronomią nic wspólnego nie ma. Leży ono pomiędzy Gardeją i Łasinem, bliżej Gardeji, koło miejscowości Nogat i Szembruk. Powierzchnia jeziora wynosi 56,9 ha, a jego maksymalna głębokość to 5,1 m (średnia 2,3 m). Zaliczane jest do Pojezierza Iławskiego, które jest z kolei częścią Pojezierza Wschodniopomorskiego. Jezioro to znajduje się około trzydziestu kilometrów od Grudziądza a droga wiedzie w dużej mierze przez malownicze pola, więc świetnie nadaje się jako cel rekreacyjnej wyprawy rowerowej. Zachęcam więc serdecznie do skorzystania z opisanej trasy na swój własny sposób i smakowania uroków jeziora Kuchnia...
Długość trasy:
ok. 60 km licząc tam i z powrotem od naszego parkowego samolotu do Placu Stycznia.
Nawierzchnia:
Głównie asfaltowa, miejscami dobrze utwardzona droga gruntowa lub brukowa oraz piach w okolicach jeziora (dla prawdziwego rowerzysty do przeżycia).
ok. 60 km licząc tam i z powrotem od naszego parkowego samolotu do Placu Stycznia.
Nawierzchnia:
Głównie asfaltowa, miejscami dobrze utwardzona droga gruntowa lub brukowa oraz piach w okolicach jeziora (dla prawdziwego rowerzysty do przeżycia).
Główne atuty:
- niewielki ruch samochodowy
- droga przez piękne i spokojne lasy oraz malowniczo pagórkowate pola
- urozmaicona rzeźba terenu
- urozmaicona rzeźba terenu
- urokliwe i spokojne miejsca do postoju po drodze
Czystość wody:
Kąpielisko:
Niestrzeżone i bezpłatne. Do plażowania mamy do dyspozycji niewielki kawałek piaszczystego terenu, jest trochę trawy, zarośli i sporo zadrzewień w niewielkim oddaleniu od wody. Jest dość prymitywne miejsce na ognisko i kawałek terenu, który na upartego nadaje się do postawienia namiotu. Teren jest nie ogrodzony i dostęp do niego ma każdy, kto się tu pojawi. Do wad zaliczył bym kiepską czystość wody, która szybko się nagrzewa i jak na mój gust jest latem nieco za ciepła...
Niestety jezioro do czystych nie należy. Woda ma kolor mocno brązowy a przeźroczystość jest znikoma. Badanie w roku 1999 wykazało obecność substancji toksycznych, co zaowocowało określeniem czystości jako poza klasą. W 2006 roku przeprowadzono ponowne badanie, które daje nadzieję na poprawę jakości wody i określa jej czystość jako klasa III. Oby przy następnym była już dwójka...
Kąpielisko:
Niestrzeżone i bezpłatne. Do plażowania mamy do dyspozycji niewielki kawałek piaszczystego terenu, jest trochę trawy, zarośli i sporo zadrzewień w niewielkim oddaleniu od wody. Jest dość prymitywne miejsce na ognisko i kawałek terenu, który na upartego nadaje się do postawienia namiotu. Teren jest nie ogrodzony i dostęp do niego ma każdy, kto się tu pojawi. Do wad zaliczył bym kiepską czystość wody, która szybko się nagrzewa i jak na mój gust jest latem nieco za ciepła...
Dno wejścia do wody jest piaszczyste i w miarę przyjazne stopom. Grunt opada na tyle szybko, że nie ma się co obawiać bliskich spotkań z wodorostami.
... No to PLUM do wody!...
... No to PLUM do wody!...
Warto zobaczyć:
Kliknij w ikonę żaróweczkiprzy tekście.
Kliknij w ikonę żaróweczkiprzy tekście.
