TEMAT: Sobota - 17 marca 2012 - Dookoła Piaseczna

Kilka fotek znad jeziora (o:

Pozdrawiam

Mam nadzieje że dziś frekwencja dopiszę i ci co mają dylemat to też zapraszamy,bo w grupie siła :]

Samemu rowerować jest NUDNo

dokładnie nie chce ogladac ładnej pogody patrzac z sali wykładowej w strone okna wagary w takim dniu usprawiedliwione

Czyli mówiąc prostym językiem, idziesz na bumel ...

Musze dac rade A jak nie to przywieziecie mnie na bagazniku;) W niedziele mam zjazd, z którego zrezygnowałam na rzecz wycieczki rowerowej:)

Jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz

Dojechac na miejsce raczej dojade, ale gorzej z drogą powrotną

Z mojej strony możesz liczyć na dostosowanie, ale pozostaje kwestia definicji spacerku Tak czy inaczej dojedziemy na miejsce

Mam nadzieję, że w niedzielę pojedziemy spacerkiem

w doborowym towarzystwie dobrze sie jedzie i km nie czuc jak lecą

Z rowerowaniem to jest tak, że trzeba po prostu od czasu do czasu popedałować. Tego nikt nie uniknie. Kiedy wsiadam na rower pierwszy raz po zimie, to jestem wypompowany po piętnastu kilometrach, chociaż jadę spacerkiem

Pozdr

Udanej wyprawy:) Szkoda, że nie mogę się dołaczyć do Was Chociaż nie wiem czy dałabym rade przepedałować 60 km.

Witam.
Jutro, tj. w sobotę 17 marca, razem z wirusem planujemy przejażdżkę opisaną w artykule Pretekst 11 - Tajemnicze jezioro w Borach Tucholskich

Trasa liczy ok 60 km.

Mam zamiar spróbować objechać jezioro dookoła

Zmodyfikowaniu może ulec powrót, bo bardziej niż przez Rulewo podoba mi się trasa przez Borowy Młyn i Pięćmorgi

Zakładamy tempo wycieczkowe, czyli coś w granicach średniej jazdy ok 18 km/h

Startujemy o godzinie 14.00 z Ronda koło Alfy (tego, które łączy Wiślaną z Portową). Jeśli ktoś ma ochotę na podłączenie się, to serdecznie zapraszamy

z rowerowym pozdrowieniem
matołek