TEMAT: 18 maja 2019 - Kierunek Bydgoszcz :)

Jak to dobrze, że nie kierowałem się waszymi prognozami i empirycznymi odczuciami. Nie ma to jak rano spojrzeć za okno i wtedy podjąć decyzję. Udał się nam naprawdę solidny wyjazd przy naprawdę fajnej pogodzie. Tylko chwilowo postraszył drobniutki deszczyk, ale słońce to wynagrodziło. Mnóstwo pięknych ścieżek odkrywanych na nowo czy też po raz pierwszy. Oby więcej takich wyjazdów.

Cała trasa pięknej, wiosenno-letniej pogody Kto nie ruszył się ze względu na prognozy, niech żałuje

MARCINHD napisał:
No to może nas kawałek odprowadzisz?

Zbiórka 8.01 w Marinie.

Opcje trasy w zależności od pogody do ustalenia na miejscu

Ja w każdym razie chcę wykorzystać ostatnią szanse na kwitnące rzepaki i mam wielką nadzieję na piwko w Myślęcinku lub samej Bydzi

Ruszam spędzić dzień na rowerze

...

Tylko słabo idzie mi zbieranie się, bo trochę wyszedłem z wprawy

Do zobaczenia na starcie

Hmm ja żadnej burzy nie widzę, więc chyba nie mam wyboru i muszę stawić się w miejscu zbiórki.

iceman150 napisał:
Wyciągniemy szampon i weźmiemy darmowy, wspólny prysznic

Póki co, zapowiada się całkiem nieźle

Rzeczywiście jest szansa na złapanie burzy, ale też i na ładną pogodę. Jak dla mnie to nie powód do odpuszczania wyjazdu

patrzę na meteo...i chyba pokręcę po okolicy.... zbyt pewne jest spotkanie komórek burzowych

augustyna.pl/prognozy/deszcz.php

Rozumiem, że ewentualną burzę przeczekamy?

więc rano sprawdzam tu temat...i liczę na błoto

Moje wróżki pogodowe wciąż utrzymują mnie w przekonaniu, że przejdzie jedynie jakaś tam burza. No i ma być ciepło Tak więc proponuję:

utrzymywać gotowość bojową na godzinę 8.01 z Mariny,
od godziny 7.00 być na łączach,
jeśli pogoda rano będzie obiecująca, ruszamy, jeśli nie, przesuwamy wyjazd lub odwołujemy,
jedźmy w miarę możliwości wzdłuż linii kolejowej, aby mieć możliwość ewakuacji,
trasę wybierajmy w miarę możliwości utwardzoną, bo nawet, jak nie będzie padać, to gdzieniegdzie może być grząsko,
w trasie decydujmy spontanicznie, w zależności od warunków.

Zbyt wiele fajnych wycieczek by mnie ominęło, gdybym kierował się zbyt pochopnie prognozami

A do grona zainteresowanych wyjazdem dopisuje się Pieter

Tak więc bądźmy na łączach zobaczymy jak będzie rano

Ja jutro rano podejmuje decyzję czy jadę czy nie. Obecnie prognoza nie zachęca, ale potrafią się one zmieniać.

jestem zainteresowany ...... będę śledził temat

Na chwilę obecną prognozy są optymistyczne, zobaczymy czy się ponownie nie zmieni. Niemniej myślę że warto mieć plan awaryjny w postaci PKP.

Ciepły wieczór zwiastuje diametralną wręcz zmianę zwłaszcza temperatury Niestety u mnie sobota robocza czyli nici z całodziennego rowerowania

Pozdrower

A moje wróżki pogodowe, których jeszcze nie zwolniłem ze względu na jako taką sprawdzalność, zgodnie wróżą jedynie lokalną, przelotną burzę

Mogę ułożyć trasę wzdłuż linii kolejowej

Raczej pierwszy warunek sine qwa non będzie niespełniony...

I nie jest to wróżenie z fusów, a nauka empiryczna poparta obserwacją i porównaniem prognoz bieżących.

Na sobotę jeszcze gorzej jak dziś, deszcz przekraczający skalę i możliwość burzy :-/

Jeśli tylko pogoda dopisze i prognozy jestem na tak. Proponuję wyjazd o 8:01 coby w miarę spokojnie podróżować.

Warunek wyjazdu - brak opadów i silnego wiatru (no chyba, że w plecy),
Dystans - około setki,
Trasa - w opracowaniu,
Tempo turystyczne, bez ociągania i setki postojów,
Nawierzchnie mieszane, ale bez hardkoru
Powrót prawdopodobnie pociągiem,
Godzina wyjazdu - dość wczesna - do ustalenia.

Na razie tyle. Więcej szczegółów niebawem Szczegóły do dogadania. Czekam na propozycje