TEMAT: Między białymi nocami a zorzą polarną

Marek napisał:
Wniosek o rejestrację Stowarzyszenia został złożony na początku listopada do KRS i czekamy na zarejestrowanie. Co do spotkania w Akcencie to bardzo mi się podobało

jestem z poza Grudziądza ale na spotkanie z Markiem zawsze się stawię jeśli takowe będzie

pieter napisał:
Raczej kandydatem na członka,jeśli stowarzyszenie jest na etapie organizowania się A tak poważnie. Służyłem i mam nadzieje służyć radą wszystkim,którzy takiej rady będą potrzebowali. Najlepiej podczas wspólnych spotkań.

Marek napisał: No wlasnie o tym Pan wspominal - a ja juz nosilem sie z tym zamiarem jakis czas. Tylko formy i czasu bylo brak - do wakacji noga wrocic do sprawnosci- wiec w tym roku nie ma bata:) Musze sie wybrac:)

Panie Bartku,już nie pamiętam dokładnie treści naszej rozmowy w serwisie.W każdym razie w zeszłym roku śmigałem ścianą wschodnią i chętnie podzielę się wrażeniami.Jeśli będzie taka potrzeba wskażę kilka wartych odwiedzenia miejsc.Gratuluje pomysłu.

Mialem okazje porozmawiac z p.Markiem dluzej nieco u mnie w serwisie i musze powiedziec ,ze zainspirowal mnie do zaplanowania wyprawy w nieco mniejszej skali ale mysle ,ze tez fajnej. Na razie nie zdradze wielu szczegolow - powiem jedynie ,ze chodzi mi o sciane wschodnia a konkretniej przejazd od Suwałk do Ustrzyk Dolnych. Przewidywany termin to koniec lipca-poczatek sierpnia. Przewidywany czas wyjazdu-od 7-12 dni.Namioty i spiwory - spanie i jedzenie pod golym niebem.Wiecej szczegołow i wstepna trase opracuje w ciagu kilku tygodni i wrzuce propozycje do obdyskutowania i ewentualnej zbiorki chetnych.

pawel napisał:
Pan Marek jest członkiem naszego Stowarzyszenia Rowerowy Grudziądz i był serdecznie zapraszany (w dniu odczytu również) do dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem na forum GSR

Podziwiam Pana Marka .Wielki szacunek.Czy ktoś zaprosił Go na nasze forum?Na pewno nie jeden zapaleniec skorzystałby z praktycznej wiedzy takiego Globtrotera.

Przyjechałem samochodem! Za to namówiłem i przywiozłem na spotkanie cztery inne osoby
Podziwiam sposób przygotowania do wyprawy i zawziętość przy realizacji treningów.
Ja mam "na koncie" dwie dłuższe (ok.1200 km i 1500 km) wyprawy z sakwami i kilka po kilkaset, tym bardziej podziwiam.

podziwiam zapał i silną wolę Pana Marka ( o zdrowiu nie wspomnę , to jest żywy dowód , że można. Dzięki za spotkanie. pozdr

sldtwa napisał:
...ano...obawiam się,że faktycznie rowerem przyjechał tylko Pan...p.Andrzeju... sama widziałam...

Maku posiedzieliśmy chwilę pogadaliśmy, powspominaliśmy i potem pokojowo się rozeszliśmy

Kama napisał:
Z tego co widzę na załączonym zdjęciu wynika że jakieś after party się odbyło chyba za szybko się ulotniłem

Z tego wynika, że rowerem chyba byłem tylko ja

Wpuścić takich gdziekolwiek...zaraz coś podwędzą...
...ale oddali...

Szybki karcher na myjni i rowerek będzie jak nowy

Śmiem wątpić, że mnie z czymś takim wpuszczą choćby do piwnic



Do zobaczenia

Też się wybieram i się zastanawiam czy nie wybrać się rowerem, czy ktoś z was będzie jechał rowerem ?

Też się wybieram

Mam nadzieję, że także mnie uda się uczestniczyć w tym spotkaniu. Do zobaczenia.

ja o chlebie wy o niebie

ujmę rzecz inaczej. Czy planujecie wczesniejsze pprzegrupowanie sił tj. spotkanie się o umówienie sie chwiile wczesniej tak aby grupka wpasc do akcentu?

p.s. pieter cel zawsze się znajdzie

iceman150 napisał:
Po ile i na co Ice? To jest kulturalne spotkanie. Prelekcja

W sumie to nie wiem

Planujemy?

Planujecie wcześniejszą zbiórkę?

Pes napisał:
Poprawione

No to mam nadzieję, zbierze się fajna grupka. Fajnie będzie - spotkamy się, pogadamy, posłuchamy relacji pasjonata

Przyłączajcie się