Uwaga
  • Lack of access rights - File 'http:/farm9.staticflickr.com/8288/7650987426_0053502031_b.jpg'
  • Lack of access rights - File 'http:/gsr.matemato.ehost.pl/media/kunena/attachments/legacy/images/zdj__cie0134.jpeg'
  • Lack of access rights - File 'http:/farm8.staticflickr.com/7275/7642816540_efdcc840a5_b.jpg'
  • Lack of access rights - File 'http:/gsr.matemato.ehost.pl/media/kunena/attachments/legacy/images/Zdj__cie0137.jpeg'
Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: 21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/26 18:49 #4662

  • wirus
  • wirus Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • byle ruszać tyłek
  • Posty: 219
  • Otrzymane podziękowania: 1
  • Oklaski: 0
Dzis pierwszy dzien pod znakiem chmur, a po południu łagodnego deszczu. Robimy odwrot w kierunku Tarnowa. Pada pomysł, zeby zjechac kilka godzin wczesniej niz planowalismy. Zanim jednak wsiadziemy do pociagu na Grudziadz, jedziemy pozwiedzac Krakow. Zapowiada sie ładnie, co za oknem pociagu widac słonce. Pozdrowienia

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/26 18:09 #4661

  • wirus
  • wirus Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • byle ruszać tyłek
  • Posty: 219
  • Otrzymane podziękowania: 1
  • Oklaski: 0
Przekazuje info od Matołka + fota dla fanów, autografy po powrocie B)
Sroda- wyjazd o 7.00 i kolejny dzien pod znakiem ladnej pogody, pieknych widokow i stromych gorek. Pot wylewamy wiec strumieniami, ale geba z szerokim usmiechem. Ja 104 km, reszta po 78- odrabialem karne kilometry za skleroze i musialem wrocic po prysznic zostawiony poprzedniego dnia w lesie. Okolo 20.00 zlapala nas burza, ale bylismy od niej szybsi i zdazylismy postawic oboz. Pozdrawiam gorsko i rowerowo.
Załączniki:

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/25 12:15 #4657

  • wirus
  • wirus Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • byle ruszać tyłek
  • Posty: 219
  • Otrzymane podziękowania: 1
  • Oklaski: 0
Kolejne informacje z wczoraj od chłopaków:
Wtorek- 59 km najciezszych jak do tej pory gorek i zapierajacych dech niemal bezludnych widokow. Nocleg na zboczu w rozleglym widokiem. Jest ciezko ale wspaniale. Pozdrawiamy gorsko i rowerowo.

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/25 10:29 #4655

  • krzys80
  • krzys80 Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 809
  • Otrzymane podziękowania: 584
  • Oklaski: 9
Oj tak górki to tam są. Niemałe!!! Coś dla Ciebie Bożenko!
Najpewniej, najszybciej i najprzyjemniej. TYLKO ROWEREM

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/24 15:53 #4654

  • Bożena (rybka)
  • Bożena (rybka) Avatar
ZAZDROSZCZĘ!!!! :angry: chociażby tych wywrotek :P :silly:

Kurcze-zawsze musi ominąć mnie to najciekawsze :S


A dokładniej, to który miał te wywrotki???? :ohmy: :P

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/24 14:56 #4653

  • wirus
  • wirus Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • byle ruszać tyłek
  • Posty: 219
  • Otrzymane podziękowania: 1
  • Oklaski: 0
Otrzymałem dziś info od chłopaków, więc przekazuje co się dzieje na trasie :)
Hej, tu matolek.

Dzien 1- sobota-

13 godzin męki w pociągu, 28 km jazdy, pierwsze pionowe ;-) podjazdy i dziki nocleg w lesie miedzy Tarnowem i Tuchowem rzecz jasna z ogniskiem. Mięliśmy tez pierwszy upadek na dworcu, ale tak to jest, jak się ma 3 minuty na przesiadkę a perony daleko.

Dzień 2 Niedziela-

góra- dol na przemian i dym z klocków. 61 km. Gorki nieraz takie, ze rower podnosił przod. Nocleg pod Gorlicami na dziko z ogniskiem. Ogólnie ciężki teren ale widoki za to super. Kolejny upadek przy karkołomnych zjazdach, na szczęście skończyło się na niewielkich stłuczeniach i zadrapaniach.

Dzień 3 Poniedziałek-

63 km ciężkiej mordęgi, ostrej jazdy po górach z prowadzeniem roweru włącznie. Nocleg jak zwykle dziki w ognichem. Po drodze awaria- zerwałem na górce łańcuch i złamałem kolko od wózka.

