aja napisał:
O matko, ponad 100 km i do tego po trudnym terenie?! Tomaszu, to mnie niestety eliminuje z takiej wyprawy. A szkoda, miałam nadzieję na jakiś niedzielny wyjazd. Powodzenia!
Trudne mogą być tylko niewielkie odcinki, których nie znam a na mapie figurują jako cienkie kreski.
Aju, jeśli miałaś nadzieję na "niedzielny" wyjazd, to zastanawiam się dlaczego nie założyłaś wątku z propozycją takiego wyjazdu. Widziałbym Ciebie np. w roli założyciela cyklu wyjazdów do jakichś ciekawych historycznie cmentarzy, które tak sobie cenisz. Podejrzewam, że nie byłaś jedyną osobą, która przeraziła się odległością, a takie wyjazdy, szczególnie w niedzielę cieszyłyby się wzięciem.
Aju:
Na mocy nadanych mi praw i mocy
mianuję Cię organizatorem* wyjazdów pt. "Pamiętajmy o przodkach" (tytuł pozwalam Ci zmienić)
Swoją drogą zastanawiam się, co powstrzymuje ludzi przed zakładaniem wątków. Zobacz przykład Pawełka, który mając lat 14 nie zastanawiał się dużo i jak widział, że nikt się nie kwapi, prowokował do wyjazdu. Powiedzcie proszę co stanowi kłopot, to może da się coś w tym temacie poregulować...
* Proszę - nie bójmy się słowa "organizator" bo w tym miejscu organizator=prowokator i nic poza tym. Można to w wątku wyraźnie zastrzec
Pozdrawiam i do zobaczenia w siodełkach