Rajd rowerowy szlakiem gotyckich kościołów
- Szczegóły
- Utworzono: poniedziałek, 23, kwiecień 2007 14:33
- Poprawiono: środa, 24, kwiecień 2013 21:12
- Opublikowano: poniedziałek, 23, kwiecień 2007 02:00
- miho
- Odsłony: 2483
Rajd rowerowy szlakiem gotyckich kościołów
Wiosna eksplodowała całą swą mocą, a sezon rowerowy od tygodni już w pełni. Grudziądzkie ścieżki rowerowe zapełniły się wielbicielami dwóch kółek, mało tego ? można nas zobaczyć przy zabytkach w okolicach miasta. A skoro rowerzyści z naszego miasta pokochali ?starocie?, tym razem rajd rowerowy poprowadzi nas w tereny dosłownie opuchnięte wspaniałymi zabytkowymi budowlami.
W niedzielę 29 kwietnia, o godz. 10.00 spod hipermarketu Intermarche przy ul. Rapackiego, wyruszymy w trasę rajdu szlakiem gotyckich kościołów. Z parkingu przez ?Muszkieterami? przejedziemy Czarną Drogą, ul. Waryńskiego do miejsca budowy Trasy Średnicowej. Stamtąd mordercza wspinaczka pod Wielkie Lniska (ale damy radę) i rzut okiem na rolnicze konsorcjum SOLANUM. Głównie na ich śmigłowce. Stąd ekspresowy dojazd do Małych Lnisk i tu... lekcja o tym, czego nie należy robić z zabytkami. Potem Nicwałd i krótka opowieść o domach kolejowych i linii kolei żelaznej Grudziądz ? Jabłonowo Pomorskie. Następnie malowniczą, pagórkowatą krainą śmigamy do Annowa, gdzie zobaczymy ciekawy dwór. Z Annowa przejedziemy chyba najwęższą asfaltówką, jaką kiedykolwiek jechałem (o jakości nawierzchni odwrotnie proporcjonalnej do szerokości jezdni) do Gruty. Tutaj zwiedzamy pierwszy z dwóch gotyckich kościołów, a następnie zjeżdżamy na plażę nad pięknym jeziorem, gdzie posilimy się grochówką/pomidorówką i kiełbaskami. Najedzeni pojedziemy do Salna, w którym mieści się oszałamiająco dobrze utrzymany folwark. Dwór, spichlerz, bażanciarnia czy kuźnia spokojnie mogłyby służyć za scenografię do filmu typu ?Pan Tadeusz?. Zakochać się można w tym miejscu. A kiedy już wzrok oderwiemy od Salna, już tylko trzy machnięcia pedałami do Dąbrówki Królewskiej z kościółkiem gotyckim. Kościółkiem, który bardzo jest związany z początkami Grudziądza (ale o tym na miejscu). Potem pozostanie nam wracać do domu ? najpierw wierzbową aleją, przez dawny folwark Dąbrowiecki do Nicwałdu. Znaną nam drogą do Wielkich Lnisk i... tak, odbijecie sobie Państwo te litry potu, wylane tutaj rankiem. Jedziemy z górki - aż do przejazdu kolejowego.
Reasumując - czeka nas piękna trasa, mierząca dokładnie 40 km. Teren pagórkowaty, ponieważ wjeżdżamy na obszar Wysoczyzny Chełmińskiej. Jazda z górki i pod górkę zostanie nam zrekompensowana pięknymi widokami ? alejami drzew, rozległymi polami rzepaku i licznymi jeziorkami. 36 z 40 kilometrów drogami asfaltowymi (czasem mocno łatanymi, co będzie czuć na siodełku), 4 km drogą szutrową, ale całkiem równą.
Wpisowe na rajd 4 złote.
{moscomment}