Serdecznie dziękuję dzieciom za przepiękny wierszyk i bardzo żałuję, że nie mogłam usłyszeć go na żywo. Żałuję także, że nie udało mi się z Wami spotkać w ostatnią niedzielę.

Postaram się nie opuścić żadnej wycieczki w następnym sezonie rowerowym

Pozdrawiam wszystkie dzieciaki, młodzież, opiekunów, ciocie i wujków.
Do zobaczenia

Jak mówią -jedno zdjęcie warte więcej niż tysiąc słów

Galeria

W niedzielne popołudnie, na specjalne zaproszenie dzieci i młodzieży, udaliśmy się do Bąkowa, by razem podsumować i powspominać kolejny sezon wspólnych wycieczek rowerowych. Spotkanie, choć zawsze za krótkie - niezależnie ile by trwało, pełne było radości, uśmiechu i ciepła:

był czas na oglądanie zdjęć zarówno tych w wersji papierowej jak i cyfrowej, które przywołały wiele wspomnień wspólnie spędzonych chwil, a wesołe komentarze najmłodszych wywołały uśmiech na naszych twarzach.

był czas by najmłodsi mogli ze "swoją" ciocią lub "swoim" wujkiem porozmawiać , pośmiać się, pożartować czy pobawić.

był również czas podziękowań: dla dzieci i młodzieży, za udział w naszych rowerowych przygodach, jak również dzieci dla cioć i wujków (przygotowały dla nas wierszyki, które nawet u największych twardzieli wywołały łezkę w oku - teksty poniżej)

"Witajcie wszyscy Nasi przyjaciele,
Możemy tak powiedzieć, bo robicie dla nas wiele.
Dzisiejsze spotkanie Wam poświęcamy,
żeby pokazać, że doceniamy
Każdemu za coś dziękować chcemy,
od cioci Kasi listę zaczniemy:

- chcemy bardzo podziękować, za wspaniałe plany wycieczek,
super prezenty i starania, aby w budżecie wszystko grało
i na wszystko kasy starczało,

- wujku Davisie, dzięki, że jesteś z nami
i świetnymi zdjęciami utrwalasz wspólne spędzony czas.
Kiedy te zdjęcia przeglądamy, kolejny raz rowerowe przygody przeżywamy.

- Wujku Tomku, Twoja w tym głowa,
aby impreza była morowa.
Całość ogarniasz i nadzorujesz,
reszta spokojnie się relaksuje.

- dla cioci Sylwii, szczególne dzięki
od wszystkich dziewczyn małych i większych,
które wiedzą, że w każdej potrzebie
mogą zawsze liczyć na Ciebie.
Za otwarte serce - dziękujemy.

- ciociu Moniko nasza opiekunko,
jak Anioł Stróż czuwasz nad nami,
żeby było bezpiecznie, żeby było miło,
żeby nic przykrego się nie przydarzyło.
Dziękujemy bardzo.

- wujku Jerzy - Twoją niesamowitą siłę podziwiamy,
kiedy na wycieczkach
jak tur pędzisz ciągnąc dwukółkę z maluchami.
Gdyby nie Twoje ciągłe starania i naprawy,
niejeden z nas musiałby zrezygnować z rowerowej wyprawy.

- wujku Szymonie - dzięki za zawsze uśmiechniętą twarz i humor,
którym potrafisz pokonać wszystkie smutki i kłopoty.

- dziękujemy również naszym miłym parom,
Ani i Piotrowi oraz Magdzie i Pawłowi,
wiemy, że jesteście bardzo zapracowani,
ale mimo wszystko czas dla nas znajdujecie
i wzorowo oraz troskliwie się nami opiekujecie.

- drogi panie Tomku, przez niektórych "Diabłem" zwany,
Twoje przywiezione posiłki sprawiają, że siły nas nie opuszczają.

- panie Krzysiu mówisz prawdzie niewiele, ale czynisz dużo.
Dzięki, że w trudnych chwilach zawsze na Ciebie liczyć możemy.
Bagaże chętnie powieziesz,
słabszym wspomaganie dyskretnie włączysz.
Dzięki Tobie nawet słabsi pedałują i z trasy nie rezygnują.

- panie Szymonie - dziękujemy i podziwiamy,
że w każdej sytuacji potrafisz spokój zachować
i nie dajesz się zwariować.
Pewność tą mamy, że Ty rzeczowo,
rozwiążesz wszystkie problemy wzorowo.

Lista dobrodziejów jest jeszcze dłuższa,
aby o nikim nie zapomnieć,
należy jeszcze wspomnieć
o Dorocie, Aji, Mirku i Krzysztofie,
którzy wolne swoje chwile poświęcają,
i dzieciakom czas oddają."


Ze swojej strony również chciałabym dołączyć się do tych podziękowań dla Was drogie ciocie i drodzy wujkowie za Waszą obecność i poświęcony czas oraz serdecznie zaprosić na kolejny sezon naszych wspólnych rajdów w 2018 roku (satysfakcja gwarantowana ).

