Korzystając z danej mi chwili wytchnienia od obowiązków, odpowiem (nie wiem czy wyczerpująco) na kilka kwestii:
W kwestii proponowanych tu widocznych publicznie ostrzeżeń jestem i zawsze byłem zdania, że prośba czy sugestia na linii prywatnej zawsze jest formą bardziej przyjazną niż publiczne łajanie.
W kwestii SHOUTBOXa - od dawien dawna mamy POGADUCHY, które są niczym innym niż shoutboxem. Do plotkowania o pewnej części ciała Maryni jest też odpowiedni dział forum i tam nikt się nie czepia
Anonim pytał o ilość moderatorów. Od początku istnienia strony jest ich co najmniej dwóch. Napisałem co najmniej, bo był czas, gdzie było trzech, ale trzeci z braku czasu się wycofał. Moderatorów społecznych angażuje się na dużych forach, w których moderowanie wątków przekracza możliwości czasowe ich organizatorów. Forum GSR to forum malutkie o bardzo regionalnym zasięgu i dość wąskiej tematyce. Można by rzec, że jest tu wręcz kameralnie i bez wielkich ambicji. Nie wykluczam oczywiście dokooptowania moderatora jeśli zajdą okoliczności ku temu.
Jeśli jest potrzeba stworzenia formalnego regulaminu, to oczywiście jestem otwarty na propozycje. Myślę jednak, o czym wspominali już przedmówcy, że każdy ma w sobie odpowiednie hamulce i tylko musi ich używać. Mamy pisać w regulaminie, że nie spamujemy, nie obrażamy, a osobiste pretensje przenosimy na linię prywatną? Ktoś tego nie wie? Jeśli oczywiście jest potrzeba, to czemu nie...
Cieszy mnie fakt, że są ludzie, którzy chcą się tu wypowiadać i co najważniejsze, jeździć rowerami - nie ważne kto z kim i dlaczego. W każdej społeczności tworzą się jakieś grupy i to jest moim zdaniem w porządku - grunt, że kręcą się korby. W jedną grupę jednak łączy nas rower i nie ważne, czy nim jeździmy czy latamy - wszyscy jesteśmy rowerzystami
Pozdrowerki