Ciocie i wujkowie, serdecznie dziękuję Wam za wspólnie spędzony dzień z zaprzyjaźnionymi dziećmi i młodzieżą. To Wy sprawiliście, że przez całą wycieczkę widoczne były uśmiechy na ich twarzach. Odpowiadaliście na setki zadawanych przez nich pytań, od tych prostych, po te skomplikowane, wymagające zastanowienia się
W czasie zwiedzania Grudziądza wiele radości dała najmłodszym możliwość 'popstrykania' zdjęć aparatem wujka Tomka. Nad jeziorem, gdy wujkowie zaskoczyli ciotkę Kasię i zgotowali jej podwodne fikołki, chłopacy wykorzystali potencjał wujka Jacka i wyrzucani z wody wręcz fruwali nad nią.
W drodze powrotnej do Grupy wujkowie podjęli wyzwanie rzucone przez młodzież
i ścigali się z nimi. Chłopacy z wielką dumą chwalili się później osiągniętymi prędkościami. Młodsze dzieci z ciociami pojechały pociągiem. Co było dla nich również wielkim wydarzeniem.
W drodze z Grupy do Bąkowa, gdy przed rajdem zastanawialiśmy się, czy jeszcze dadzą radę przejechać te kilometry, po raz kolejny zadziwili nas. Gdy mogły mieć trochę więcej luzu, każde z nich pokazało jeszcze na co ich stać, szczególnie najmłodsi. Na swoich rowerkach, na szutrowej drodze popędzili tak, że było widać tylko kłęby kurzu, które pozostały za nimi
Ciocie i wujkowie daliście im poczucie bezpieczeństwa. Dzięki Wam nie obawiały się nadjeżdżających samochodów i mogły czerpać przyjemność z jazdy rowerem. Gdyby nie Wy, niemożliwa byłaby realizacja, wyczekiwanej przez nich z wielką niecierpliwością, wycieczki rowerowej do Grudziądza.
Na ekipę, która sprawiła (jaki napisała ciocia Ala), że uczestnikom ten dzień będzie śnił się jeszcze długo, składali się:
Aja
Krzyś
j23
Lolek
Matołek
Citas
NieMiałemPomysłu
Pietrek
Hajen
Danka
Nikola98
Hnacik
Tadeusz
Jacek
Krzyś80
Davis
Kasia