TEMAT: 07.10. niedziela. Szafarnia Chopina.

Wojtino do Szafarni zrobił rajd,
Kama i Rybka z nim się dały.
Do tego jeszcze takich dwóch -
Mirek i Hardy. Razem tłum niemały.

Cały z Grudziądza innych tłum
cyklistów niech żałuje.
Przestraszył ich wichury szum?
Przegrywa, kto nie ryzykuje.

I Szybszy z żalu zmarszczył brew
że nie pojechał z nami.
Jego to strata, jego nerw...
nam świat błyskał szprychami.

Choć tyłek później piekł jak pieprz,
(był to wysiłek niemały),
choć we wsiach i pogonił pies...
to furda. Rajd \"piątki\" był wspaniały

To ja wojtino chciałbym Wam wszystkim podziękować którzy uwierzyliście że ta wycieczka może się udać.

Pomimo że dzień wcześniej panowały ulewy a w nocy wichury zrywały dachy, na starcie w niedzielę o godzinie 9:00 wstawiło się pięć osób. Samo to w sobie jest już niezwykłe

Dziękuję Wam wszystkim za dzielność za wspaniałą postawę mimo trudnej pogody (zimno,wiatr), za wspaniały humor i za to że tak znakomicie się w Waszym towarzystwie bawiłem

A kawa na zamku golubskim jest wyśmienita

Również dziękuję serdecznie uczestnikom dzisiejszego wypadu do Szafarni i Golubia Dobrzynia za mile spędzony czas i wspólne rowerowanie Pozdrawiam
U mnie na liczniku 127 km

Szafarnia kazała się aktualna. Niech żałują ci, którzy zrezygnowali.
Na liczniku miałem ponad 130 (Wojtino kilka mniej mniej , ale pewnie wielkość koła z licznikiem się nie zgadzają )
Dziękuję Kamie, Bożence, Wojtino i Mirkowi za wspólną jazdę. Wiatr w twarz i górki (ale to już norma), wymiana dętki z przodu u mnie (jak na złość na piaskowej błotnistej drodze w lesie, więc niezbyt przyjemnie \"bawić się\" ubłoconą oponą), za to nie padało

Aktualna

Hmmm...zapowiadają chłód ale do wieczora bez deszczów.
Może się wybiorę. Najwyżej w przypadku kłopotów skrócę wspólny wyjazd...
Czy Szafarnia jest aktualna?

Wojtku, zgodnie z obietnicą odzywam się forum > niestety, mimo chęci, nie dołączę do Was, bo zmogła mnie choroba

Życzę sprzyjającej pogody.

Spoglądając na niebo w sobotę około południa nie wygląda to najlepiej ale przeglądając strony z prognozami pogody zdjęcia satelitarne meteo i inne widzę że na niedzielną wycieczkę pogoda prawdopodobnie będzie wystarczająca.

Rewelacji może nie będzie, piszę może, bo nauczyłem się do końca nie wierzyć tym kłamczuchom, ale nawet pogodynka poprawia prognozę na niedzielę dlatego coraz więcej we mnie optymizmu. Bądżcie gotowi pogoda poprawi się

pozdrawiam

Uzupełniając pierwszy wpis podaję planowaną trasę:

Dębieniec, Zielnowo, Gzik, Stanisławki, Jarantowice, Sitno, Myśliwiec, przez las do Dębowej Łąki, Łobdowo, na południe przez las i drewnianym mostem przekraczamy Drwęcę, Płonko, SZAFARNIA-

Powrót przez Golub-Dobrzyń, Owieczkowo, Piątkowo, Zieleń, Czystochleb, kawałek obwodnicą Wąbrzeżna, Wronie, Nowa Wieś Królewska, Mgowo, Wiewiórki, Hanowo, Piaski, Grudziądz.

W sobotę muszę wyjechać. Jeżeli nie będę zmuszony zostać do niedzieli, to wybiorę się w Szafarni \"pograć na fortepianie mazurki\"
Więc...\"na wszelki słuczaj\" trzymajcie dla mnie miejsce w peletoniku

Hmmm.... kusząca propozycja rozpatruję uczestnictwo jeśli nikt nie ma nic przeciwko tak na 80% jadę,chyba że jakaś siła wyższa mi przeszkodzi

Oczywiście z nieodpartą przyjemnością wybiorę się na ową wycieczkę w końcu sama się jej przecież domagałam


Co do pogody to myślę, że nas jak zawsze nie zawiedzie

P.S.
Tym razem postaram się być przed czasem

Gdyby Chopin miał rower pewnie jeżdziłby po drogach w okolicy Golubia-Dobrzynia.On wybrał jednak fortepian my wybieramy rower i chwała wszystkim za odpowiedni wybór.

Z wielką nieśmiałością po cichu żeby nie zapeszyć pogody i nie obudzić złych wróżek chciałbym wyciągnąć Was na mały wypadzik do Szafarni Tam gdzie młody Chopin dwukrotnie przebywał na wakacjach w majątku Dziewanowskich w latach 1824-1825.

Zatrzymamy się tam na chwilę żeby obejrzeć park,pałac i muzeum poświęcone wielkiemu polakowi

Trasa:119km(spoko nie bać się)

Drogi asfaltowe,polne,leśne ale w zdecydowanej przewadze asfaltowe a co najważniejsze o małym ruchu samochodowym.

Tempo wycieczkowe ok.20km

Wyjazd godz.9:00 rondo przy ul.Miłoleśnej

Wyjazd odbędzie się tylko w przypadku względnej pogody.

Planowany powrót 18:00-19:00 uzależniony od tempa rzeczywistego długości i ilości przerw po drodze.

Wycieczka nie posiada organizatora każdy dba o własne bezpieczeństwo ale nikogo w potrzebie nie zostawiamy bez pomocy.