TEMAT: 16 lub 17.10.2014 - Inwentaryzacja infrastruktury rowerowej Grudziądza.

No...to sobie ktoś poszedł na całość...
...w studzienkę wbito pręty i owiązano to taśmą...gratuluję poczucia humoru...o mały włos , a zahaczyłabym o to wymijając się z drugim rowerzystą
Brak słów
Po ciemku to jest słabo widoczne...

ciekawe komu skoro zgłoszenie moje było pierwsze

Zapadniętą studzienkę zgłosił już od ręki Michał Czepek.
Dzięki Michał

studzienka została zgłoszona jako uszkodzona w byłej TP.s.a -> obecnie ORANGE 19.10.2014 o godzinie 20.00. Miły Pan powiedział że mają 48H na usunięcie usterki.... a na przyszłość każdy może to zgłosić pod numerem tel. 801505505 ( o ile na studzience widnieje napis ORANGE) i nie trzeba o to prosić oficjalnie poprzez stronę-> wystarczy odrobina chęci....

Bartek napisał:
Darmowa porada prawna
Jeżeli nie zgadzasz się z zarzutami policji/straży miejskiej to nie przyjmuj mandatu, wówczas oni sami kierują sprawę do sądu.
Jak przyjmiesz mandat to już pozamiatane, w polskim prawodawstwie przyjęcie mandatu jest równoznaczne z przyznaniem się do winy i nic ci już nie pomoże, a sąd oddali twoje powództwo.
Dlatego policjant/strażnik miejski zawsze wypowiada sakramentalne słowa czy przyjmuje Pan/Pani mandat?

Obserwuję z niepokojem ale jest coraz gorzej...
Studzienka przy ulicy Chełmińskiej...
...na wysokości Chełmińska 156/158(chyba)
...dokładna lokalizacja...DDR między Hotelem Rad ,a Czarcim Młynem
...kto jeździ tamtędy ,ten wie gdzie to jest...

Krzyś napisał:
Jeżeli zrobią trasę rowerową przez botanik, to ja, tak jak Krzyś też będę przejeżdżać przez botanik w bamboszach (i bez dzwonka of course ).

matołek napisał:
Jak on jest Kaja facet, to chyba musi być: "Poza tym Kaja, nie .....", bo inaczej nam się zniewieści

Re do Kaja :
Pieter napisał : Dodam, dlatego chcemy separacji trawnikiem dla bezpieczeństwa i pewnej odległości pełniącej rolę opaski ochronnej - będziemy przejeżdżać w bamboszach - obiecuję !

Przez ogród botaniczny koniecznie, bo jest to najbardziej uzasadniony trakt rowerowy w mieście, no i ddr była tam przed renowacją ogrodu.

Poza tym Kaju nie zamierzamy tam wprowadzić ciężarówek, tylko przywrócić spokojny, cichy i ekologiczny ruch rowerowy

To znowu ja.Krzyś,ładne zdjęcia z Ełku i Giżycka tylko tam nie widzę Ogrodu Botanicznego lecz trasę rowerową oddzieloną od traktu pieszego.Ja mam tylko jedno pytanie:Czy naprawdę na siłę musimy forsować budowanie ścieżki przez ogród,oazy ciszy,miejsca odpoczynku ludzi starszych i matek z małymi dziećmi?Naprawdę ścieżki rowerowe muszą dotrzeć wszędzie?Warto by było się nad tym zastanowić.To tyle na dziś.

jak będziesz już szedł z nimi do sądu... polecam stronę: www.facebook.com/anulujmandat?fref=nf

Wszyscy macie fajne pomysły a ja i tak przejeżdżam sobie przez park botaniczny, co prawda wolniutko ale nie zsiadajac z roweru. Z ewentualnym mandatem pójdę do sądu się pospierac po to, zeby naglosnic problem

Krzyś napisał-em :
Odpowiedź : Przed II wojną światową i do początku lat 50-tych obecna ul. im. AK nosiła nazwę Im. Króla III Sobieskiego, a później fikcyjnego Lejtnanta Michajłowa, który rzekomo zginął na tej ulicy. Naprawiono to w latach 90-tych nadając nazwę ulica im. AK, ponieważ ulica Im. Króla III Sobieskiego została nadana nieco wcześniej, jeszcze za komuny, na osiedlu Rządz Zachód. Nikt wtedy nie spodziewał się zmiany ustroju pozwalającego detronizację fikcyjnego Lejtnanta Michajłowa - byłoby to nieco niebezpieczne - wówczas .

Sorry za te wycieczki historyczne - ale ja już tak mam.

