TEMAT: 22.10.2011 - Czarcie Góry + ognisko na Wiśle

matematołek napisał:
Wlaśnie wydałeś wyrok na siebie Ciekawe czy jest jeszcze nasz denaturat pod tym kamieniem



Zawszę lubiłem śmigać w te strony zjazd diablicami i sam lasek przed sartowicami są cudne

Piękne zdjęcia świetnie oddające urok takich dni

Pozdrawiam

Trasę oceniam z rodzaju mocnych,pod każdym względem. gdybym był lekarzem to tą trasę zalecałbym wszystkim śpiochom i leniuszkom którym nie chce się rano z pod ciepłej kołderki wyskoczyć. Macie co żałować.Ale żeby pozytywnie zakończyć powiem tak, zawsze możecie do nas dołączyć,serdecznie zachęcam i pozdrawiam

Odkąd ślędze tą stronę zawsze mażyłem, żeby wybrać się tą trasą, lecz samemu nigdy nie miałem sił , nie mogłem więc zaprzepaścić takiej okazji. Dzięki za wspólny udany wypad. Do następnego.

Żyję i to jak
Takiej wycieczki potrzebowałem. Dzięki za trasę, towarzystwo i miłą atmosferę!!! Wycieczkę zapamiętam m.in. w/z na widoki, zmęczenie mięśni i wygląd roweru. Warto było Polecam wypad tą trasą co najmniej raz w roku.

I jak tam po wypadzie, żyjecie?

Trasa piękna, ale do łatwych nie należy Pisząc o noszeniu roweru zapomniałem o błotku Jak teraz patrzę na mój rower, to przynajmniej wiem, że gdzieś byłem Jeszcze mi jakieś liście pod błotnikiem terkotały jak do pracy dzisiaj jechałem

Załączam [url=index.php?option=com_zoom&Itemid=32&catid=143]fotki[/url]

Pozdr

eeeeeeeeeeeeeeyyyyyyyyyyyyyyy, szczerze, to nie rozumiem pytania
Jutro właśnie jedziemy na opisaną niżej trasę. Nie sugeruj się datą w tytule, to była tylko propozycja. Jutro Czarcie Góry + ognisko na Wiśle + kiełbacha

Pozdr

A co jutro?

Czyli przypominam, że mimo daty w tytule, jedziemy w niedzielę 23 października

Nie wiem jak Wy, ale ja i wojtino zamierzamy przy tym ognisku upiec kiełbaski

Do zobaczenia w niedzielę

Wybieram się w przypadku braku ciągłych opadów
Niedziela 23.10.2011 r. godz 11:00 to optymalny termin. Liczę na pogodę jak na zdjęciu

Skoro nikt nie obstaje przy sobocie, to wypada, że niedziela

Jest już trzech uczestników, dopisze się czwarty?

Pozdr

Nic mi nie wiadomo żebym nie mógł i w sobotę i w niedzielę,zgłaszam się na jedno i drugie nawet jeśli to drugie jeszcze nie sprecyzowane

Mam nadzieję, że ICEMAN mnie nie zamorduje za to zdjęcie, ale tak właśnie wyglądało to w listopadzie 2007 roku. Na zdjęciu główka jest skrócona z powodu wysokiego stanu wody, ale bywało, że paliliśmy tam ognicho na samym jej końcu, najdalej wgłąb rzeki.

Pozdr

Czemu nie?

Zobaczymy, czy ktoś się jeszcze dopisze... sobota, czy niedziela?

Niestety sobota całkowicie odpada. Jeżeli dałoby się te plany przenieść na niedzielę ...

Taka propozycja na sobotę:

Przejechać trasą opisaną [url=index.php?option=com_content&task=view&id=41&Itemid=84]tutaj[/url]

Po drodze, pod wzniesieniami Czarcich Gór są tak zwane główki na Wiśle, na których można rozpalić ognisko, upiec kiełbaskę i delektować się pięknymi, jesiennymi nadwiślańskimi krajobrazami

Długość: 60-70 km

Od Sartowic do Świecia jazda terenowa. Miejscami trzeba rower przenieść, a miejscami ostro dawać po hamulcach

Trasa bardzo atrakcyjna przyrodniczo

Propozycja odjazdu: 11.00 spod samolotu

Pisze się ktoś?

Pozdrowerki