Dziecięca uciecha na dwóch kółkach - "Rowerowi Tropiciele"
- Szczegóły
- Kategoria: Akcje Rowerowego Grudziądza
- Utworzono: poniedziałek, 11, lipiec 2016 08:30
- Poprawiono: poniedziałek, 11, lipiec 2016 22:10
- Opublikowano: poniedziałek, 11, lipiec 2016 08:30
- Matołek
- Odsłony: 1781
Rowerowi Tropiciele
czyli rowerowy rajd na orientację z cyklu
"Dziecięca uciecha na dwóch kółkach"
To już kolejna akcja z kolejnej edycji rajdów rowerowych z cyklu "Dziecięca uciecha na dwóch kółkach". Wyznaczony przez naszą naczelną dobrą wróżkę - Ciocię Kasię do napisania kilku słów podsumowania, spróbuję sprostać przydzielonemu mi zadaniu Tak więc od początku i w telegraficznym skrócie ...
8.00 - zbiórka:
Zastęp rowerowych cioć i wujków - JEST
Pełna gotowość do niesienia radości dzieciom - JEST
Naczelna dobra wróżka - Ciocia Kasia - JEST
No to w drogę i kierunek Bąkowo
...
Kiedy pełni optymizmu dojechaliśmy na miejsce, swoje ciocie i wujków przywitała gromadka radosnych dzieci w pełnej do zabawy gotowości Po zakończeniu uścisków i przytulania, mogliśmy przystąpić do rozpoczęcia akcji "Rowerowi Tropiciele".
No to zaczynamy:
Drużyny gotowych na rowerową przygodę superowerowych bohaterów - SĄ
Radość, optymizm i uśmiechnięte buzie - SĄ
No to start!
Zadaniem cioci Kasi było czuwanie nad przebiegiem całej zabawy, wujek Maciej utrwalał co zdołał na pamiątkowych fotkach, natomiast pozostali wujkowie i ciocie, walczyli o bezpieczny, radosny i owocny wynik działań naszych rowerowych tropicieli Zadaniem drużyn było poszukiwanie ukrytych na trasie skarbów, zbieranie i analizowanie wskazówek do następnych tajnych punktów, a także wykonywanie wyzwań, dołączonych do znajdowanych po kolei ukrytych w terenie mapek. Moim natomiast zadaniem, poza ukryciem skarbów w ustalonych wcześniej miejscach, było poruszanie się pomiędzy drużynami i pełnieniu czegoś w rodzaju koła ratunkowego. Dzięki temu mogłem z nieukrywaną przyjemnością przyglądać się całej zabawie. Miło było popatrzeć, jak radosne dzieci wspólnie ze swoimi opiekunami tworzą zgrane drużyny, walcząc o zdobycie kolejnych punktów i skarbów. To naprawdę wielka przyjemność móc sprawić dzieciom zabawę i frajdę
A potem obrady komisji, zasłużony odpoczynek i szaleństwa na łące, mały deszczyk dla ochłody a potem słońce, mała przejażdżka po okolicy, obiad, wręczanie zasłużonych nagród dzielnym rowerowym wojownikom, wyprawa na lody, wspólna fotka i najtrudniejsze - pożegnanie.
Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom za ten sympatycznie spędzony dzień
Wielkie, serdeczne podziękowania dla wszystkich rowerowych cioć i wujków za poświęcony czas i zaangażowanie. Dzięki Wam mogliśmy wspólnie wnieść kolejną porcję radości do dziecięcego świata. To wielki zaszczyt i satysfakcja, że możemy zawsze na Was liczyć
Rowerowe ciocie i rowerowi wujkowie w składzie:
Ciocia Marcia (Marcia)
Ciocia Ania (Ainak)
Ciocia Ania (Aja)
Ciocia Sylwia (Syla)
Ciocia Magda
Ciocia Monika (Monika)
Ciocia Kasia (Kasia)
Wujek Grześ (J23)
Wujek Tadziu (Borci)
Wujek Jurek
Wujek Mirek (Mir)
Wujek Michał (Michał MT)
Wujek Paweł (Pawel)
Wujek Piotr (Pietrek)
Wujek Krzysiek (Krzysiek5)
Wujek Krzysiu (Krzys80)
Wujek Maciek (Davis)
Wujek Tomek (Matołek)
Dziękujemy również wszystkim tym, którzy przyglądali się naszej akcji, będąc w pogotowiu na wypadek niedostatku cioć i wujków.
z rowerowym pozdrowieniem
wujek Matołek