O jaa...
Są ludzie, do których nam daleko... Ba! Jest szansa, że nigdy ich nie dościgniemy!
Właśnie jestem po sesji wywiadowczo-podniecającej na różnych stronach www.
Riderzy z ekipy Kony to szok tak wielkich umiejętności, że nawet nie mogę znaleźć słów w jakich zawarłbym ich styl.
Nasz swawolny jeździec Szczęki, ten to jest ziom... Dwa razy skoczył jedenastometrowego dropa, z czego raz bez roweru... (ała)
Człowiek widzi w szkiełku akcje ze słynnej serii NWD i zaczyna wierzyć, że jedyne granice, to te, które są w nas. To człowiek tworzy bariery. Ale też inny człowiek je łamie i to jest w sumie pozytywne
Chciałbym się ciągle rozwijać i dążę do tego. Jeszcze tylko konkretne kasiwo na sprzęcior i jego utrzymanie... I jest bajka!
\\m/
\\m/