Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: 26,27.01.2019 - Jakieś rowerowe plany na mroźny weekend?

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: 26,27.01.2019 - Jakieś rowerowe plany na mroźny weekend?

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2019/01/28 17:41 #31570

Matołek

Matołek Avatar

Dziękuję Kierownikowi za relację oraz energiczne, i sprawne poprowadzenie nas do wytyczonego celu :woohoo:

Ruiny zrobiły na mnie wrażenie! Czuć ducha historii, ale nie wiadomo jak długo jeszcze, bo jak mówili miejscowi, nie ma jakiegoś solidnego właściciela, który mógłby coś z tym ciekawego począć. Tak więc kto ciekawy niech się spieszy, bo może się zdarzyć, że uprzedzą go buldożery :ohmy: Oby nie.

Dziękuję wszystkim za wspólnie spędzoną niedzielę. Pomimo niesympatycznej aury i tak było sympatycznie :)

Wróciłem do domu zmęczony, uświniony, ale rowerowo spełniony i szczęśliwy :woohoo:

No to do następnego :woohoo:

No i na koniec obiecana galeria pamiątkowych fotek z wyprawy :side:




Załączniki:
2019/01/28 12:30 #31569

Qba84

Qba84 Avatar

Czas na krótkie podsumowanie niedzielnej wycieczki.

Pierwsze z czym będzie mi się kojarzyć- zimowa pogoda, warunki trudne. Temperatura około zera, przymarzająca do ubrania i co gorsza- butów wilgoć, zmrożona woda i chlapa na jezdni...

Na szczęście lodowaty wiatr nam pofolgował.
Grupa była jednak mocna i zaprawiona w bojach:-)
Co prawda kryzys morale przydarzył się na dwudziestym kilometrze, ale kierownictwo opanowało sytuację i zaprowadziło dyscyplinę ;-)
Dalej było już lepiej- raźno ruszyliśmy w dalszą drogę, utrzymując rześkie tempo i nie dopuszczając do wystudzenia naszych organizmów.

Cel udało się zrealizować- pałacyk w Wichorzu zwiedzony (będzie galeria). Odpuściliśmy jednak Storlus, gonieni potrzebą zjedzenia ciepłego posiłku- wybór padł demokratycznie na grochówkę pod Chełmnem.

Dalej już z górki- ogrzani i najedzeni w niezłym tempie i bez kryzysów przeskoczyliśmy do Grudziądza.

Wyszło nam ok. 70 km- normalnie byłby to spacer, ale przy takiej pogodzie nie jest to łatwe- tym bardziej dziękuję wytrwałej grupie w składzie:

-Matołek: organizator, inicjator

oraz

-Aneta

-Michał MT (chyba najdłuższy dystans, szacun)

-Andrzej

oraz specjalne podziękowania dla Moniki za odprowadzenie do Wałdowa :-)

Do następnego, jak widać wyrobionym rowerzystom żadne warunki pogodowe nie są straszne :-)
2019/01/27 10:06 #31568

Matołek

Matołek Avatar

Zanim jednak wyruszę w dzisiejszą trasę, chciałbym serdecznie podziękować za wspólnie spędzoną sobotę :)

Już na samym starcie ogarnęło mnie miłe, ciepłe uczucie. Jego źródłem były sympatyczne twarze znajomych rowerzystów, które pojawiły się na starcie:

:ok: Aneta
:ok: Andrzej
:ok: Hardy
:ok: Red

Jak to się mówi - w kupie zawsze raźniej, a tym razem to i zapewne cieplej, przynajmniej na duszy :lol:

Na starcie krótka rozprawka na temat kierunku, standardowe marudzenie Hardego, żeby nie było błota, choć sam wybrał trasę przez Białe Błota, no i ruszyliśmy dzielnie przebijać się przez lodowe powietrze, jakie nas otaczało.

