TEMAT: 22 lutego 2014 - Pizza w Radzyniu podejście drugie ((o:

Ja też dziękuję za aktywnie spędzony czas. Wycieczka superowa gdyby nie błotko nie wyjechalibyśmy na Pałacyk a przede wszystkim nie znaleźlibyśmy WIOSNY . Cieszę się bardzo że nie spędziłam dnia w domu w tak piękną pogodę
POZDRAWIAM WSZYSTKICH UCZESTNIKÓW WYPRAWY

Świetnie było, dzięki wszystkim
Mimo zapowiedzi Tomka, było trochę błota, ale do tego już się przyzwyczaiłem - jeżeli Tomek mówi, że będzie błoto, to będzie. Jeżeli Tomek mówi, że nie będzie błota, to mówi
Najważniejsze - poczuliśmy wiosnę

Ja również dziękuję za wspólny wypad rowerowy, było świetnie.

Pogoda jakby wiosenna, śpiew ptaków krzyk żurawi-czysta wiosna. Świat przyrody waruje w środku kalendarzowej zimy.

Ale nie żebym żałował, jest sprzyjająco trzeba korzystać bo tak naprawdę to nie wiadomo jak będzie dalej.

Dzięki wszystkim.

P.S. No właśnie widać już pierwsze oznaki wiosny a na stronie ciągle śnieg pada

Podejście drugie do pizzy zakończone powodzeniem

Dla mnie to był bardzo udany wypad. Towarzystwo dopisało, pogoda również. Bardzo serdecznie dziękuję za wspólne rowerowanie i podrzucam do obejrzenia kilka fotek

Ekipa w składzie:

Papuzia
Lef
Maku
Hardy
Wojtino
Matołek

Ps. Znaleźliśmy wiosnę

matołek napisał:
Faktycznie.
Jeżeli zdążę - wsiadam na rower i dojeżdżam na rondo na skrzyżowaniu Lotniczej i Parkowej.

Właśnie Hardy, nie jedziemy pod Strzemięcinem, tylko Parkową i Lotniczą

Witam dołączam się do drugiego podejścia.

Hardy ale mamy ruszać w kierunku Wielkich Lnisk to raczej strzemyk nie będzie po drodze.

matołek napisał:
Nie lubię sobie zakłócać słuchania szumu opon sunących po asfalcie lub szutrze (suchym, nie po błocie!)
Dobra, będę czekał na dole Strzemyka, na parkingu Lidla, od g.11:15. Powinniście zobaczyć mnie z daleka

matołek napisał:

...oj tak tak, ja mam tak samo...

Hardy, weź radyjko no i chyba nie porzucisz roweru na rzecz telewizora?

... a weźmie ktoś telewizorek? Bo o 10:30 Kowalczyk też rusza, tyle że nie na rowerze, a na nartach... czuję się teraz rozdarty jak ta sosna w "Ludziach Bezdomnych""...

Oj, Tomek,jak Wam zazdroszczę... Ale dla mnie jeszcze trochę za dużo... Pod górkę w Lniskach jeszcze nie dam rady, ale będę jutro z Wami duchem. A jak pogoda pozwoli to może leciutko nawet popedałuję Pozdrowionka dla wszystkich, którzy pojadą

Właśnie po to mamy Umawialnię, żeby się wzajemnie motywować. Też mam często lenia, dlatego wpisuję, że jadę i klamka zapada Jednak zawsze jak już pojadę, to nie żałuję

Do zobaczenia

NO mi się nie chce ale chyba dołączę

Nawet trzeba

Ja chętnie jeśli można

Odczuwam nieodpartą chęć wypuszczenia się w teren, a Wy?

Ma ktoś może ochotę na powtórne podejście do pizzy w Radzyniu Chełmińskim? W soboty czynne od 12 - sprawdziłem

Planuję spokojną jazdę. Jak ktoś będzie chciał szybciej, to zawsze może się urwać

Żeby było inaczej jak ostatnio, proponuję jechać przez Wielkie Lniska, Annowo, Grutę, Boguszewo a wrócić przez Rozental, Zielnowo i Dębieniec.

Całość około 60 km, same asfalty, chyba, że ktoś zapragnie urozmaicić teren

Start o 11.02 spod Alfy.

Przejedzie się ktoś?