Dzień 4 Wtorek-

start dość późny- 9.00 i jeszcze cięższy teren.

Pozdrawiają:

matołek, wojtino, MIR i wrobel
Załączniki:

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/20 14:36 #4625

  • Hardy
  • Hardy Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Posty: 1314
  • Otrzymane podziękowania: 587
  • Oklaski: 4
Eeeechhh...życzę pięknych krajobrazów i mało deszczów.
Do powrotu i relacji :)
PS. Jest Was czwórka, więc nie zapomnijcie kart do brydża ;)
Jeszcze jedna rada - pod górki wjeżdżajcie tyłem. Podobno samo złudzenie zjeżdżania wyzwala dodatkowe siły ;)

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/20 10:42 #4624

  • krzys80
  • krzys80 Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 809
  • Otrzymane podziękowania: 584
  • Oklaski: 9
Szkoda że nie mogę jechać z Wami. Życzę sprzyjającej pogody, niezapomnianych wrażeń i zadowolenia z wycieczki. Już nie mogę się doczekać relacji:)
Najpewniej, najszybciej i najprzyjemniej. TYLKO ROWEREM

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/19 04:17 #4611

  • Matołek
  • Matołek Avatar
  • Wylogowany
  • Arcyklista
  • rowerzysta - turysta ((o:
  • Posty: 5014
  • Otrzymane podziękowania: 3866
  • Oklaski: 56
No to miła niespodzianka :) i jest nas już czworo :)

Pozdrawiam :silly:
Mój rower napędza piękna przyroda :silly:

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/18 20:53 #4610

  • MIR
  • MIR Avatar
  • Wylogowany
  • Zaglądacz
  • Posty: 21
  • Otrzymane podziękowania: 19
  • Oklaski: 0
Jeśli można to chętnie zabiorę sie z Wami:) Warunki wyjazdu mi odpowiadają, jestem zdecydowany i jeśli nie wydarzy sie nic nagłego będę w sobotę rano na dworcu PKP. Pozdrawiam

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/14 12:06 #4583

  • PieTer20
  • PieTer20 Avatar
  • Wylogowany
  • Zaglądacz
  • Posty: 9
  • Oklaski: 0
matematołek napisał:
Na pytanie, co ze sobą zabieram, odpowiadam:

- trochę ciuchów a w szczególności czapkę z daszkiem, kurtkę i spodnie przeciwdeszczowe,
- trochę żywności, a w szczególności herbatę,
- namiot, śpiwór i materac (mam taki mały dmuchany),
- turystyczny kartusz z gazem 0,5 kg i palnik,
- naczynie do zagotowania wody, kubek do zaparzenia herbaty lub zupki, termos,
- worek na wodę z końcówką prysznicową,
- z kosmetyków żel pod prysznic, pastę i szczoteczkę do zębów, dezodorant,
- jakieś witaminy, plastry, bandaż itp.,
- podstawowe narzędzia rowerowe, dwie zapasowe dętki i zestaw do klejenia,

jak mi się coś przypomni, to dopiszę :)

Pozdrawiam i nie mogę doczekać się wyjazdu :)

No i rower :>

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/13 15:21 #4579

  • Matołek
  • Matołek Avatar
  • Wylogowany
  • Arcyklista
  • rowerzysta - turysta ((o:
  • Posty: 5014
  • Otrzymane podziękowania: 3866
  • Oklaski: 56
Na pytanie, co ze sobą zabieram, odpowiadam:

- trochę ciuchów a w szczególności czapkę z daszkiem, kurtkę i spodnie przeciwdeszczowe,
- trochę żywności, a w szczególności herbatę,
- namiot, śpiwór i materac (mam taki mały dmuchany),
- turystyczny kartusz z gazem 0,5 kg i palnik,
- naczynie do zagotowania wody, kubek do zaparzenia herbaty lub zupki, termos,
- worek na wodę z końcówką prysznicową,
- z kosmetyków żel pod prysznic, pastę i szczoteczkę do zębów, dezodorant,
- jakieś witaminy, plastry, bandaż itp.,
- podstawowe narzędzia rowerowe, dwie zapasowe dętki i zestaw do klejenia,

jak mi się coś przypomni, to dopiszę :)

Pozdrawiam i nie mogę doczekać się wyjazdu :)
Mój rower napędza piękna przyroda :silly:

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/11 01:01 #4541

  • wróbel
  • wróbel Avatar
  • Wylogowany
  • Zaglądacz
  • Posty: 57
  • Oklaski: 0
Rower naprawiony i gotowy. Teraz biorę się za formę, która trochę ucierpiała przez chorobę. :)

