TEMAT: Na wariata, czyli zapowiedzi w ostatniej chwili

maciejPH napisał:
Rowniez Macieju

Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich dzisiejszych wariatów. Miło było was przez mignięcie zobaczyć!!!

Mały po prostu wychodził z siebie

maly napisał:
Dzięki Panowie - w Tomkach siła

Tak przy okazji - dziś byłem jednocześnie w większości i mniejszości

A wypadzik był bardzo przyjemny, także dzięki

A na pamiątkę dorzucam eksperymentalną fotkę nocną z powypadkowego Canona PowerShot SX100. Mały jak widać nie umiał ustać spokojnie przez 15 sekund

Pozdrowerki i do następnego

grudztomek napisał:
Calkiem mi to z glowy wylecialo

Dzięki panowie za wspólnego wariata, w którym wzięło udział 75% Tomków i 25% Harego

W dzisiejszym wariacie udział wzieli
1.grudztomek
2.Hardy
3.Matolek
4.Mały {czyli Ja

Dzieki Panowie w grupie sila

PS srednia troche wyzsza ale dales rade

Do nastepnego Maly

... się dołączę. 15 km/h powinienem wytrzymać

grudztomek napisał: Oczywiście o średniej piszesz
Się zobaczy
Czyli zmiana napędu cie czeka
To do zobaczyska na miejscu

Będę czekał w umówionym miejscu tylko tempo spokojne max 15km/h bo mi skrzynia biegów zaczyna nawalać jak mocniej na pedały naciskam

Moja propozycja jest następująca
Start nietypowo bo z ul Bema na wysokości parku botanicznego
O 17.10 chetnych zapraszam
Myślałem pokrecic korba tak 1.5 do 2 godz
Tempo dostosowane do możliwości uczestników
Jak się znajdą chetni oczywiście
Lampki obowiązkowo bo niestety już będzie ciemno ale w grupie razniej

Bardzo serdecznie Wam dziękuję za stawienie się na starcie. Było miło i przyjemnie, dlatego trasa się nieco wydłużyła w stosunku do planowanej

Ekipa w składzie:

Ainak
Jurek
Matołek

Pozdrowerki i do następnego

Wszystko było super, trasa, pogoda, towarzystwo. Dzięki chłopaki za miłą przejażdżkę

No to już mamy dwuosobową paczkę

Ktoś dołączy do paczki?

Ja się wybiorę

O 16.15 zamierzam przełamać swojego rowerowego lenia i ruszam na godzinne wietrzenie roweru. Przejadę się kawałek wałem i wrócę. Tempo leniwe

Ruszam spod Lidla pod Strzemięcinem.

Ruszy się ktoś?

Moja trasa zmieniła się w 98% zgodny został tylko przejazd przez most, kilometrów też wyszło nieco więcej od założonych
Z dzisiejszego wypadu przesyłam pozdrowienia z diabelców/diablic/diabelic/diabelec*

*niepotrzebne skreślić

Wróciłem cały utaplany w błocie, ale szczęśliwy

Hmmm, jak na razie cisza Jak nie będzie odzewu do 13.15, ruszam w innym kierunku

Na oba wypady zapowiedziane na dzisiaj już się niestety nie załapię, ale szkoda mi trochę tak pięknej pogody na siedzenie w domu. Może ma ktoś ochotę na niedługie, nieintensywne rowerowanie?

Nieintensywne, ale trochę pagórków będzie, bo chciałbym choć raz w odwrotnym kierunku przejechać trasę po polach: Turznice - Wiewiórki.

Proponuję zbiórkę i start o 13.30 przy wiacie koło ronda przy Praktikerze - od strony wjazdu do lasu. Trasa to ok. 30 km spokojnym tempem.

Zobaczymy, czy są jeszcze jabłka w sadzie pomiędzy Wiewiórkami i Turznicami. Zapytam właściciela, czy można sobie kilka zerwać

Czy znajdzie się ktoś chętny?

Może nie całkiem wariat, ale nie bedę tworzył oddzielnego tematu dla małego wypadu.

Jutro tj. Niedziela 2 listopada proponuję mały wypadzik.

Start: 12:00 plac pod lodowisko przy Alfie.
Trasa: Myślę o opcji wybrania się za Wisłę i spontanicznemu krążeniu po tamtejszych lasach. Wypad byłby ok 3 godzinny (z lekkim zapasem) Więc realnie trasa zamknie się w 60km. Chciałbym przejechać mniej więcej traskę ->Mniszek chętni mogliby zapalić znicz ->Dubielno->Białe Błota->Rozgarty->Rulewo->Bąkowo->Bzowo i do domku


Powrót 15-16.
Tempo dostosowane do najwolniejszego.

Zaznaczam iż trasy będą w sporej części piaszczyste/szutrowe

Zapraszam pod Alfę

Pora i warunki atmosferyczne tylko dodały trasie uroku Dzięki i do zobaczenia

Dzięki, bardzo fajna była przejażdżka po ciemku. Zresztą, jaka ciemność. Jasność widzę, jasność! Lampki wystarczały na oświetlenie drogi
Jazda po zmierzchu ma swoje uroki

Fakt może i po ciemku ale kto to widział w końcu było ciemno

Ja również dziękuje jednak o takej porze[ może nie za pozno bylo ale jednak po ciemku] można naprawde stympatycznie pokręcić
Dzięki i do nastepnego

:)Maly

Dziekuje dosc licznej jak na warunki atmosferyczne ekipie w skladzie:

Hardy
Maly
Lef
Kaytek
Bartek

Stuknelo mi 40km z kawaleczkiem - trasa urozmaicona po gorach i dolinach wokolo Grudziadza - w sumie w calosci po ciemku Dzieki i do nastepnego.

Jadę. Postaram się zdążyć