Trochę spóźniona, ale za to całkiem duża porcja "dziecięcej uciechy na dwóch kółkach" i na czterech nogach czyli na siodełku i w siodle


Galeria

IV sezon rajdów z TEAM BĄKOWO zakończyliśmy wycieczką do Ośrodka Hipoterapii i Rekreacji Ruchowej "PASJA" we Fletnowie. Grudziądz żegnał naszą ekipę cioć i wujków lekką mżawką, lecz my ze słoneczkiem w sercach gnaliśmy do dzieci. Na miejscu, po szybkim ogarnięciu rowerów, ruszyliśmy gęsiego w drogę.
W ośrodku, który znajdował się na pograniczu lasu, w tym niezwykle urokliwym miejscu przywitała nas Pani Agnieszka ze swoimi Współpracownikami oraz zwierzyńcem: psem, kotami i końmi.
Na wstępie dzieci zostały podzielone na 3 grupy i w takich zespołach naprzemiennie braliśmy udział w następujących atrakcjach:

1) zajęcia z końmi (nauka siodłania i pielęgnacji, oporządzanie boksów stajennych, jazda konna po lesie i na zakończenie karmienie zwierząt, które było ogromną frajdą, ale wymagało też odpowiednich umiejętności )

2) podchody (nasza Pani Przewodniczka wyprowadziła grupę do lasu, gdzie czekały ciekawe zadania do wykonania: jesienne/leśne rebusy, zgadywanki i układanki, a na koniec zbieranie grzybów, których było mnóstwo )

3) zajęcia manualne (pod okiem Pani Agnieszki i Pani Marii dzieci przyozdabiały przy pomocy farb oraz metodą decoupage przedmioty, które zabrały potem ze sobą na pamiątkę; były to pięknie wykonane obrazki gipsowe, deseczki i podstawki )
Pomiędzy zajęciami zjedliśmy pyszną pizzę i drożdżówkę.

Tuż przed wyjazdem każde dziecko otrzymało niespodziankę - chustkę BUFF. Kryje ona w sobie wiele możliwości i sekretów, które nasi "mali" towarzysze będą mogli odkrywać
Czas płynął nieubłagalnie ... pełni wrażeń wróciliśmy do Bąkowa.
Po wypiciu herbatki i wymianie pożegnalnych uścisków grupa cioć i wujków wróciła do deszczowego Grudziądza.
Prawdą są słowa, że uśmiech dziecka rozgania ciemne chmury - na koniec rajdu zaświeciło słoneczko !
To była mile, ciekawie i radośnie spędzona sobota - do następnego razu

Alicję wspierała drużyna cioć i wujków :

Aja
Dorota
Kasia
Monika
Sylwia
Davis
Jerzy
Krzys80
Matołek
Maku
Szymon

W imieniu dzieci jak i swoim, bardzo dziękuję za kolejny rajd rowerowy. Wszyscy bardzo, bardzo zadowoleni. Przebojem wieczoru były chusty buff. Nikt nie chciał przehandlować swojej chusty na "cukierka" (nawet Kacper!!). Buffkowa moda trwała cały wieczór i noc. Pomysłodawcom należy się wielki szacun również za to, że każde dziecko miało inny wzór chusty. Ze względu na specyfikę wychowanków, ułatwiło im to życie :dry (pilnowanie swojego, zapobiegnięcie "pożyczaniu"). Czekamy na kolejne wyprawy rowerowe, pa. Alicja

Drużyna cioć i wujków:

1. Kasia
2. Matołek
3. Dorota
4. Jerzy
5. Sylwia
6. aja
7. Davis
8. Monika

Drużyna cioć i wujków:

1. Kasia
2. Matołek
3. Dorota
4. Jerzy
5. Sylwia
6. aja
7. Davis

syla napisał: 6. aja

Drużyna cioć i wujków:

1. Kasia
2. Matołek
3. Dorota
4. Jerzy
5. Sylwia

Drużyna cioć i wujków:

1. Kasia
2. Matołek
3. Dorota
4. Jerzy

Drużyna cioć i wujków:

1. Kasia
2. Matołek

Drużyna cioć i wujków:

1. Kasia

Termin rajdu coraz bliżej, więc czas kompletować drużynę naszych rowerowych cioć i wujków

Plan na 23.09.2017 jest następujący:

8.10 - zbiórka - tradycyjnie na placu przed wjazdem na most - kilka formalności i wyruszamy do Bąkowa

9.20-9.30 - jesteśmy w Bąkowie, tam powitanie i przygotowanie do wyjazdu

10.00 (najpóźniej) - wyjazd do Fletnowa

od 11 do 15 moc atrakcji zapewni nam Ośrodek PASJA

powrót do Bąkowa


Dzieci te młodsze jak i trochę starsze nie mogą doczekać się rajdu a także liczą na spotkanie ze swoją ciocią czy wujkiem.

Kto dołączy do drużyny rowerowych cioć i wujków ?

W związku z pojawieniem się sponsora, który zaoferował pobyt dzieciaków w Sopocie od 9 września (termin narzucony, nie podlega negocjacjom), duża część naszych uczestników rajdów wyjedzie.
Zostaliśmy zmuszeni do zmiany terminu rajdu na sobotę 23 września - pojedziemy do Ośrodka Hipoterapii i Rekreacji Ruchowej PASJA we Fletnowie. (Gospodarstwo Agroturystyczne Huzar nie posiada już wolnych terminów we wrześniu)

Godzinę startu podamy wkrótce.

Rowerowe ciocie, rowerowi wujkowie, dzieci i młodzież z Team Bąkowo liczą na Waszą obecność