Ależ jestem piękny na rysunku jak nigdy nawet w rzeczywistości , bo to obraz z dziecięcego serduszka A w kwestii nauki rysunku, to ja już wolę pozostać przy jeździe na rowerze, bo w przeciwieństwie do rysowania, to przynajmniej umiem

Jak wujek Tomek chce być na rysunku tak piękny jak w rzeczywistości to musi Kacpra, oprócz jazdy na rowerze, nauczyć rysunku. "Wszyscy przy stole" autorstwa Klaudii oraz autoportret Arletki z wujkiem Lolkiem i panem leśniczym również rozpoznane. Pozdrawiam, Alicja.

Na 5 rysunku rozpoznaje leśniczego ,Lolka i Arletkę
No i wszystkich przy obiedzie

Serducho się radowało, jak chociaż przez chwilę mogłam zobaczyć uśmiechniętych i zadowolonych wszystkich uczestników rajdu

Ps. Ciocia Ala podpowiedziała mi, że jestem na dwóch rysunkach. Po wnikliwej analizie mam swoje typy

Bartek napisał:
Wybaczam

matołek napisał:
Poplakalem sie Wybacz Tomku ale tez o tym gosciu myslalem

Hmmmmmm... wujek Tomek, czyli ja? Jeśli tak, to musi być ten łysy z wielką jajowatą głową bez kasku na trzecim rysunku Zgadłem?

Czekałam na to pytanie. Na sześciu rysunkach nie zabrakło nikogo z uczestników wycieczki. Wystarczy siebie odnaleźć i wszystko będzie wiadomo. Wujek Tomek jest tak wyrazisty, że o pomyłce nie ma mowy. Mała podpowiedź. Autorami rysunków są: Arletka, Klaudia, Andżelika i Kacper. Pozdrawiam, Alicja.

Baaardzo dziękujemy dzieciom za rysunki-laurki To bardzo miłe i sympatyczne A może zdradzi nam ktoś autorów poszczególnych obrazków? Bardzo jestem ciekawy

matołek napisał: Masz Tomek rację - poświęcenie godne mistrza

Chciałam pogratulować wszystkim dzieciom za wytrwałość i dojechanie do mety w szczególności Patrykowi, który dał radę. Gratuluję. Chciałabym jeszcze pochwalić starszych chłopców, którzy jechali bezproblemowo i sprawili miłą atmosferę. Dzięki Chłopaki;-)

Hajen napisał: Świetny pomysł
Myślę, że w tym roku moglibyśmy zafundować dzieciakom grilla, albo w Bąkowie albo w Rulewie (jeśli właściciel Hanza Park się zgodzi). kiełbaski kupilibyśmy, a odpowiednia ilość grilli też się znajdzie.

Dziękujemy za poświęcenie nam tego, co macie najcenniejsze - swój czas. Co wnieśliście w nasz świat, widać na rysunkach najmłodszych. Pozdrawiam, Alicja.

Dziękuję wszystkim uczestnikom za fajnie spędzony dzień.Mam nadzieje że takie inicjatywy będą kontynuowane.Nie musi to być jakiś daleki rajd,wystarczy kilka kilometrów zakończonych ogniskiem,czy w okresie letnim szaleństwem w jeziorku .(a może rozegraniem meczu na terenie Domu Dziecka).
Jeszcze raz dzięki i pozdrowienia dla mieszkańców Domu Dziecka w Bąkowie.

"Daleko jeszcze do tego Osieła? "

Ja też jestem szczęśliwa, że mogłam być wczoraj z dzieciakami i wami Zrezygnowałam z uwagi na przeciwności losu z gastroskopii i wybrałam pożytecznie spędzony czas. Czasem tak pędzimy w naszym życiu, że zapominamy co jest w nim najważniejsze. Dla mnie bardzo ważne było wczoraj, że byłam dla kogoś potrzebna, że mogłam zrobić dla kogoś coś po prostu bez analizy korzyści i strat. Będę chciała brać udział w każdej takiej inicjatywie.

P.S. Zacznijcie się przyzwyczajać, że nie będzie trzeba na mnie czekać na wyprawach, koniec z wleczeniem się na końcu