W związku z nieoczekiwanym atakiem wielkiej wody,a co za tym idzie niedojściem do skutku naszej wyprawy tramwajem wodnym do Tczewa
, na którą wielu z nas ostrzyło sobie już zęby, proponuję dla tych, którzy mają wolny poniedziałek wyprawę pocieszenia wzdłuż Jeziora Charzykowskiego,a dalej przez Park Narodowy Bory Tucholskie do Czerska. Do Czerska, a nie wokół jeziora jak wcześniej planowałem, bo brak przyzwoitej opcji powrotu z Chojnic pociągiem. Myślę jednak,że trasa do Czerska może być równie atrakcyjna. Szczegóły trasy jeszcze do dopracowania. Wstępnie wypad wyglądałby tak,że o 9 jedziemy pociągiem do Chojnic z przesiadką w Wierzchucinie. Pociąg zabiera rowery,( nie wiem ile, czekam na odpowiedź z Arrivy). W Chojnicach jest o godz.11. Następnie przez Charzykowy, trasą wzdłuż jeziora przez Park Narodowy Bory Tucholskie. Po drodze jest wiele jezior, sporo atrakcji turystycznych, w tym wspomniany Dąb Bartuś .Zaznaczam,że trasa może okazać się niełatwa i prowadzić leśnymi, nieznanymi mi drogami.Powrót pociągiem z Czerska przez Laskowice o godz.18.12, w Grudziądzu jest o godz.20.20. Poglądowa trasa
www.endomondo.com/routes/346533704 . Na razie tyle
ps.Proszę ewentualnych chętnych o wstępne deklaracje, gdyż w przypadku braku zainteresowania do Chojnic pojadę jak wcześniej planowałem samochodem.