TEMAT: Sobota, 12 października, może ostatnia okazja na dłuższy wypad?

Fotki nadesłane przez Hardego znajdziecie TUTAJ

Pozdrowerki

Jeszcze raz próbuję z fotkami...




PS. Rezygnuję na razie z pozostałych fotek :/ Godzinę zmarnowałem, nie wklejają się, tylko weszły te dwie fotki, i to te same w dwóch kolejnych wpisach. Może jutro będzie lepiej.

Próbuję już kolejny raz wstawić uzupełniające fotki i... nie wchodzą. Pewnie jakiś problem techniczny. Jeżeli się nie uda, spróbuję jutro.

Chciałem podziękować za pomysł, logistykę i gościnę tj. poczęstunek - smaczną jajecznicę made in Jabłonowo. Atmosfera była wyborna, trasa piękna no i pogoda na zamówienie. Podobały mi się : wizyta we młynie holendrze, starej kuźni i chacie muzeum w Łąkarzu. Są to atrakcje ale nie tylko, są to elementy historii, o którą należy dbać bo to spadek po naszych przodkach. Wiemy że różnie to u nas bywa, albo ludzie nie szanują tej spuścizny, albo nie czują takiej potrzeby, najgorzej jak z głupoty niszczą. Uważam że brak jest wsparcia czynników konserwatorskich, nie sam przepis zachowa te cenne, mniej cenne i po prostu piękne elementy architektury nie dla nas ale dla naszych dzieci i wnuków ... . Bierzmy przykład od lepszych od nas w tej dziedzinie, ale to apel troszkę z nutą życzenia, może się mylę ? Rozmarzyłem się po prosto, kto mnie zna wie - jest to mój konik.
Będą jaszcze dni bez deszczu bo o to głównie chodzi szczególnie ja to cenię i uważam za niezbędne. Spotkamy się niebawem, myślę 19.10'13 w sobotę - tylko prośba zamów Bracie suchą pogodę. Niewątpliwą atrakcją będzie gotycki dwór w Rynkówce tj. gotycka jego bryła - polecam gorąco.
Jeśli chodzi o fotki to wrzucę ale prośba jeszcze chwilę-okay?

Coś mi mówi, że to nie był jeszcze ostatni wypad tej jesieni. Chodzi mi po głowie małe 110-120 km w Bory. Wstępna wersja: www.endomondo.com/routes/257844552
Grudziądz-Krusze-Rulewo-Tleń-Wdecki PK- Radogoszcz-Osiek-Rynkówka-Twarda Góra-Nowe...Grudziądz.Jakaś rybka w Tleniu...Wstępny termin: 19 października, ale to dopiero potwierdzę. Co Wy na to?
I apel do uczestników ostatniej wyprawy: Wrzućcie zrobione przez Was zdjęcia.

Dziękuję również wszystkim, za fajną wycieczkę. Zwłaszcza organizatorowi, przewodnikowi i kucharzowi w jednej osobie.
Zamiast siedzieć w zbyt wygodnych fotelach, posiedzieliśmy na dużo bardzie zdrowotnych siodełkach, do tego z naturalnymi drganiami i wstrząsami. Dziewczyny niech żałują, że nie były
Do kogo uśmiechało się kilka dziewczyn w Jabłonowie, niech pozostanie wspólną tajemnicą Nie wiemy, dlaczego, wiemy, że się uśmiechały
Za to na pewno wiem, że spałem jak zabity, a wstałem jak świeżo narodzony

PS. Później wrzucę kilka fotek. Proszę nie patrzeć na jakość, kadrowanie i kompozycję. Robione smartfonem, dla uwiecznienia, a nie na wystawę. Profesjonalizm zostawiam fachowcom, z odpowiednim oprzyrządowaniem

Dzięki całej ekipie. Śniadanko, towarzystwo pierwsza klasa. Wiatr dmuchał acz jak na tę porę roku pogoda nam nie przeszkadzała.
Pozdrawiam i do następnego skołowania !

Jeśli chodzi o ten płot to w jednym miejscu na mniej więcej 30m jest zupełnie przewrócony. A tą trasę to wkleje tylko jesze wyznaczę ten brakujący odcinek z biedronki do miejsca w którym było śniadanie może się komuś jeszcze ta trasa przyda.
Pozdrawiam.

Dziekuję również za wspólne rowerowanie choć nie jechełem z wami do końca bo czasowo nie mogłem ale wspólne dopołudnie uważam za milo apędzony czas Dziękuje za śniadanie czyli Jajecznice Kawke Powrót mialem z wiaterkiem w plecy i zajelo mi z Jabłonowa do G-dza 1,5 godz. do następnego
Pozdrowerki Maly

No to masz dodatkową atrakcję do dzisiejszej wyprawy. Chyba nawet z kimś dziś podczas naszej wycieczki rozmawiałem o niszczeniu płotów odgradzających las rudnicki od średnicówki i o idiotycznym zamykaniu bramek na drodze tradycyjnej wędrówki ludzi. Efektem są właśnie jelenie (daniele) na ścieżce rowerowej i średnicówce.
Pliku z Endo nie musisz przesyłać, bo udało mi się zrekonstruować własny.

