TEMAT: Śmieszki z życia wzięte ((o:

Coś na spostrzegawczość.
Ile ścieżek rowerowych widzisz?
Przed odpowiedzią warto odwiedzić okulistę.

matołek napisał: Czepiasz się - nie każdy ma rower taki jak TY - mają też takie

Stojak jest wręcz wzorcowy.

Nie ma jak dobrze zorganizowany wiejski parking rowerowy
Gdzieś na Pojezierzu Brodnickim

Hardy moja średnie akurat nie są zbyt pokaźne, być może dlatego że lubuję się w grzebaniu w piachu i błocie

raczej niee, gdyż jak wiesz dobrze to nie mój rower ja mam sztywną ramę a nie z amortyzatorem a poza tym ten sprzęt służy do spychania, a nie do kopania co widać na zdjęciu więc sorry

MARCINHD napisał:
Jakby mnie zasypało, to... będę mógł przedzwonić do Ciebie, Marcin? Byś przyjechał i odkopał mnie, co?

iceman150 napisał:
Ice, przyznaj się, skąd masz właśnie te średnie"

Teraz wiadomo skąd się biorą te średnie na endomondo u niektórych.

Jak zabrać ze sobą rower samochodem bez bagażnika ?


https://www.youtube.com/watch?v=X3WQkayyeOk

A czy Ty już jesteś gotowy(a)

na przyjście zimy?

Ciekawa informacja pod znakiem - myślę, że przyjaźniejsza niż ograniczenie prędkości do np. 10km/h.

Kolejny przypadek genialnego zabezpieczenia roweru przed kradzieżą

Uczestnik Masy Krytycznej w Budapeszcie.Taki roweryk to- Obrzyn

Ciagneli losy kto ma isc zagaic o której autobus odjeżdża do Fletnowa

P. S

Prostytucja nie jest u nas karalna. Co się dziwisz...

Wybrałem się dzisiaj w południe na przejażdżkę i jadąc w kierunku Warlubia od Grupy przed krzyżówką na W.Lubień patrzę stoi przy drodze pani skąpo ubrana, która pewnie na stopa czekała Gdy zbliżyłem się na jej wysokość oniemiałem ok 20 metrów wgłąb za krzaczkami stoją 2 radiowozy, a przy nich 5 panów ubranych na niebiesko z papieroskami w dłoni, chyba już mieli fajrant i byli po "robocie" skoro papieroski palili

A u nas skarpa o wiele wyższa i barierek niet po za kilkoma fragmentami. No i ciekawe czy na całym odcinku zachowali skrajnię

iceman150 napisał:
Tutaj wiecej szczegolow na temat tego 9km koszmarku:

www.tvn24.pl/posmialismy-sie-i-co-dalej-takich-inwestycji-moze-powstac-wiecej,483263,s.html

W temacie śmieszek - trzeci raz odmalowany przejazd dla rowerów wzdłuż drogi rowerowej, której nie ma

iceman150 napisał:
właśnie oglądałem reportaż na TVN24 o tej DDR.... i wydaję się to zasadne. Ta DDR biegnie po dośc znacznym nasypie i dla bezpieczeństwa zgodnie z przepisami zastosowano barierki jedyny fakt rażący to cena...1100000 zł .....a u nas jak pomyślę o braku barierek jadąc w kierunku błoni od agrafki.... to aż mi się robi zimno na myśl, jak ktoś ślizgiem na liściach poleci ze skarpy między mniej więcej klimkiem a pomnikiem ułana.......

Trzebnica pod Wrocławiem

Coś nie wyszło za pierwszym razem, więc jeszcze raz okolice Wrocławia:

Zdjęcie

Tomaszu po starej znajomości załatwiłem Tobie zdjęcie z kamery monitoringu miejskiego gdzie ten duży dziwny samochód z dwoma smutnymi panami wjechał wprost przed Ciebie

pozdrowerki

matołek napisał: Ato byli przebierańcy (tak śpiewał Andrzej Rosiewicz)

Taka mała śmieszka poranna mnie dziś spotkała, na poprawę humoru Niestety nie było możliwości cyknięcia fotki

Jadę sobie ddr wzdłuż al.23 Stycznia w kierunku octowni - spokojnie, około 20 km/h. Zbliżam się do przejazdu przez Sienkiewicza, trochę zwalniam, a z przeciwka z Al. 23 Stycznia w Sienkiewicza skręca (niespecjalnie znam się na autach, a nie było czasu dobrze się przyjrzeć) szaroniebieskawe czy zielonkawe auto pokroju Vito czy Transit. Widzę, że kierowca mnie widzi, lewa wolna, więc wjeżdżam na przejazd, ale on nawet nie zwolnił, więc hamuję. Wyhamowałem z małym zapasem, on też po hamulcach, ale nie wyhamował i stanął okrakiem na przejeździe. Rozjechałby mnie jak nic, gdybym nie zachował się zapobiegawczo Czekam na reakcję gościa, który otwiera okno. Zdążyłem powiedzieć "wymusił mi pan pierwszeństwo" i zaglądnąłem do środka, a tam dwóch umundurowanych policjantów

Zapewniam, że to nie był radiowóz

Dla ciekawostki, dokładnie na tym samym przejeździe, ale jadąc w przeciwnym kierunku, wymusił mi nie tak dawno pierwszeństwo kursant prawa jazdy. Widząc L-kę zachowałem się ostrożnie i spokojnie wyhamowałem, ale widzę, że gość się zatrzymuje, więc podjechałem od prawej, bo widziałem, że otwiera się okno. "Pewnie przeprosi" myślę sobie, kiedy widzę twarz instruktora, a on mnie zjechał przy kursancie, że "rower trzeba przeprowadzić" i odjechał, zanim zdążyłem coś z siebie wydusić

Popatrz co jedno piwo z czlowiekiem robi Tam akurat jest czesty problem z przejazdem - ale ja raczej spotykam sie zawsze z uprzejmoscia nawet miejscowych zulkow ktorzy zawsze ustepuja mi miejsca kiedy jade rowerem Byc moze dlatego ,ze mam 25km/h na liczniku