Coś tu nie gra. Chyba, że wszystko jest w najlepszym porządku, a ja się czepiam...
Powiedzcie proszę, co z wami jest?! Wielu z Was marudzi, że nic się nie dzieje, nic się nie zmienia i w ogóle to nie ma z kim jeździć w zimowych warunkach.
Wiecie? Człowiek naczyta się takich tekstów na pogaduchach i ma szczere zamiary zrobić coś, co zmieniłoby zaistniały stan rzeczy i... I nic!
Pojawiają się czasem oferty z wyjazdami, ale odnoszę wrażenie, że są one jak reklamy z Reala, które ściągamy z klamek naszych drzwi i wyrzucamy do kosza.
Ludzie, tak się nie robi! Albo przestajemy marudzić, albo jesteśmy konsekwentni i jak mówimy, że chce się nam gdzieś (za przeproszeniem) ruszyć koniec pleców to go ruszamy!
Tyle.