Krzyś, zgadzam się z Tobą całkowicie. Dodam jeszcze, że ruch rowerowy (oczywiście od strony wschodniej) byłby uzupełnieniem botanika o nowe, poruszające się barwy. Z tym wykupywaniem to nie takie heja. Zaprze się jakiś i nie ruszysz - chyba, że specustawę chcesz zastosować . Też, tak jak Ty uważam, że ciągłość Trasy Pn - Płd powinna być zachowana i jest to najlepsze rozwiązanie. Ku zadowoleniu spacerujących i wypoczywających wprowadziłbym co najwyżej na DDR zakaz używania dzwonków

PIETERKU DROGI !

Wszystko można jeśli się chce , uważam, że zmieści się a jak komu się nie mieści to można do=wykupić np. 1m od sąsiadujących z botanikiem sąsiadów za parę groszy - przecież na to też można wziąć pieniądze - żle -> EURO z UNII - czemu nie ? !!!

/ Obecnie to aż wstyd, że boczny płot - czytaj różnorakie ohydne płociska, szpecą uważam śliczny Park Botaniczny, więc czego tu żałować, postawimy ładny = ładniejszy płot /parkan/ a przy okazji DDR !!!/

Będzie Botaniczna Trasa Rowerowa, Botaniczna Ścieżka Edukacyjna dla rowerów czy jak ją tam zwał !
Byle było po ludzku, byle było z separacją nad całą Trynką i w Botaniku też !!!
Czy my jesteśmy naprawdę zaścianek i trzeci świat ???
Ja nie proponuję dewastacji - tylko piekną aranżację roweru w Parku Botanicznym z separacją i tylko separacją trawnikiem i to bardzo szerokim !!!
To ma być wzbogacenie dla ładu i bezpieczeństwa pieszych i nas rowerzystów, i rowerzystów turystów.
Czymś należy zacząć przyciągać turystów i to swoim własnym, a nie tylko nowym i nowo wybudowanym - bo w europejskim stylu !!!

Ruszymy z posad bryłę świata - czy nie ???
A z miarka czemu nie - będzie OKAY !!!

Trochę historii - jest czym się pochwalić, więc czemu turysta rowerzysta nie ma tam wstępu ?

Tylko DDR nie ma !!!
W 2015 roku - 80 lecie Ogrodu Botanicznego /Parku Botanicznego im. Króla Jana III Sobieskiego/ warto było by uczcić ,,doklejeniem DDR pod płotem" - ale aby była śliczna i bezpieczna !!!

Kto wie dlaczego akurat ten Park nosił imię Króla Jana III Sobieskiego ???

Krzyś, schowaj na razie organy i weź miarkę . Na dwukierunkową min. 2 m, z dwiema skrajniami chociaż po 20cm może być mało. Ideałem byłoby: trasa (2,5 m szerokości i dwie skrajnie po 50 cm), czyli 3,5 metra.
Dopuszczalnym minimum 2,40 metra - jest tam tyle?

Tak mierzyłem organoleptycznie - wzrokowo
i wszystko się zmieści bez uszczuplenia trawnika - tylko chwasty i ta zasypana budka stróża na łopaty /dziś będąca tylko zawalidrogą na trawniku / muszą ustąpić /+ ZDM + UM/ i wszyscy będą zadowoleni, PRO PUBLIKO BONO i dla bezpieczeństwa wzajemnego i dla wygody i również dla dodatkowego urozmaicenia Ogrodu Botanicznego infrastrukturą rowerową a także dla rozsławienia Naszego pięknego Ogrodu Botanicznego przez turystów na rowerach - czego my się boimy - czy wstydzimy - ŁOPATY W DŁOŃ I NA ROWERY .

A tak na marginesie nie licz na to, że ZDM zrobi Ci autostradę rowerową, tylko coś spokrewnionego do agrafek z WTR=S !!!

A byłby to przełom i niewątpliwa korzyść z separacją trawnikiem jak np. w Ełku !!!




czy w Giżycku !!!


Proszę zwrócić uwagę nie tylko na świetną separację trawnikiem - w botaniku byłby baaaardzoooo szeroki jak wytnie się chwasty to nawet obecnej szerokości - ale również na zjazdy z DDR na jezdnię pięknie podkreślone wysepkami z trawnika i jednocześnie prawidłowo oddalone od krawężnika jezdni w miejscu zjazdów !!!

