Cześć!
Właśnie do mnie dotarło, jaki skarb mam pod nosem. Jadąc dwa tygodnie temu trasą rowerową ciągnącą się wzdłuż Dunaju, spostrzegłem znak noszący informację: Eurovelo 6. Wtedy pojechałem dalej, ale już ciekawość podrażniłem. Właśnie sobie o tym przypomniałem i zapytałem wujka Google o tą "europejską drogę rowerową sześć" i zrobiłem niema: łaaał...
Nie mam specjalnych ambicji dojechać do jej końca w ujściu Dunaju w Rumunii, ale wyskoczyć na piwo do Słowaków...?
Droga płaska, gładka, a tyłek ciekawy pierwszej sety+ w 2014...
Jeśli ktokolwiek chciałby się podzielić prywatną wiedzą na temat Eurovelo 6, będę wdzięczny
Cholera... Nigdy nie wiesz, jakie skarby masz pod nosem!