Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: 2 lipca 2019, Bydgostia et Fordonia

2 lipca 2019, Bydgostia et Fordonia 2019/07/03 12:33 #32427

  • Qba84
  • Qba84 Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 747
  • Otrzymane podziękowania: 1214
  • Oklaski: 12
Qba84 ride with Qba84 ;-)

Cóż, dzień powszedni, czasem trzeba i tak, samotnie- dziękuję HD i matematolkowi za okazanie zainteresowania.

Plan udało mi się wykonać- niestety kolejny to już raz pogoda odbiera nieco przyjemności z wycieczki... Wiatr miał wybitnie zły kierunek i był bardzo mocny, bardzo przeszkadzający. Za to znowu prześlizgnąłem się po krawędzi chmur deszczowych, a w pewnym momencie miałem wrażenie, że leje ze cztery kilometry dalej.

Ale do wrażeń- Maksymilianowo, fajne, kolejowe klimaty, niestety budynek stacyjny- choć czysty i otwarty, jakiś smutny, z pozamykanymi kasami... Dalej fajna szutrówka- i wyjeżdżam na nieznanych mi Jachcicach- przy Brdzie przejeżdżam pod mostami- i nowy dworzec Bydgoszcz Główna.

W miasto jednak postanawiam nie wjeżdżać- trzymam się ścieżki, potem las- i ląduję na osiedlu Leśnym i Bartodziejach. Kręcę się trochę, patrzę, co się zmieniło... Trochę kamieniczek zburzono, trochę drzew wycięto, księgarnia, w której lubiłem przeglądać książki- zamknięta na cztery spusty... Ech...
I nowe inwestycje- jakieś blokowiska w budowie, jakaś potworna konstrukcja kładki czy tam wiaduktu na Wschodzie :-/

Sam dworzec Wschodni zachowany, ale pozamykany i opuszczony. Zburzono przy nim klimatyczny szalet- kolejny piękny przykład małej architektury kolejowej starty z powierzchni ziemi... Dobrze, że okazały przy nim kasztanowiec stoi jak stał.


Dalej męcząca droga przy ul. Fordońskiej- i z ulgą wyjeżdżam przy moście. Od zgiełku odpoczywam dłużej w ostromeckim parku, trochę na ławce, a trochę objeżdżam ścieżki.

I wyjazd- kierunek Chełmno- droga oklepana, ale atrakcją jest jakiś duży, międzynarodowy rajd automobilowy.

Z naprzeciwka mijają mnie w grupach stare samochody- prócz licznych francuzów mocna reprezentacja prawdziwego, szwedzkiego volvo (teraz chińskie), kilka oryginalnych porszaczków 911 (nie takie wydmuszki jak teraz).
Nad drogą unosi się zapach nieprzepalonej benzyny-co by mówić o współczesnych autach, przy porównaniu sprawiają wrażenie bezemisyjnych ;-)

Dalej standard, oklepana trasa, ale ciągle, cały dzień pod wiatr- i już Grudziądz.

Na budziku nabite 191, 5 kilometra, pozostaje niedosyt- zwłaszcza Brda i Kanał ominięte. Może to temat i pretekst na koleją wyprawę?
Za tę wiadomość podziękował(a): Matołek, krzys80, Davis, MARCINHD

2 lipca 2019, Bydgostia et Fordonia 2019/07/01 20:08 #32424

  • Matołek
  • Matołek Avatar
  • Wylogowany
  • Arcyklista
  • rowerzysta - turysta ((o:
  • Posty: 4971
  • Otrzymane podziękowania: 3794
  • Oklaski: 56
Ano we środę, to bym się też podłapał, choć może nie na całość, bo bym sobie w drodze powrotnej na pociąg przeskoczył :) A jutro niestety muszę jeszcze trochę popracować :whistle:
Mój rower napędza piękna przyroda :silly:
Za tę wiadomość podziękował(a): Qba84

2 lipca 2019, Bydgostia et Fordonia 2019/07/01 16:17 #32423

  • MARCINHD
  • MARCINHD Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • FATBIKE,wypady extremalne :)
  • Posty: 1904
  • Otrzymane podziękowania: 1519
  • Oklaski: 9
szkoda że nie 03.07 :( jutro jestem w Bydgoszczu..... ale u lekarza od rana
;( ehhhhh
..albo na GRUBO ..... albo wcale ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): Matołek, Qba84

2 lipca 2019, Bydgostia et Fordonia 2019/07/01 12:42 #32422

  • Qba84
  • Qba84 Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 747
  • Otrzymane podziękowania: 1214
  • Oklaski: 12
Propozycja na wtorek 2 lipca dla urlopowiczów i wakacjowiczów B)

Ostatnia wycieczka w tamte rejony pozostawiła pewien niedosyt, bo Bydgoszczy nawet nie zobaczyłem. Można zatem powtórzyć, po innej, prostszej trasie: wjazd od kierunku Trzeciewca i Maksymilianowa.

Głównym celem pokręcenie się przełajowo po mieście, tam już improwizujemy (może Brda, może Las Gdański, Bartodzieje albo Kapuściska, a kto wie? może Wyspa Młyńska?- zobaczymy).

Lądujemy następnie na moście w Fordonie i stamtąd powrót przez Mózgowinę na Chełmno.

Ramy czasowe zakładam takie: ok. południa jesteśmy w Bydgoszczy, ok. 16 przekraczamy Wisłę, więc można pozwiedzać miasto z wysokości rowerowego siodła :whistle: Dzień długi, przed zachodem słońca raczej zdążymy.


Konkrety:

-start: 7: 25- 7: 30 z marinny- ławeczek

-nawierzchnie: mix

-tempo: turystyczne (turistik)

-dystans szacuję na 180- 200 km


Chętnych proszę się zapisać, w przypadku braku deklaracji zostawiam sobie wolną rękę co do losów wycieczki. Zarys trasy:

www.gpsies.com/map.do?fileId=sdorvkysfsliruoc&authkey=0FEE9FCA22BEE7A1F10773F9E9C8A0B26226F0EEDB042B23

Zapraszam B)
Za tę wiadomość podziękował(a): Matołek, MARCINHD
Czas generowania strony: 0.182 s.