TEMAT: Na wariata, czyli zapowiedzi w ostatniej chwili

Za wspólnego WARIATA bardzo dziękuję Ekipie w składzie:

Kasia
Qba84
Hardy
Egon35
kaytekrx4
Krzys80
Krzysiek5
Davis
Matołek

Pozdrawiam i do następnego

I ja chętnie się przejadę

Chętnie jeśli można.

Też będę. Tylko nie wiem, czy mnie warto czyścić rower "po wczorajszym"... Jeżeli gdzieś zostało błoto, to niechybnie Tomek nas tam przeciągnie...

Miałem dziś odpocząć od pedałowania, ale trudno opuścić tak smakowitą wycieczkę.

Postaram się dotrzeć na miejsce zbiórki, jeśli uda się doczyścić maszynę po wczorajszym;)

Moja ostatnia egzystencja polega na intensywnej, wielogodzinnej pracy przy komputerze i walce z czasem, co potrwa jeszcze sporo dni Żeby jednak nie dopuścić do zupełnego zlasowania mózgu, muszę zażyć odrobinę roweru, tak więc proponuję krótkiego wariata.

UWAGA! Z racji sporych ograniczeń czasowych nie mogę pozwolić sobie na grubszą modyfikację poniższych założeń. Tak więc:

Startuję o 18.01 spod drewnianej wiaty przy Rondzie Popiełuszki (od strony lasu).

Cel: słyszałem, że w Wiewiórkach robią niezły miód i z pewnością mają już świeży. Zakupię więc słoiczek lub dwa i popedałuję do domu

Trasa: www.endomondo.com/routes/551416905

Nawierzchnie: Trochę luźnych może się zdarzyć w drodze tam , ale ogólnie ok. 60 procent asfaltu.

Tempo: dość żwawe, bo powrót planuję nie później niż o 20

Dołączy ktoś?

Pozdrower

13.00 - G-DZ - Nicwałd - ROGÓŹNO - Kłódka - G-DZ - lajcik.

j23 napisał:
jest Rajd KALINKI do Rywałdu

Zerknąłem na mapę, widzę jakieś jeziorko blisko Rywałdu. Czytam, że ma być godzinna przerwa w Rywałdzie... więc chyba się wybiorę na g.8:30

Hardy napisał: Jutro też będzie straszyć (biedne dzieci) - jest Rajd KALINKI do Rywałdu (ZAPRASZAMY dokładna informacja na kalinka.net.pl/) , więc Radzyń obowiązkowy!!!

To była dobra decyzja, chwila zawahania, drobna kalkulacja i opłacało się ;-)To była przemiła wycieczka, nowe szutry, dobra pizza i super towarzystwo;-) Dzięki Ci Panie Hardy

... i się przewietrzyliśmy Skład sobotniego peletoniku:
- Ainak
-Krzyś80
-Darek
-Hardy, znaczy ja,
oraz:
-Kasia, która nas dogoniła w Kneblowie

Przejażdżka wyszła świetnie (skłamałby ktoś, kto miałby "słowo odrębne"). Pogoda do jazdy jak na zamówienie - ani za gorąco, ani za zimno. Kiedy dojechaliśmy nad jeziorko (po drodze znajdując nową drogę dojazdową do Kneblowa), zgodnie z moim założeniem wyszło słońce i zrobiło się gorąco. Nie można było nie realizować programu, więc od razu skorzystałem z okazji i popłynąłem zwiedzać wodne tonie oraz oglądnąć brzegi od strony przeciwpołożnej lądowi:) Potem mały skok na pizzę do Radzynia Chełmińskiego, którą zjedliśmy w pięknym, nowo wykonanym parku z wieloma atrakcjami (naprawdę warto tam zaglądnąć! - 200 metrów za ryneczkiem, przy szkole). Byliśmy tak grzeczni, że lamy tam urzędujące nas nie opluły Potem powrót nad jeziorko w Kneblowie, gdzie czekała już na nas Kasia i...festyn gminno-miejski

Było tak fajnie, że aż nie chciało się wracać. Ale każdy ma swój czas, więc wróciliśmy Ania w okolicach Kneblowa straszyła jakieś biedne, znajome jej dzieci, które myślały, że mają już wakacje i do września mają spokój... ale cóż, taki jest też urok lat wczesnomłodzieńczych, że dorośli nie przejadą obok nich spokojnie...

Dzięki wszystkim Do następnego wyjazdu

Dobry pomysł Hardy Jedziemy się przewietrzyć

Jadę

Na razie trochę zbyt chłodno na pływanie... jadę więc przewietrzyć się do Kneblowa (jeziorko) i z powrotem. Kto ma chęć, zapraszam do towarzystwa. Możliwa krótka kąpiel w Kneblowie. Ruszam, jak zwykle, spod Lidla pod Strzemykiem, o godz.12:30. Km ~35-40.
Trasa mniej więcej: Strzemyk - Lotnisko - Marusza - Plemięta - Wiktorowo - Kneblowo - Zielnowo - Dębieniec - Turznice - Piaski - Hannowo - Biały Bór.

No fajnie było i nawet niezłe tempo.Musze częściej tamtędy jeździć..

Przyjemne rowerowanie dzisiaj wyszło "na wariata"
Trójka w składzie:
- Adi
- Lef
- Hardy (czyli ja)
zrobiła ładne kółeczko, zgodnie z założeniami. Pogoda w sam raz na rowery, o deszczyku oczywiście nie było mowy, się ma te wejścia u góry

Po cieżkopracujących ostatnich dniach czas mi chwycić oddech, dotlenić płuca...
Jadę o g.17:30 w stronę Chełmna, przez Pieńki Królewskie i Gogolin. Wracam przez Podwiesk. Jak daleko? Nie wiem, zależy od chęci i pogody

Kto ma również chęć i czas, zapraszam do wspólnego popedałowania. Ruszam spod Lidla pod Strzemykiem.

Za wspólne nakręcenie zapowiedzi Masy Krytycznej, dziękuję Markowi, którego złapałem po drodze

Dzięki Marku

Potrzebna pomoc w zapowiedzi piątkowej Masy Krytycznej.

Chętnych do pomocy zapraszam na 13.00 spotkanie pod Solankami.

Mam wielką nadzieję, że ktoś da radę

Pozdrower

Lekki deszczyk nas nie przestraszył , i w końcu przetestowałem moja kurtkę przeciwdeszczową Iceman , Meg dzięki za miły wypadzik

Dziękuję za dotrzymanie towarzystwa:
-Meg
-Adiemu

Jadę

18:03 wiata przy wjeździe do lasu kolo praktikera.
Cel jezioro Raczek.
Tempo lajtowe.
W przypadku deszczu odwołuje.

A jo zapomniałem

Adi napisał:
Adi, kilka minut popadało... przeczekałem pod daszkiem, pięć po 16. już było po deszczu. Piękna przejażdżka przez prawie dwie godzinki, bez kropli deszczu. Zapomniałeś, że mam układy u góry?