TEMAT: Odra, Warta, Park Narodowy i Parki Krajobrazowe

iceman150 napisał:
Wyprawa minęła ponad tydzień temu, ale jakoś jestem w ciągłym ruchu i nie miałem kiedy się zameldować A miejscówek ciekawych całe mnóstwo

Ruszyliśmy według planu - pociągiem do Santoka i stąd już na kołach. Ruszyliśmy od miejsca, gdzie Noteć uchodzi do Warty. Wyprawa trwała od soboty do soboty. Przejechaliśmy łącznie ponad 700 km. Z grubsza trzymaliśmy się trzech szlaków:

1. Warta-Noteć, od Santoka do ujścia Warty,
2. Od Kostrzyna nad Odrą do Świnoujścia jechaliśmy szlakiem Nysa-Odra po niemieckiej stronie,
3. Od Świnoujścia przejął nas szlak Euro Velo R10, którym dojechaliśmy do Ustki na pociąg

O wrażeniach opowiem później, jak zorganizuję małą galerię fotek, bo jak zwykle za dużo ich napstrykałem

Jak tam mija wyprawa? Jakieś ciekawe miejscówki zaliczone?

Pozdrowienia znad Warty

ok czyli rozumiem, że odpowiednio wcześniej dzwonisz do niego z pobudką Czas kupić bilety

krzys80 napisał:
Decybelowi pasuje, tylko trzeba mu zorganizować pobudkę, bo będzie po imprezie

No i tego się trzymajmy Godzina 6, to dobra godzina na wyjazd, a i jeszcze rowerowo całkiem sporo zostanie do wykorzystania

Ze stacji Grudziądz Śródmieście 6.08.

Decybelu! Pasuje?

Pasuje nie wiem jak Decybel ale ja chętnie

Trochę masakra - cały dzień w pociągach To ja mam propozycję, żeby jechać tym o 6.06. Same Arrivy i Regio i o 11.00 już na szlaku

Pewnie, że można wysiąść wcześniej. Wyszukując połączenie kolejowe wybrałem połączenia budżetowe bez Intercity bo pewnie trudno będzie, aby w Intercity Gedania do Berlina na trasie z Bydgoszczy do Poznania znalazły się jeszcze wolne trzy miejsca na rowery. W osobowych pewnie miejsca będą bez problemu fakt dojedziemy później (o 16:20 w Santoku) ale raczej pewniej.

krzys80 napisał:
Krzysiu, a skąd wziąłeś tę godzinę? Ja mam przyjazd o 15.10.

Tak sobie patrzę i analizuję i milion opcji kłębi mi się w głowie... A może zamiast jechać do Kostrzyna, wysiąść już w Santoku? Godzina pociągu zaoszczędzona - wysiadka o 14.15. W Santoku można zobaczyć sobie Rezerwat Zakole Santockie. Jest tam ścieżka przyrodnicza, a do rezerwatu płynie się promem. Potem w Santoku ruszamy trasą rowerową "Warta Noteć" w kierunku Kostrzyna. Szlak wiedzie wałem i liczy sobie 63 km. Po drodze do Kostrzyna przyjdzie nam zapewne nocować. A potem może na północ szlakiem Odra-Nysa? A potem się zobaczy...

To taka tylko luźna myśl

13. 07. 2024 w sobotę planujemy wyjazd w nieznane przed siebie ze spora dozą improwizacji. Najpierw teleportacja do Kostrzyna nad Odrą, następnie co życie przyniesie. Pewnie zobaczymy most Siekierkowski na Odrze, Krzywy Las, Park Narodowy ujścia Warty, Sierakowski Park Narodowy, Zamek w Stobnicy, rzeki i jeziorka po drodze. Noclegi w zabranych namiotach lub w innych niezależnych hamakach. Tydzień włóczęgi przed Nami.

Proponowany pociąg Grudziądz Śródmieście godz 09:08 przyjazd do Kostrzyna 17:13
To dołączy ktoś?
Wstępna lista wariatów rowerowych:
1. Krzys80
2. Matołek
3. Decybel