TEMAT: 8.06.2014 Leśna wyprawa przez Nowe - lajtowa dla leniwych:)

Bartek napisał:
Może troszkę nie w temacie wycieczki, ale jeśli ten ból to po jeździe rowerem, to też tak miałem w nowym rowerze, ból z przodu kolana, i wydawałoby się że dobrze ustawiałem wysokość siodełka według modrych rowerowych porad np. Tutaj a także wychylenie w przód lub w tył. I okazało się w testach, że tak prosta operacja jak opuszczenie siodełka o jakieś 1,5 cm rozwiązała problem teraz nawet przy dużym wysiłku nogi nie bolą tak więc polecam przetestowanie.

Dzięki za akceptacje mojej osoby w tym rajdzie.
Wycieczka suuuper i na pewno nie raz będę z wami razem kręcił.

Zapisuje się już na kolejną 19-20 lipca.

Przemek

To był chyba najbardziej obfitujący w tym roku weekend w propozycje rowerowych wyjazdów. Szkoda że nie można się roztroić a właściwie to nawet podzielić na czworo,takich umiejętności nie posiadam. To że żałuję że nie mogłem być z Wami to już nie muszę chyba dodawać

Miło jest mieć świadomość i możliwość wyboru z której propozycji skorzystam. To świadczy że nasze środowisko rowerowe się rozwija jest nas coraz więcej, wzrasta różnorodność propozycji a co za tym idzie przyciąga coraz więcej osób. Tak trzymać

Ciesze sie ,ze wycieczka sie udala - chociaz jest mi przykro ,ze nie moglem pojechac Lekarz kazal mi odstawic rower na conajmniej tydzien:/

Bardzo żałuję, że mnie z wami nie było, niestety zawaliły mnie dokumenty...
Udało mi się jednak wyciągnąć mojego Pięknego i moich przyjaciół na krótki rowerowy wypad nad Tarpinę i leniuchowanie w cieniu
Może następnym razem się uda
Pozdrawiam wszystkich radośnie

Było jak zwykle super. Dziękuję wszystkim uczestnikom, za miło spędzony czas.

Pozdrawiam i do następnego

Dzięki wszystkim za mile spędzony dzionek
Dziś każdy znalazł coś dla siebie...oprócz rowerowania rzecz jasna...

















Pozdrawiam

Dziękuję za aktywnie spędzony dzień w sympatycznym towarzystwie.

Było jak zwykle "bardzooo... lajtowo". Jeziorka także się dzisiaj przydały.

Ale 3 gumy to chyba trochę za dużo na jeden wyjazd Całe szczęście, że niektórych to ominęło

Pozdrawiam i do zobaczenia

Dziękuję wszystkim, za wspólnie miło spędzoną niedzielę

Przy dzisiejszej pogodzie trasa leśnymi ścieżkami była idealna a kąpiele w jeziorach ratowały życie

Do zobaczenia na kolejnych wypadach.

Dzięki za skromne pedałowanie po dłuższej przerwie mam nadzieje że teraz będę miał więcej czasu żeby popedałować z wami
Pozdrawiam .. ..

Ładna, niedzielna wycieczka, połączona z kąpielami w jeziorach

Dziękuję koleżankom i kolegom za wspólnie spędzoną niedzielę "na łonie natury"

PS. Bartek, jezioro Łąkorz nie nadaje się do pływania, ani nie ma miejsca na ognisko. Można tylko popluskać się przy brzegu, dalej jest bardzo płytkoo i wszędzie glony smyrgają pływaka od dołu.
Natomiast drugie miejsce - nad jeziorem Radodzierz - jak najbardziej

Łza w oku się kręci, że nie mogłam dziś z Wami jechać.
Pogodę mieliście cudowną. Pewnie wszyscy pięknie opaleni

Mam nadzieję, że następnym razem domowe obowiązki pozwolą mi się wyrwać

No,piękna grupka się zebrała.
Aż szkoda, że z rańca nie doczytałem, że przesunęliście godzinę na 10.15.
Ok. 9 dokonałem ekspertyzy mojej d... po wczorajszych ekscesach i doszedłem do wniosku, że w ułańskiej żurawiejce o ułanach z Grudziądza jest dużo prawdy Nawet pomyślałem: "szkoda, że nie zapisałem się na Bartkowy wypad do Nowego".
No szkoda
Ale za to wyciągnąłem na rower moją córkę... i wiążę z tym duże nadzieje
A wszystkich uczestników dzisiejszej wyprawy do Nowego pozdrawiam

dziękuję wszystkim za dzisiejsze rowerowanie ekipa super, trasa jeszcze lepsza.. dzięki Bartku za propozycję przejazdu Twoim szlakiem ( mam nadzieję że już czujesz się lepiej)
Nie obyło się oczywiście bez przygód....
1-sza guma Milo
2-ga guma Kama
3-cia guma ja.... koło stacji Lukoil czyli pod domem prawie...

poza tym warto pośmigać tym szlakiem jeszcze raz i pomyśleć o "lepszym" lokalu w Nowym nad Wisłą w kwestii posiłków i jakości oraz głośności muzyki

ekipa w składzie:
Kaja
Kama
Milo
Decybel
Matołek
Monika
ŁukaszN
Kasia
Hnacik
Lolek
Lef
Hardy
Przemek - nowy kolega
MARCINHD - czyli ja

do następnego.....

Dzięki wszystkim za mile spedzoną niedzielę.Musiałem być szybciej w Grudziądzu .Dzięki i do następnego!

Współczuję, Bartku. Taka wspaniała pogoda, a Ty masz kontuzję...

Wczoraj, po powrocie z Davisowej wyprawy nad Jezioro Kochanki, nie byłem pewien, czy dzisiaj pojadę. Na szczęście, nie ma to jak nocny, dobry wypoczynek Licząc na rozluźnienie mięśni (zwłaszcza niewymownych ), a więc lajtową przejażdżkę - jadę No i oczywiście popływamy i pogramy. To ma być niedzielna majówka w czerwcu, a nie wyścigi

Niestety musze odwolac swoje uczestnictwo Kontuzja prawego kolana skutecznie utrudnia mi chodzenie o jezdzie na rowerze moge zapomniec Przekazalem kierownictwo MARCINOWI HD .Wycieczka aktualna-niestety beze mnie Pozostaje mi monitorowac was zdalnie na Endo:/

Jadę z wami. Przyznam się jednak, że dziś liczę na prawdziwe lajtowe tempo dla leniwych do zobaczenia

Ja w tej chwili wycofuje moje zgłoszenie. Nie wiem czy pojadę, więc nie chce być na liście zapisanych.

przepraszam za spam..... ale po kiełbaski to lepiej zasuwajcie dzisiaj ... jutro jest święto - zielone świątki i sklepy mogą być pozamykane....

Oczywiście jadę z Wami Bartku godzina zbiórki idealna ) do zobaczenia o 10 przy Alfie....

UWAGA!!!!!ZMIANA GODZINY ZBIORKI!!!!!!

ZBIORKA O 10:00 - CZEKAMY DO 10:15!!!!!

Zeby spiochy mogly pospac:)

Kama napisał:
bierz, bierz, ja bardzo lubię w to grać

Kama napisał:
.. się nada. Bierz

Chętnie dołączę do wycieczki.