Również dziękuje wszystkim za fajną wycieczekę szczególnie organizatorowi SLDTWA. Wracając z wycieczki czekała na mnie jeszcze jedna atrakcja w postaci jelenia na ścieżce rowerowej na ulicy Paszkowskiego, mniej więcej w połowie drogi stanął sobie jeleń. Poroże miał pokaźnej wielkości i stał sobie centralnie na ścieżce rowerowej więc żeby nie sprawdzać czy te rogi są ostre minąłem zwierzę szerokim łukiem po trawniku, aż szkoda że nie miałem aparatu choć może dobrze bo było by gorzej jak by mnie zaczął gonić

Widzę,że wycieczka udana...
Panowie świetnie sobie radzili i bez dziewczyn...
Pozdrawiam.

jak mówiłem tak czynię, oto link do zdjęć , a w razie problemów proszę o info : plus.google.com/photos/104684748472709649788/albums/5933948357841254305?authkey=CMTE2tOkkvftWg

Dzięki wszystkim za udany wypad. Wszystko co napisał SLDTWA to święta prawda. No, może prawie wszystko, bo wiatr wcale nie był taki średni. Czasami gwizdało dość przenikliwie.
Specjalne podziękowania dla organizatora za wspaniałą jajecznicę. Masełko i
jajka pewnie podniosły mi, i bez tego wysoki, poziom cholesterolu, ale nich tam....Pewnie spaliłem go po drodze.
Wiesiek
PS Muszę wreszcie założyć sobie w wolnej chwili konto bo trochę wstyd funkcjonować jako Anonim.

ja także bardzo dziękuję za bardzo udany wypad w świetnym towarzystwie, wspaniała jajecznicę, doborowe towarzystwo, oraz wiele pięknych widoków. do następnego Panowie :)a Uśmiechy kobiet w Jabłonowie do kolegi XXXXX bezcenne hihi

zdjęcia się ładują i za około godzinę dodam tutaj link do galerii

No to udany jesienny wypadzik mamy za sobą. W mojej ocenie udany, bo wszystko poszło dokładnie z założonym planem. Ja jako stary Pomorzak umiem to docenić
Pogoda ok, bez słońca, ale i bez kropli deszczu, z bardzo umiarkowanym wiatrem. Po drodze parę ciekawostek i nowości: piękny klsyczny parowóz w Jabłonowie, stary wiatrak w Łąkorzu mozolnie przygotowywany do ponownego rozruchu; małe, ale zasobne w ciekawe eksponaty muzeum, nieznana większości ścieżka rowerowa nad łasińskim jeziorem, unikalny most przez jezioro (podobno są takie tylko dwa w Polsce), feria jesiennych kolorów na DP 10 i nie tylko... Do tego doborowe towarzystwo, dobre jedzonko na plaży w Łasinie...
Na miejscu byliśmy zgodnie z palanem, czyli o 19.10. Mogliśmy być wcześniej, ale z rozmysłem postanowiliśmy roztrwonić nadrobioną dobrą jazdą godzinę na dokładne strawienie łasińskiego posiłku. Dla mnie było super. Bez żadnych wypadków, poważniejszych awarii...Na licznikach od 127 do 140 km w zależności od długości dojazdu do miejsca zbiórki, czyli też zgodnie z planem.
Za wszystkie dzisiejsze przyjemności jako organizator wycieczki dziękuję:
Pieterowi
Wiesiowi
Marcinowi HD
Hardemu
Małemu
Krzysiowi g
Wojtinowi
Piotrowi Sko
Danielowi
Posiadaczy dokumentacji fotograficznej proszę o podrzucenie fotek na naszą stronę
Aaaa, jeśli już miałbym się do czegoś przyczepić, to bardzo doskwierał nam brak w naszym gronie dziewczyn..., choćby jednej

ja chyba odpadam jeżeli nie będę na 8:00 to nie czekacie

Super, zapowiada się smakowicie, ciekawie i aktywnie
Do zobaczenia na starcie!

Wszystko jest pod kontrolą. Dobre masełko, herbata, kawa są już spakowane. Jajka, mleko i bułki kupię w Jabłonowie. Stosowne naczynia i przybory znajdziemy w mojej jabłonowskiej gawrze, która takiego nalotu gości nie przeżyła chyba od 20 lat Śniadanie funduję.
W Łąkorzu dogadani jesteśmy z miejscowym kustoszem na rzucenie okiem na zabytkowy holenderski młyn i drewnianą chatę. W Łasinie będzie można się posilić w Casusie (specjalność kuchnia włoska, ale nie tylko).
Z tego wynika, że my musimy tylko dzielnie kręcić

Jajecznicę i boczek kupi się po drodze. W dzisiejszych czasach nie ma już z tym problemu, w sobotę sklepy są otwarte

Ja też wstępnie się piszę
Pozdrawiam

oj czepiacie się jajecznicy, kawy czy herbaty.................ja uważam iż ważne że będzie doborowe towarzystwo i szacun dla Pana Andrzeja że i tak planuje poświęcić dla nas Własny czas, do tej pory nikt nie zapytał gdzie i co kupujemy na ta jajecznicę, lub po ile składka.........

a herbata też będzie ??

Pogodzę - na maśle z kawałkami boczku

Za starym Fordem powtórzę: "Oczywiście możecie otrzymać każdy rodzaj jajecznicy, pod warunkiem, że będzie to jajecznica na maśle".

No i w sprawie kawy będzie wybór: z mlekiem i bez