Egon do następnego i naprawdę nigdzie nas nie zwalniałeś ! koło do góry

Na tych piachach i dziurach was zwalniałem. Dzięki że czekaliścię. Sorki. I jeszcze raz dzięki.

egon ale o jakie zwolnienie chodzi???????? chyba że z domowych obowiązków tempo było takie jakie było zaplanowane w niczym nas stary nie zwalniałeś luzik i do następnego wyjazdu

Cześć. Bardzo wam dziękuję chłopaki za ten fajny wyjazd. Tylkokjak dla mnie było za dużo dziur. Następnym razem pojadę oabjazdami. Może bym was tak nie zwolnił. Jeszcze raz dzięki. Do nastepnego...

Kebab zjadłem, rewolucji w żołądku nie ma... więc zjadliwy

Fajna setka,średnia 20 km/h w 5 godzin.Świetlista ostroga zdała egzamin pod koniec jazdy, już o zmierzchu

Dzięki, chłopaki. Trafiliśmy na piękną słoneczną pogodę, oprócz wiatru

było super.........
był wiaterek w plecki.........i w twarz.... było szybko....i było wolniej
było słonko i piękne widoki........... ale najważniejsze że dopisała ekipa! i że Citasek zdążył na pociąg

dziękuję wszystkim za miły wypadzik a szczególnie egonowi35 który dzisiaj zrobił swoja pierwszą setuchnę nowym rowerem

ekipa w składzie:
citas
ŁukaszN _ szkoda że musiałeś wracać....
Hardy
Egon35
Krzyś80
no i ja HD
dzięki jeszcze raz i do następnego..... mam nadzieję że kebab smakował

Mały, MaciejuPH - nie czekam do ostatniego momentu z wymianą napędu. Pierwsze przeskoki łańcucha na korbie i już jadę wymienić na nowy, ale kpl

Tak przy okazji - Mały, najlepszy napęd jest w nogach

Ten gadżet zaś to... nazwałem go "ostrogą". LED-owa podłużna lampka świetlna, zakładana na but, właśnie jak ostroga ułańska. Z tyłu dwa tryby świecenia - światło czerwone stałe i pomarańczowe migające, bardzo jasne. Dla rowerzysty, biegacza, pieszego. Kiedy porusza się to światło góra-dół, od razu z daleka wiadomo, że jedzie rowerzysta Z przodu odblask biały.
Gwarancja 3 lata, żywotność baterii "do 50.000 godzin". Zakładając nawet połowę podanej żywotności, to starczy mi co najmniej na ćwierć wieku, w porywach 10 lat dłużej Kurde, to ile będę miał lat?! Zapiszę komuś w spadku

Może będę. Zobaczę jak wyjdzie. Dzięki

Chętnie bym z Wami dzisiaj popędził. Pogoda wyśmienita, jednak napęd w rowerze jest do wymiany. Już żadna dłuższa wyprawa nie wchodzi w grę na starym napędzie.

Hardy napisał:
Hardy nie badz taki zdradz co to za gadżet
A napędów nie mieli

Reżim co do tempa będzie trzymany do Warlubia, bo pociąg nie poczeka. Jednak ruszamy ze sporym zapasem, więc pewnie spokojnie damy radę. Nie zmienia to faktu, że do Warlubia jedziemy bez ociągania się. Lepiej na peronie poczekać i odpocząć niż gnać na złamanie karku 35km/h.

MARCINHD napisał:
... oczywiście z górki

Może pojadę. Jak dam radę takim tempem. I tak daleko. Mój najdalszy wyjazd to 80km na góralu jakieś 20 lat tamu. Tydzień temu przejechałem 50km tempem ok 20km/h. I z odpoczynkami.

egon około 100 km łącznie tempo do 25km/h

Cześć. Chciałem jechać gdzieś o 10. Ale nikt jakoś nie odpisał. To może dołącze do was. Pytanie tylko jak szybko jedziecie. I jak daleko.