Przebieg trasy:
Przebieg trasy zaznaczono na mapce, którą znajdziecie poniżej:
Pamiętajcie jednak, że wyznaczona trasa to tylko propozycja, którą można dowolnie modyfikować według własnych upodobań i potrzeb. Żeby jednak się nie pogubić, podaję skrócony przebieg trasy:
0 km - Miejsce startu - samolot w Parku Miejskim - moje ulubione miejsce startu. Stamtąd kierujemy się przez park wzdłuż ul. Parkowej w stronę cmentarza i Osiedla Lotnisko,
0 km - Miejsce startu - samolot w Parku Miejskim - moje ulubione miejsce startu. Stamtąd kierujemy się przez park wzdłuż ul. Parkowej w stronę cmentarza i Osiedla Lotnisko,
1,85 km - Skręcamy w lewo w ul. Lotniczą,
2,16 km - Na nowym rondzie trzeba zjechać na wprost na starą asfaltówkę po lewej stronie nowej szosy wzdłuż Warmy,
3,44 km - Przed przejazdem kolejowym skręcamy w prawo w brukowaną drogę i jedziemy nią do końca,
4,92 km - W lewo brukiem w kierunku Tuszewa,
5,74 km - Przekraczamy przejazd kolejowy i tuż za nim skręcamy w prawo w kierunku Jeziora Tarpno,
6,40 km - Na skrzyżowaniu prosto. Za jakieś 200 m naszym oczom ukaże się Jezioro Tarpno,
7,11 km - Na rozwidleniu dróg wybieramy prawą widełkę i jedziemy wzdłuż torowiska,
8,00 km - Poddajemy się drodze, którą przemieszczamy się na drugą stronę torowiska,
8,43 - Na zakręcie drogi odbijamy w lewo w wąską ścieżkę, cały czas wzdłuż torów,
9,10 - Przejeżdżamy przez mały zielony mostek na Kanale Trynka i wyjeżdżamy w Owczarkach, gdzie skręcamy w prawo w drogę krajową nr 16 w kierunku Łasina,
16,00 km - W Rogóźnie czeka nas mały zygzak - najpierw skręcamy w prawo, potem za krzyżem w lewo i znowu w prawo na Szembruk,
21,85 km - Szembruczek. Tu przy krzyżu skręcamy w prawo,
22,36 km - Skręcamy w lewo w czarną szutrową drogę,
23,80 km - Na asfaltówce w prawo, a następnie po ok. 200 m w lewo,
24,97 km - W prawo na mały mostek i wjazd w drogę z tłucznia i szutru,
26,66 km - Po lewej stronie widać już jezioro i tu niestety zaczyna się piach (kilka niedużych odcinków),
27,00 km - Skręcamy w lewo,
27,90 km - Kolejny raz w lewo przy dość dużej wierzbie,
28,30 km - Na szczycie wzniesienia, tuż za mijanym po lewej osiedlu prywatnych domków letniskowych skręcamy w lewo, by po zjechaniu z górki dotrzeć do miejsca docelowego - plaży nad jeziorem Kuchnia,
PLAŻA, SŁOŃCE, RELAKS...
28,60 km - W drogę powrotną ruszamy kontynuując kierunek, z którego przyjechaliśmy, czyli w lewo po wyjechaniu z plaży na drogę,
29,00 km - Mijamy nieczynny ośrodek wczasowy, a droga zamienia się w betonową i wiedzie pięknym mieszanym lasem z elementem starodrzewu. Była to niegdyś droga dojazdowa do wspomnianego wczasowiska,
31,26 km - Przez skrzyżowanie z asfaltową drogą przejeżdżamy na wprost,
32,93 km - W lewo na asfalt (można też pojechać na wprost i przez las skrócić nieco drogę - na mapce zaznaczyłem na zielono),
34,81 km - Skręcamy w prawo - drogowskaz "Rogóźno 7",
35,73 km - Skręcamy w prawo na najbliższym skrzyżowaniu, kierując się na Gubiny i Skurgwy,
39,46 km - Mijamy widoczne po lewej jezioro Gubińskie,
39,62 km - Za przejazdem kolejowym kręcimy w lewo na Białochowo (drogowskaz "Białochowo 5")
40,13 km - Gubiny,
41,04 km- Skurgwy,
42,21 km - Na skrzyżowaniu w lewo (po lewej zobaczymy sady jabłoniowe),
45,26 km - Po prawej widać jezioro w Białochowie. Tuż za jeziorem skręt w lewo w brukowaną drogę, której może niektórzy nie lubią, ale dla mnie jest ona bardzo urokliwa i do tego cały czas z górki. Warto zwrócić uwagę na celowe nasadzenia wzdłuż pokonywanej drogi (najpierw aleja jesionowa, potem klonowa). Warto zaglądnąć tu jesienią,
48,31 km - Za widocznym po prawej lotniskiem w Lisich Kątach, skręcamy w prawo w zniszczoną asfaltową drogę,
49,06 km - Naprzeciw budynków należących do aeroklubu skręcamy w lewo w leśną drogę, która przez most na rzece Osa doniesie nas do asfaltu Świerkocin-Owczarki,
50,29 km - Na asfalcie w lewo,
51,34 km - Po dojechaniu do głównej drogi Łasin-Grudziądz skręcamy w prawo na rowerową ścieżkę,
54,61 km - Rondo im. Kard. St. Wyszyńskiego, na którym jadę prosto,
55,30 km - Za autobusowym przystankiem, tuż przed zieloną barierką jest mała kładka na Kanale Trynka, którą bardzo lubię (jak ktoś się boi, to 500 m dalej jest normalny most) i którą zjeżdżam na spokojną ścieżkę wzdłuż Kanału,
58,46 km - Plac Stycznia. Tu możemy się czule uściskać lub zwykłym "cześć" pożegnać do następnego wypadu. Hej!
Drodzy czytelnicy!
Trasa, którą opisałem nie jest obowiązkowa, więc zanim postanowicie nią przejechać, zastanówcie się, czy aby na pewno dacie radę. Jeśli nie macie pewności, weźcie ze sobą namiot i śpiwór bo noce bywają zimne...