Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Bursztynowym Szlakiem

Bursztynowym Szlakiem 2019/07/07 13:45 #32441

  • piowini
  • piowini Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 620
  • Otrzymane podziękowania: 697
  • Oklaski: 8
A to kilka zdjęć z trasy.










Załączniki:
jazda rowerem ma być przyjemnością a nie walką
Za tę wiadomość podziękował(a): Matołek, iceman150, MARCINHD, Qba84

Bursztynowym Szlakiem 2019/07/05 14:33 #32433

  • piowini
  • piowini Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 620
  • Otrzymane podziękowania: 697
  • Oklaski: 8
w 20115 roku dojechaliśmy do Nysy. Trochę mnie to nurtowało, że nie do Grudziądza. W tym roku udało się zdecydować. 24.06. we dwoje (ja i Iwona) pociągiem dojechaliśmy do Nysy i ruszyliśmy na północ. Wczoraj ok. 15:00 przypedałowaliśmy do domu. Nakręciliśmy Bursztynowym Szlakiem ponad 500 km od Nysy, przez Brzeg-Kalisz-Konin-Śleszyn-Nieszawę-Okonin(k.Golubia-Dobrzynia- do Grudziądza. Nie było łatwo z uwagi na upał. a wręcz skwar. Trochę w ostatnie dni przeszkadzał wiatr.
Mogę śmiałe stwierdzić, że cały szlak bursztynowy od jego początku nad Adriatykiem do Grudziądza, a nawet dalej do Zatoki Gdańskiej i Braniewa przejechałem na rowerze.
jazda rowerem ma być przyjemnością a nie walką
Za tę wiadomość podziękował(a): Matołek, krzys80, Qba84

Bursztynowym Szlakiem 2015/04/10 11:34 #22700

  • Hardy
  • Hardy Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Posty: 1314
  • Otrzymane podziękowania: 587
  • Oklaski: 4
Do przodu, Piowini, do przodu!

Życzę wtyłekwindu, a nie wmordewindu :) I bezdeszczowych, słonecznych i ciepłych dni. Takich, jakie u nas wreszcie zapanowały :)

Bursztynowym Szlakiem 2015/04/10 09:43 #22699

  • Matołek
  • Matołek Avatar
  • Wylogowany
  • Arcyklista
  • rowerzysta - turysta ((o:
  • Posty: 4971
  • Otrzymane podziękowania: 3794
  • Oklaski: 56
No to macie niezły hardkor, ale i tak Wam zazdroszczę, bo choć za oknem ładna dziś pogoda, to oglądam ją z pracy :)

Chętnie jednak zobaczyłbym jakąś foteczkę :woohoo:
Mój rower napędza piękna przyroda :silly:

Bursztynowym Szlakiem 2015/04/10 08:42 #22698

  • piowini
  • piowini Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 620
  • Otrzymane podziękowania: 697
  • Oklaski: 8
Dotarlismy do Puli. Od tego miejsca zaczynamy wracac na polnoc.Wszystko poza zwyczajowymi problemami idzie dobrze. Niestety warunki na miejscu zweryfikowaly plany. Pokonujemy dziennie mniejsze od zakladanych dystanse, ale za to z wiekszym trudem. Spowodowane to bylo zarowno terenem, jak i momentami fatalnymi szutrami. No i wiatr!Bywalo, ze doslownie nas przewracal.Wygladalismy troche jak zaglowki balansujac rowerami. Srednie tempo w takich warunkach to jakies 10km/h. Tylko raz padalo, za to caly dzien. A teraz dniem ladnie, za to noca potrafi byc zimno, nawet ok.0 stopni.

Jedziemy dalej :)
jazda rowerem ma być przyjemnością a nie walką
Za tę wiadomość podziękował(a): Matołek, Hardy, MARCINHD, Marek

Bursztynowym Szlakiem 2015/04/01 16:14 #22520

  • krzys80
  • krzys80 Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 800
  • Otrzymane podziękowania: 567
  • Oklaski: 9
Niezapomnianej przygody, szczęścia i wiary we własne siły!!!

