Na wiosnę proponuję takie wyrypiki z ,,preferowanym dojazdem innymi środkami (czyli pociągiem - dop. mój), aby więcej czerpać z obcych terenów"
Wymogiem jest temperatura ok. 15 stopni i w ogóle stabilna pogoda... W marcu się raczej nie uda, dlatego nie daję konkretnych dat. Jest to plan luźny na razie, do przemyślenia zawczasu
Oto, co mi chodzi po głowie
1) Olsztyn - Dajtki (dojazd z przesiadką w Jabłonowie)- wracamy przez Stare Jabłonki, jakby się dało to też przez Biesal - Tomaryny... Toż wieże fortu nad Pasłęką!
2) Sierpec i kongresówka - z przesiadką w Toruniu. Nie mam trasy, wiem tylko, że chciałbym zahaczyć o Zawidz, może Żuromin...
Propozycje pierwsza i druga to ok. 140 - 160 km.
3) Chyba najszybciej do zrealizowania ,,Wielka Kujawska" i Inowrocław - Tężnia.
Albo do Torunia Gł. i powrót na kołach (ok. 190 km); albo z powrotem pociągiem z Torunia Gł. o 20:40 (wtedy ok. 130 km). Plusem jest dobre połączenie bezpośrednie... Tu już mam szkic trasy... Koszt biletu w dwie strony 45 ziko.
We wszystkich propozycjach przewidywane nawierzchnie mieszane (letki teren, szuterki, żadne chaszcze). Temppo spokojne.
Ktoś reflektuje?
Xapraszam do komentowania