Przetarliśmy stare, dobrze znane szlaki, odwiedziliśmy sympatyczne bagienko koło Rulewa, meandry Mątawy po drodze do Bąkowskiego Młyna, Płochocin, no i nawrotka do domu :)

Było mroźnie, ale miło, za co Wam serdecznie dziękuję :)

A na pamiątkę mała galeria pamiątkowych fotek :)

No to do zobaczenia niebawem, czyli za jakieś 28 minut :)


Załączniki:
2019/01/27 09:19 #31567

Matołek

Matołek Avatar

Na wszelki wypadek, gdybyśmy chcieli odpuścić Chełmno:
www.gpsies.com/map.do?fileId=cirziijhfikeuavj
ale to i tak wychodzi tylko 5 km mniej :)
2019/01/27 09:04 #31566

Matołek

Matołek Avatar

Plan trasy na dziś wygląda następująco:

www.gpsies.com/map.do?fileId=amjtfyhxgbrljqbm

Biorąc pod uwagę, że błota (nawet te białe) wszystkie zamarzły, trasa powinna zadowolić każdego :woohoo:

Wspólny start, choćby na kawałek trasy również mile widziany :)

Do zobaczenia na starcie :silly:
2019/01/26 18:35 #31565

Qba84

Qba84 Avatar

Pewnie, że ruszamy- wszystko pasuje :-) Storlusa nie widziałem, albo nie kojarzę.
Nawierzchni sporo nieutwardzonych, można pojeździć po parku dworskim xD
2019/01/26 18:23 #31564

Matołek

Matołek Avatar

Qba84 napisał:
Natomiast od miesiąca wybieram się sfotografować ruiny pałacu w Wichorzu

A widziałeś kiedyś pałac Storlus? Całkiem nieopodal :)

Tak więc propozycja jest taka:

:) Cel 1: Pałac Wichorze
:) Cel 2: Ciepły posiłek, tudzież piwko w Chełmnie
:) Start 10.34 z parkingu Strzemięcińskiego Lidla
:) Nawierzchnie do dogadania na zbiórce - propozycja trasy w opracowaniu :)
:) Tempo wycieczkowe :)

To jak? Ruszamy? :woohoo:
2019/01/26 11:34 #31563

Qba84

Qba84 Avatar

Dziś niestety nie dam rady tak wcześnie, ale jutro chętnie się wybiorę.

Tak szczerze mówiąc pociąg mi nie w smak... Natomiast od miesiąca wybieram się sfotografować ruiny pałacu w Wichorzu, celem dodania ich na fb.

Więc może to wreszcie okazja?

Startowałbym nie za wcześnie, minimum 10: 30 lub nawet po 11, w całości bezproblemowo na kołach 50- 70 km.
2019/01/26 09:48 #31562

Matołek

Matołek Avatar

Jeśli do tej pory nie pojawi się jakaś inna propozycja, to ruszam o 11.47 z parkingu strzemykowego Lidla. Dokąd i na jak długo zdecyduję w zależności od zastanych na miejscu warunków atmosferycznych i kierunku wiatru :silly:

Śmiałków pogodowych zapraszam do wspólnego startu :)
2019/01/25 20:30 #31559

Matołek

Matołek Avatar

W takim razie mój plan na sobotę jest taki, że wystawię jutro żagiel ;) i zobaczę, gdzie mnie wiatr poniesie. Pewnie tradycyjnie spod strzemykowego Lidla, tylko jeszcze nie wiem o której. Byle nie za rano, bo domowy poranek przy gorącej herbatce w mroźny dzień, to podstawa :silly:

Jakby ktoś miał chęć, to proszę o wpis. Chętnie się dostosuję do wspólnego startu :)

A niedziela wciąż otwarta. Może obiad w Chełmży? Może 10.13 spod Lidla? :cheer:
2019/01/25 10:51 #31556

Matołek

Matołek Avatar

Ktoś coś planuje? Chętnie bym się podłączył, albo chociaż wspólnie się z kimś wystartował :)

Jak nie, to ruszyłbym gdzieś na ciepły obiadek, np. do Łysomic, albo gdzieś bliżej i wrócił koleją :) Jakby ktoś miał ochotę, to szczegóły do dogadania :)

Ale raczej nie za długi czas jazdy, bo jak przestaję czuć stopy, to tracę przyjemność :silly:
Czas generowania strony: 0.381 s.