Tak mierzyłem organoleptycznie - wzrokowo
i wszystko się zmieści bez uszczuplenia trawnika - tylko chwasty i ta zasypana budka stróża na łopaty /dziś będąca tylko zawalidrogą na trawniku / muszą ustąpić /+ ZDM + UM/ i wszyscy będą zadowoleni, a tak na marginesie nie licz na to, że ZDM zrobi Ci autostradę rowerową, tylko coś spokrewnionego do agrafek z WTR=S !!!

Krzyś.Mierzyłeś szerokość Parku Botanicznego od strony AK?Wiesz ile tam jest metrów i ile muszono by zabrać pod ścieżkę i płotek?

A propos wczorajszej /16.10.2014/inwentaryzacji!

Tomku bardzo nalegam aby przez botanik dążyć do poprowadzenia nowego asfaltowego odcinka DDR dla rowerów tak jak Ci zasugerowałem pod płotem od strony wschodniej .

Argumenty są takie:

1. Brak krzyżowania się pieszych z rowerami - oddzielałby je szeeeerroooki trawnik Botanika ;

2. Brak argumentu, że nie ma miejsca = miejsce jest całkowicie bez wycinki drzew, /tylko niektóre krzaczki należy usunąć a przy żadnym z nich nie stała żadna tabliczka jakoby był to okaz botaniczny - są to poprostu krzaki chwasty i to naprawdę niewiele ! /;

3. Brak argumentu jakoby nie bo nie= należy wykonać osobne
wejścia = wjazdy w płotach od ul. Bema i Ul. AK i tym sposobem
można jeździć gdy park jest zamknięty /tj. przed godz. 8.00/,
tym bardziej gdy odgrodzi się DDR botaniczny od Botanika
płotem !!!

4. Ta górka pod płotem od ul. AK, którą zauważyłeś Tomku to tak jak Ci mówiłem to była taka stróżówka na grabie, łopaty itp, teraz sobie przypomniałem, że kiedyś ona nie była górką tylko takim małym domkiem ze schodkami /3 lub 4/ w dół ponieważ całość była zagłębiona do połowy w ziemi, więc nie jest to żaden węzeł np. cieplny na 200 % - /zasypano ten domek na grabie stróżą w latach 80-90 tych gdy Park Botaniczny przestał być pielęgnowany/;

5. Istniejącą budkę stróża od ul. Bema to jedynie należy albo albo przesunąć lekko w kierunku trynki na szerokość DDR albo ominąć lekko DDRem /ale to byłoby nieco gorszym rozwiązaniem/;

6. Stworzenie w tym kształcie DDR obok botanika czyli pod płotem Botanika i wygrodzenie go dla możności korzystania przez ludzi spieszących do i z pracy w godzinach zamknięcia Parku Botanicznego miałoby bardzo dodatni aspekt komunikacyjny dla społeczeństwa;

7. Ponadto narzucenie aby pas pieszy odgrodzony był separatorem /szerokim/ z trawnika narzucałoby takie separacyjne rozwiązanie na całej długości parku nad Trynką od ul. Mickiewicza aż do ul. Karabinierów co estetycznie, klasycznie bezpiecznie dla pieszych i rowerzystów wyeliminowałoby wszelkie antagonizmy pomiędzy pieszymi z małymi dziećmi i wózkami, ciamajdami z pieskami a rowerami - Warto naprawdę warto a to jest jedyna niepowtarzalna okazja przemycić przy konsultacjach i inwentaryzacji /które już się nie powtórzą/ takie bezpiecznościowe i klasyczne rozwiązanie z separacją trawnikiem !!! ;

Takie separacyjne rozwiązanie byłoby godne naśladowania wszędzie - na wszystkich sąsiadujących ze sobą DDR i chodnikach.

Nie zapomnij o dobrych połączeniach z sąsiednimi gminami.
Dużą część wskazanych dróg rowerowych można by sobie odpuścić tworząc strefę Tempo30. Koncepcja powinna zawierać plan tworzenia takich stref.
Dobrym pomysłem byłoby też chyba przedłużenie drogi rowerowej wzdłuż Trynki aż to Jez. Tarpno z przejazdem pod trasą średnicową. Powstałaby z tego świetna magistrala.

Chyba sobie już daruję, bo jak się okazuje, większość mankamentów mam już w głowie. Zastanawiam się jedynie nad sensownym przebiegiem tras głównych łączących wschodnie dzielnice Grudziądza z trasą północ-południe

Również jutro w planie spotkanie "inwentaryzacyjne"?

Bardzo dziękuję dzisiejszej ekipie inwentaryzacyjnej za pomoc, wspólną przejażdżkę i pogaduszki.

Ekipa w składzie:

Kasia
MarcinHD
Krzyś
Matołek

Pozdrowerek