Patrząc na nagrany ślad początek jechaliśmy wg fioletowego oznaczenia, tak jak zaznaczony mieliśmy szlak na Locus Map (chociaż w kilku miejscach oznakowanie szlaku lekko odbiegało od śladu na mapie). Niestety, za Gutowem zjechaliśmy ze szlaku i skrótem przez Rudę pojechaliśmy do Górzna. (Po drodze było zbyt wiele pięknych miejsc do postojów i obawiałam się, że możemy nie wyrobić się na pociąg powrotny. ) Skrócona trasa okazała się bardzo malownicza, co chociaż trochę rekompensowało nam skrócenie szlaku. Chociaż w planach jest dokończenie go.
Zgadza się, powrót w większości zielonym szlakiem.

P.S.
1. Osobiście to polecam nastawić się na pagórkowaty teren, gdzie widoki na kolejnym pagórku są ładniejsze niż na poprzednim

2. Sprawdzone miejsca na dłuższa przerwę: np. nad Jeziorem Sopień czy nad niebieską plamką na mapie bez nazwy (na trasie widać zjazd ze szlaku)

3. Dla miłośników włoskiej pizzy polecamy Amore Mio pizza Górzno - miejsce niepozorne i zaskakujące ale pizza pyszna.


Załączam plik gpx z naszych podbojów.

Wybrałbym niebieski k. j. Sopień... Do tych Wirtualnych Szlaków nigdy nie miałem zaufania...

A jak już bym był w tych rejonach to koniecznie zahaczyłbym o most kolejki wąskotorowej przemysłowej między Świeciem a Długim Mostem (czy tam Trepkami) Żal odpuszczać taką miejscówkę!

Przymierzam się na wiosnę do tego szlaku. Którym wariantem jechaliście, bo widzę że są dwa przebiegi według AllTrails (ślad fioletowy) oraz Wirtualnych Szlaków (ślad czerwony)? Trochę się różnią.

A z powrotem do Brodnicy zielonym przez Grążawy i Nowy Dwór czy inaczej? Co polecacie?

Byłbym zapomniał o naszych łośkach

Serdecznie dziękuję za kolejną fajową, niedzielną wyprawę rowerową

Dorzucam fotki

Do zobaczenia na kolejnych wyprawach

no ten autobus to niezły relikt

Zgadza się, teren był górzysty i tak szybko zaczęłam sobie dumać czy te zjazdy są na pewno takie super, bo to wróżyło tylko dwa razy dłuższy podjazd
Poza tym, jak to poprzednio Davis podsumował, było fajowo
a widoki cudne.

Do zobaczenia na kolejnej wyprawie.

Krótko; szlak warty każdej kropli potu, w przenośni i dosłownie, bo faktycznie jest dość wymagający - no bo pieszy, a teren dość górzysty. Jednak polecam go szczerze wszystkim, którzy piękno przyrody stawiają wyżej niż piękno rowerowych statystyk. Po drodze sporo jest miejsc wartych zatrzymania się, chwili z filiżanką herbaty; a w takim Górznie,( w którym proboszcz pięknego Kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego nie ma nawet 1500 dusz w parafialnym spisie), to i pyszna pizza z pieca opalanego drewnem, serwowana przez prawdziwego Włocha się znajdzie.
Podziękowania dla Kasi i Matołka za niedzielną kolejowo-rowerową eskapadę.

Jak zaprasza, to jadę

No to jadzim

W pierwszą pełnoprawną, jesienną niedzielę zapraszam wszystkich na wycieczkę niebieskim szlakiem im. Romana Sołtysińskiego z Brodnicy do Górzna i z powrotem. Urozmaicona trasa przez łąki, pola i lasy, czyli to co rowerowe tygryski lubią najbardziej. Wyjazd przewiduje podróż pociągiem do Brodnicy w obie strony. Start o 7:50 z dworca głównego, powrót z Brodnicy o 18:28. Do przejechania jest ok 75 km.