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/07 11:23 #4466

  • wróbel
  • wróbel Avatar
  • Wylogowany
  • Zaglądacz
  • Posty: 57
  • Oklaski: 0
No wiadomo, że ja się chcę przyłączyć :) tyle że jak na razie to staram się ostatecznie zakończyć chorowanie :P

O:21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/07 10:29 #4465

  • Matołek
  • Matołek Avatar
  • Wylogowany
  • Arcyklista
  • rowerzysta - turysta ((o:
  • Posty: 5014
  • Otrzymane podziękowania: 3866
  • Oklaski: 56
Podbijam temat. Nikt się nawet nie przymierza? Piszcie, jak coś :)

Pozdr
Mój rower napędza piękna przyroda :silly:

21.07.2012 - Tydzień po drogach i bezdrożach Beskidu Niskiego 2012/07/02 22:25 #4410

  • Matołek
  • Matołek Avatar
  • Wylogowany
  • Arcyklista
  • rowerzysta - turysta ((o:
  • Posty: 5014
  • Otrzymane podziękowania: 3866
  • Oklaski: 56
Ciocia wikipedia pisze: \"Beskid Niski to najdziksze pasmo górskie w Polsce.\"

....

\"Beskid Niski na rowerze
Mało jest miejsc w Beskidzie Niskim niedostępnych dla turysty na siodełku rowerowym. Niektóre pasma i przedgórze są wręcz stworzone do tego, aby zwiedzać je na dwóch kółkach zamiast deptać monotonne kilkunastokilometrowe szlaki. Mało tego, rower pozwoli nam zobaczyć to czego idąc pieszo nie mielibyśmy najmniejszych ani szans ani ochoty obejść nawet w ciągu paru dni ... W Beskidzie Niskim każdy znajdzie trasę dla siebie, różnorodność tras oznakowanych i nieoznakowanych, ich długość, stopień trudności umożliwia poznanie pięknych, dziewiczych terenów, zabytków architektury oraz śladów historii zarówno początkującym jak i tym, którzy uważają, że wycieczka jest udana jak z braku sił zsuwają się z roweru a błoto jest w każdym zakamarku naszego roweru.\"
(Ze strony www.beskid-niski.pl)

A teraz do rzeczy:

- Ja i wojtino planujemy około tygodniową wycieczkę pociągowo-rowerową po tych pięknych i dzikich jeszcze górach. Od dawna o tym marzyłem, więc jeśli nie nastąpią jakieś nieprzewidziane katastrofy, to z pewnością wycieczka się odbędzie. Piszę o tym odpowiednio wcześnie z nadzieją, że narobię komuś smaczku i się do nas przyłączy :)

- Wyjazd pociągiem do Tarnowa 21 lipca o 5.34,

- Powrót 27 lipca, godzina do ustalenia, ale jeśli chciałbym zdążyć na Masę Krytyczną, to musiałby być to pociąg o 4.55, ale oczywiście nic na siłę ;)

- Planowane dzienne dystanse: 60-80 km,

- Noclegi: własny namiot, najlepiej na dziko w atrakcyjnych przyrodniczo miejscach. W razie niepogody lub innych niesprzyjających okoliczności nie pogardzimy kwaterą

- Wyżywienie: we własnym zakresie, a więc sklepy, własne pichcenie lub okoliczne jadłodajnie, które trafią się po drodze.

- Zwiedzanie: jeśli trafi się w pobliżu coś atrakcyjnego, to chętnie, ale nic na siłę. Osobiście wolę piękne widoki i odludne miejsca. Lubię też małe, lokalne miasteczka :)

- Rodzaj nawierzchni: bierzemy co się trafi. Osobiście preferuję dobrze utwardzone drogi polne i szutrowe z dala od motoryzacji. Asfaltami nie gardzę, jeśli nie ma dużego ruchu samochodowego.

- Planowanie tras: trasy będziemy wyznaczać z dnia na dzień w zależności od nastrojów, samopoczucia i pogody. Wiadomo, że jeśli będzie upał, to będziemy trzymać się lasu i strumieni zamiast na siłę zwiedzać miasteczka, a jeśli deszcz, to też na siłę nie da się jechać...

- Stosunek do deszczu: jeśli mały deszczyk lub przelotki - jedziemy, ulewa - siedzimy w namiocie lub na kwaterze.

W razie pytań, śmiało piszcie :)

Pozdrawiam :silly:
Mój rower napędza piękna przyroda :silly:
Czas generowania strony: 0.853 s.