aja napisał:
Chcę bardzo, bardzo serdecznie podziękować moim dwóm towarzyszom dzisiejszego rowerowania: Andrzejowi i Hardemu. Nie dość, że udało mi się dziś uczestniczyć w rajdzie bibliotecznym od początku do końca, to ponadto (dzięki Wam!) w niezwykle sympatycznej atmosferze dobiłam do ponad 90 km, urozmaicając tę trasę "sjestą" w przybibliotecznym ogrodzie, pyszną latte w "Czerwonym Rowerze" i wizytą w malutkim, ale ratującym mnie przed głodem barze. Do następnego!
Tak, dzisiaj starczyło czasu na wszystko
Była pogoda, był rajd bibliotekarza, była sjesta w ogrodach prezyd... biblioteki, kawa w Czerwonym Rowerze, "dokrętka" kilkudziesięciu kilometrów w lajtowym tempie i przy pogawędkach
Dziękuję Aji i Andrzejowi za tę "dokrętkę"
Zdążyłem jeszcze wieczorem oglądnąć mecz siatki w Mniszku, zaliczyć wieżę Klimek pod nocnym niebem (wspaniałe widoki nocnego Grudziądza i okolicy), Noc Muzeów... tylko z nocnej muzyki na Zamku w Radzyniu Chełmińskim zrezygnowałem.
Ale i tak sobotę miałem wypełnioną do ostatniej godziny i wszędzie zdążyłem
Tak lubię