Myślę, że za wstępny projekt wystarczy wypunktowana lista problemów i zagadnień, a każdy chętny powinien na spotkaniu powiedzieć jak widzi poszczególne punkty.
Przede wszystkim nasuwają mi się takie problemy:
1. Długość dziennego odcinka. (myślę, że możemy liczyć około 100-120 km, jesteśmy przed sezonem, a jednak kilka tygodni dzień w dzień trzeba pedałować)
2. Noclegi na trasie. Namioty czy pod dachem czy takie i takie.
3. Gastronomia. Na ile możemy liczyć w tym względzie na własne siły. Czy dysponuje ktoś własną kuchenką turystyczną.
4. Noclegi w Rzymie. Zakładam, że w Rzymie jesteśmy poza kanonizacją jakieś 1-2 dni. Nonsensem byłoby poruszanie się po mieście rowerem z bagażem. W okresie tym na pewno będzie bardzo ciężko o nocleg. Zwiedzanie też będzie mało komfortowe. Moim zdaniem dobrym miejscem noclegowym może być Ostia. Dojazd około 30 minut pociągiem na Ostiense, a stamtąd jest już linia do St. Pietro.
5. Powrót również na kołach?
6. Biorąc pod uwagę wszystkie punkty, należy sobie odpowiedzieć ile możemy przeznaczyć na taki wyjazd. Ja optuję za opcją ekonomiczną. Obawiam się, że może być ciężko, ale trzeba wierzyć.