Na jutro- z kilku powodów- nie będzie dłuższej wyrypy...
A jakież to powody? Oprócz niechęci do wczesnej pobudki- niestabilna pogoda (do której kończy mi się cierpliwość i która powoduje spadek motywacji), a także konieczność przetestowania hydrauliki na zjazdach
Dlatego trasa max. (i to w przypadku szczególnych chęci) do Korzeniewa z nawrotem na Aplinki- ale najprawdopodobniej zawiniemy gdzieś za Łosimi (czy tam Łosiowymi) Górami.
Tyle ideji, a konkrety są takie:
-start z marinny-ławeczek o 9:30 (+/- 5 minut)
-trasa w dużej części terenowa
-trochę jazdy w dobrym tempie, jakieś postoje w fajnych miejscach
Raczej wszystkie ścieżki znajome, zatem turystyki krajoznawczej nie będzie- chodzi o kilka fajnych godzin na rowerze
Pogoda? Może będzie mżyć, a może nie... Radar pozwala mi zachować ostrożny optymizm. Niestety chłodno... Ocieplenie od niedzieli... Co robić?
Podsumowawszy: trasa atrakcyjna, trochę rzeźniczenia w terenie- zapraszam