miasto nad Brdą
 

            Uroda Bydgoszczy budzi różne reakcje i ma tyluż zwolenników, co przeciwników. Jednakże bezspornym jest fakt, że jest to duże miasto, które posiada swoją historię, tradycje i sporo ciekawych zakątków. Jedynym sposobem realnego poznania jego walorów i niedoskonałości jest rzeczywiste zetknięcie się z tym miastem, do którego osobiście mam wielką słabość.
 
W sumie nie jest to gdzieś bardzo daleko i można wręcz powiedzieć, że Bydgoszcz leży w zasięgu roweru. Powstaje tylko pytanie, jak ominąć ten makabryczny, niebezpieczny i toksyczny ruch, a jednocześnie nie nakręcić mnóstwa dodatkowych kilometrów, albo nie wkopać się w uciążliwe piaszczyste czy błotniste drogi. Odpowiedź znajdziecie w poniższej propozycji:
 
Propozycja dojazdu:

 
PIEŃKI KRÓLEWSKIE  ROZGARTY  SZYNYCH  SOSNÓWKA  PODWIESK  DOLNE WYMIARY  GÓRNE WYMIARY  NOWE DOBRA  kiedy dotrzemy do drogi krajowej nr 1 skręcamy w nią w prawo kierując się na most na Wiśle  za mostem pierwszy skręt w lewo na Gruczno  NIEDŹWIEDŹ  KOSOWO  GRUCZNO (tu w lewo na Topolno)  CHRYSTKOWO  TOPOLNO (jechać główną drogą aż zacznie się mocno pod górkę)  pod koniec górki będzie asfaltowy skręt w lewo na Suponin  SUPONIN  TRZECIEWIEC  teraz przetniemy w poprzek drogę krajową nr 5 a kilometr dalej nr 56  DOBRCZ  PYSZCZYN (tu pierwsza asfaltówka w lewo)  teraz już prosto, aż zlądujemy w Myślęcinku  NEKLA  ŻOŁĘDOWO  JAGODOWO  NIEMCZ (w Niemczu nie skręcamy w lewo na ostrym łuku, tylko wciąż jedziemy prosto, do Myślęcinka)  Leśny Park Kultury i Wypoczynku MYŚLĘCINEK (największy park miejski w Polsce - 830 ha powierzchni)
 
Powrót pociągiem lub jak kto woli, na kołach :-)

    Poglądowa mapka po kliknięciu w żaróweczkę, na której niebieską kropkową linią zaznaczyłem przebieg opisanej drogi

Kilka uwag:

1. Ponieważ ostatnio na drodze do Chełmna przez Szynych i Podwiesk zwiększyło się natężenie ruchu samochodowego, można na rozwidleniu za Pieńkami Królewskimi skręcić w lewo na Sztynwag i jechać alternatywną drogą przez SZTYNWAG - GOGOLIN - WIELKIE ŁUNAWY - MAŁE ŁUNAWY - KLAMRY i po dojechaniu do krajowej jedynki jak w opisie powyżej;
 
2. Dla osób (takich jak ja) wolących jazdę bardziej terenową i z przygodami niż po asfaltowych nawierzchniach oraz miłośników przyrody (to też ja), proponuję na łuku w Kosowie wjechać na wał przeciwpowodziowy i tam złapać zielony szlak nadwiślański (pieszy), który doprowadzi nas do samej Bydgoszczy. Nawierzchnie tam w większości dla roweru przejezdne i utwardzone, ale zdarzają się i trudniejsze dla rowerzystów odcinki, ale dodające trasie smaczku. Można tam między innymi:
chłonąć piękne nadwiślańskie krajobrazy z towarzyszącymi im zapachami oraz dźwiękami łąk, pól i wód,
zobaczyć urokliwy, drewniany kościółek w Kozielcu,
zapoznać się ze ścieżką dydaktyczno-przyrodniczą w Kozielcu (start spod kościółka) ,
zobaczyć drewniany kościół z XVII w we Włókach oraz barokowy, murowany w Topolnie z 1681 r.,
wczołgać się do jaskini Bajka pod Gądeczem,
spotkać kilka drewnianych chat pomennonickich.
 
3. Dla lubiących zabytki architektury i kultury polecam do zwiedzania np.:
neogotycki kościół z XIX w w Grucznie,
pomennonicki dom podcieniowy, drewniany z 1770 roku w Chrystkowie (obecnie jest tam ośrodek dydaktyczno-muzealny).
 
4. Polecam mapę wydawnictwa ExspressMap pt. Okolice Bydgoszczy i Torunia w skali 1:75000;
 
5. Jest wiele innych opcji dojazdu do Bydgoszczy, jak np. przez Chełmno, Unisław, Ostromecko (ciężki dojazd Fordon - centrum), więc polecam poeksperymentować z mapą w ręku;
 
6. Bydgoszcz pozostawiam do samodzielnego rozpracowania :-)