Garść wspomnień
Pamiętam jak na obwodnicy szosowałem na rolkach, podjechał Matołek wręczając mi wizytówkę strony. Powiedział, że powstała taka strona, która ma skupiać roweromaniaków, po to, aby np. umawiać się na wspólne wypady, gaworzyć o sprzęcie tudzież na inne tematy rowerowe.
Pamiętam jak Matołek stwierdził, że "nudno już mi samemu kręcić korbą" I co - udało się. Strona tętni własnym życiem. Na pewno spełniła istotną rolę komunikacyjną, edukacyjną i informacyjną dla członków Stowarzyszenia.
Brawo Matołku - przyłączam się do odpalenia petardy 18 lipca!!!!
Proponuję tego dnia wspólny wyjazd (dla tych oczywiście co będą na miejscu)