TEMAT: 22 sierpnia 2013 - Zwariowana wycieczka do Bydgoszczy

Ja Tobie Krzysiu również bardzo serdecznie dziękuję, za tę wspaniałą, zwariowaną wycieczkę Gdzie znalazłbym drugiego takiego wariata, który dałby się bez mrugnięcia okiem na taki wyjazd namówić?

Pozdrowerki

Widzę że zbliżacie się do 200 km. Gratuluję pobitych rekordów i życzę kolejnych. Nic tylko pozazdrościć.

krzys80 napisał:
Fiu,fiu - ostro zasuwaliscie - jeszcze lepiej niz na jeziorach w Borach Tucholskich - tam srednia mi wyszla cos kolo 17 z kawalkiem.

Może rzeczywiście wydawało się tak niemożliwe, że aż żartobliwe. Jednak dwóch pozytywnie zakręconych wariatów zrealizowało zwariowany plan. Dzień spędzony wyjątkowo mile i pozytywnie. Dla mnie był to najlepszy dzień urlopu podczas którego naładowałem (tak tak nie rozładowałem) pozytywną energią akumulatory na długi czas.

Wielkie dzięki Matołek!!!

p.s.

mój kolejny rekord dobowy 187 km przy 10,5 godzinach jazdy.

Sorki, ale wczoraj wziąłem tę propozycję za żart. Szczególnie godzina wyjazdu była podejrzana . A tu te włóczykije rzeczywiście się wypuściły. Chyba czują zbliżający się koniec urlopów. Przykro mi, chłopaki, że nie potraktowałem zapowiedzi poważnie. Ponadto miałem wcześniej wykupione bilety na dzisiaj do Heliosa, więc pozostaje mi jedynie kibicowanie. Dobrej pogody i korzystnych wiatrów. I wracajcie przed północą

Na dzisiejszym popołudniowym wypadzie, razem z Krzysiem uknuliśmy trochę zwariowany plan na jutro. Poniżej szczegóły:

Cel - zwiedzić okolice Bydgoszczy i miło spędzić dzień na rowerze

Start - 6.00 spod Lidla pod Strzemięcinem

Tempo - zdecydowane, żeby wyrobić się w ciągu dnia

Powrót - brak danych

Oczywiście unikamy głównych dróg

Pieterku, liczę na Twoją obecność

No to do zobaczenia na starcie