Rowerowy Potop AZS
Pojechaliśmy i przyjechaliśmy - wszystko udało się ogarnąć ,objechać zakładane trasy oraz obejrzeć to co chcieliśmy
![B) B)](/media/kunena/emoticons/cool.png)
Szkoda jedynie że pogoda okazała się wyjątkowo podła
![:angry: :angry:](/media/kunena/emoticons/angry.png)
Od samego rana jak zaczęło kropić ,tak deszcz nie opuścił nas już aż do samego powrotu na prom
![:sick: :sick:](/media/kunena/emoticons/sick.png)
Na szczęście trafiło na zahartowanych harpaganów więc po prostu wiele sobie z pogody nie robiliśmy
![B) B)](/media/kunena/emoticons/cool.png)
i realizowaliśmy spokojnie swoje. Szwecja okazała się krajem owszem ładnym, przystosowanym dla rowerzystów , z przyjaznymi kierowcami i mieszkańcami ale....u nas jest ładniej
![:woohoo: :woohoo:](/media/kunena/emoticons/w00t.png)
I co ważniejsze dla takiego włóczęgi jak ja - u nas można pojechać w każdą możliwą stronę korzystając z setek przecinających nasz kraj dróg - natomiast Szwecja oferuje poukładaną ,oznakowaną ,czyściutką ,gładziutką i piękniutką infrastrukturę ....aż do znudzenia
![;) ;)](/media/kunena/emoticons/wink.png)
Co prawda pewne rzeczy definiuje geografia ,czasami po prostu nie ma możliwości poprowadzić inaczej drogi - ale moje wrodzone poczucie wolności łkało z żalu
![:P :P](/media/kunena/emoticons/tongue.png)
Trzeba będzie się wybrać kiedyś na dłuższy objazd i przygotować sobie samemu trasy szukając tego co lubię czyli lasów,szutrów i lini brzegowej
![;) ;)](/media/kunena/emoticons/wink.png)
Co do organizacji - udział w takim wydarzeniu mogę polecić każdemu rowerzyście,także tym mniej zaawansowanym. Każdy znajdzie tam coś dla siebie. Jechało jednocześnie ponad 600 osób a tą grupę ogarniało raptem może około 15 ludków. Całość została podzielona na grupy oznaczone kolorami.Piloci profesjonalnie prowadzili swoje stadka w dostosowanym tempie. Można było zwiedzać wszystko indywidualnie. Poziom merytoryczny doskonały,dużo informacji i ciekawostek o Szwecji a wszystko zebrane ładnie do kupy. Widać było profesjonalizm organizatorów. Rowerzyści na promie nie hulali za mocno więc spokojnie można było przespać noc
![;) ;)](/media/kunena/emoticons/wink.png)
Było sporo osób z dziećmi i to czasami naprawdę kilkuletnimi. Cieszy fakt ,że środowisko rowerowe reprezentuje jednak nieco wyższy poziom kultury od przeciętnego Kowalskiego płynącego na tzw rejs rozrywkowy
![:woohoo: :woohoo:](/media/kunena/emoticons/w00t.png)
Ze względu na deszcz nagrania do filmu częściowo wyszły mi kiepskie ale postaram się poskładać resztę do kupy żeby każdy mógł sobie samemu wyrobić zdanie czy warto wziązć udział w kolejnej edycji. Organizatorzy kuszą terenowymi trasami które mają być wkrótce przygotowane
Dziękuje zacnym kompanom z kajuty nr 7143 za fajne towarzystwo i pozdrowienia dla reszty grudziądzkiej ekipy która przewijała się nam na promie i w czasie wycieczki
Na zdjęciu most z trasy która pokonaliśmy z Krzysiem czyli Zielona 75km