Tym razem niestety w wersji okrojonej, bo ruszam później niż zwykle i o 16 muszę być ponownie w pracy
No ale trzeba cieszyć się z tego, co jest i tak właśnie zrobię
Plan jest taki:
Przejadę sobie Diabelce, póki nie ma pokrzyw do pasa
Dawno tam nie byłem.
Po drodze odwiedzę punkt widokowy na skarpie Rezerwatu Grabowiec
Może zahaczę o Jezioro Starogrodzkie, może Świecie, może i Chełmno. Wszystko zależy od czasu, który mi zostanie.
Start przewiduję o 11.00 z ratuszowego dziedzińca z jednym ale - jak nikt się nie wpisze i nie zadeklaruje swojej obecności, to mogę ruszyć szybciej lub nieco później, w zależności o której godzinie skończy się szkolenie w ratuszu, w którym będę uczestniczył, więc czekał nie będę.
Pozdrower