Już czekamy na relacje powyprawową!!!
Najpewniej, najszybciej i najprzyjemniej. TYLKO ROWEREM

Bursztynowym Szlakiem 2015/04/01 08:51 #22514

  • MARCINHD
  • MARCINHD Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • FATBIKE,wypady extremalne :)
  • Posty: 1904
  • Otrzymane podziękowania: 1519
  • Oklaski: 9
wiatru w plecy i szczęśliwego powrotu Piotrze :)
..albo na GRUBO ..... albo wcale ;)

Bursztynowym Szlakiem 2015/04/01 07:28 #22513

  • Hardy
  • Hardy Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Posty: 1314
  • Otrzymane podziękowania: 587
  • Oklaski: 4
Powodzenia, Piowini. Oby Wam się korba kręciła, słońce dopieszczało, deszcz tylko u sąsiadów padał, a górki były w większości z górki :)

Bursztynowym Szlakiem 2015/04/01 07:05 #22512

  • lef
  • lef Avatar
  • Wylogowany
  • Zaglądacz
  • Posty: 31
  • Otrzymane podziękowania: 59
  • Oklaski: 1
Niech Wam się szczęści, noga podaje, pogoda sprzyja, a ludzie zaskakują życzliwością!
Powodzenia!

Bursztynowym Szlakiem 2015/03/31 21:39 #22511

  • piowini
  • piowini Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 620
  • Otrzymane podziękowania: 697
  • Oklaski: 8
No i rowery w kartonach! Żelazna porcja jadła i napitku w sakwach, odzież na pogodę i niepogodę spakowana.
Teraz wszystko zależy od nastawienia kierowcy autobusu. Zabierze, nie zabierze, zabierze ... A później to już tylko od nas. No i od pogody. Ale niech wie, że jak nam zbytnio dokuczy, to się na nią pogniewamy.
Niestety, jestem taki bardziej analogowy, endomondo dla mnie to to samo co enigma. Prawdopodobnie nie będziemy w stanie na bieżąco zdać relacji z trasy.
Dla wszystkich spokojnych i wesołych Świąt, i wbrew temu co za oknem :ohmy: pogody ducha! :)
jazda rowerem ma być przyjemnością a nie walką
Za tę wiadomość podziękował(a): Hardy, sldtwa, Krzyś, MARCINHD, Marek

Bursztynowym Szlakiem 2015/03/05 22:26 #21919

  • piowini
  • piowini Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 620
  • Otrzymane podziękowania: 697
  • Oklaski: 8
Miesiąc. Musimy być na 1 Maja w domu. Jeżeli ni damy rady dojechać rowerami - wsiadamy w pociąg. Obawiam się pogody - no bo to kwiecień.
Część trasy będzie się pokrywała z tzw. szlakiem R-9, traktujemy ją elastycznie, w zależności od pogody.
Gdy ta będzie zamiast do rowerowania do ...y przerywamy lub skracamy wyprawę.
Wszelka pomoc w logistyce pożądana. Może ma ktoś informacje o możliwych noclegach itp, itd.
jazda rowerem ma być przyjemnością a nie walką
Za tę wiadomość podziękował(a): Marek

Bursztynowym Szlakiem 2015/03/05 22:17 #21918

  • sldtwa
  • sldtwa Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 771
  • Otrzymane podziękowania: 769
  • Oklaski: 22
Pięknie! :) Ile dajecie sobie czasu?
"W życiu na przekór wszystkiemu, trzeba robić głupstwa i mieć kaprysy".

Bursztynowym Szlakiem 2015/03/05 22:10 #21917

  • piowini
  • piowini Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 620
  • Otrzymane podziękowania: 697
  • Oklaski: 8
No cóż!
Stosując praktyczne kolejowe porównania nie wybieram się Pendolino, ekspresem czy też pospiesznym. Zamierzam zabrać się dalekobieżnym. I to przez siedem państw, trzy stolice. Od Adriatyku do (prawie) Bałtyku.
I to 1. kwietnia.
I to nie jest żart.
We dwójkę (z synem) wsiadamy rano do autobusu jadącego do północnych Włoch, konkretnie do Udine. Do luku bagażowego wrzucamy rowery i co tam tylko się da w sakwach.Śladami Bursztynowego Szlaku poczynając od Akwilei, poprzez półwysep Istria (Pula), Lublanę, Sopron, Wiedeń, Bratysławę, Brno, Wrocław rowerujemy do Grudziądza. Będzie tego coś ok 1800 - 2000 km.
Mam nadzieję, że damy radę.
Decyzja zapadła, przygotowania ruszyły.
Alea iacta est!
jazda rowerem ma być przyjemnością a nie walką
Za tę wiadomość podziękował(a): Marek
Czas generowania strony: 0.241 s.