TEMAT: 5.04.2014 r. - Jeszcze jedna "100" zanim naprawdę pokażemy na co nas stać?

Andrzej, weź jedną mapę nadto, dla mnie. Nawet mogę zapłacić

No to wszystko jasne. Jutro palimy wielkie ognisko i pieczemy kiełbaski w Kisielicach.
Gdzie?
Oczywiście na terenie OSP, z pełnym zabezpieczeniem ppoż
Wszyscy uczestnicy wyprawy otrzymają b. fajną mapę tras rowerowych po Warmii i Mazurach, a najgrzeczniejsi może nawet coś więcej
Prowiant oczywiście zabieramy z sobą. Kijki do pieczenia zapewnią nam gospodarze.
Aktualny skład:

Citas
Gall
Wojtino
sldtwa

No, zapisywać się!

Jestem oczywiście

Kurde, w sobotę mnie nie będzie A tu taka fajna wycieczka się szykuje, historyczno-etnograficzno-krajoznawcza...
Życzę wrażeń i pogody Może na następną się załapię

Czyli zostajemy przy 8.00. Otwieram listę zgłoszeń:
Citas
Gall
sldtwa

Citas napisał:
Nad tym dopiero pracuję. Szczegóły będą jutro. Jeśli będzie kebab lub pizza to pójdziemy na łatwiznę, a jeśli nie, to znajdę miejsce na porządne ognisko. Się zobaczy...

Oczywiście jadę. Godzina 8.00 to dobry pomysł, bo rezerwa czasowa może się przydać. Z wrodzonego lenistwa poprawek nie wnoszę.
Z powodów technicznych znowu muszę występować jako Anonim.
Wiesiek - Gall

Ja się piszę na taki wyjazd.
Mam tylko pytanie: jakie menu jest przewidziane (restauracja? bar typu kebab lub pizza? ognicho?)

Ponieważ nie widzę zalewu pomysłów na najbliższe sobotnie rowerowanie pozwolę sobie złożyć własną propozycję.
Proponuję jeszcze jedną "lajtową" rozruchową "setkę". Wiem, że niektórzy domagają się mocniejszych wrażeń, ale pamiętajmy, że mamy początek sezonu i niektórzy dopiero teraz go zaczynają.
Moja propozycja:
Wyjazd 8.00 ze stacji benzynowej Shell Łyskowskiego/Waryńskiego (przy Średnicówce) - Lniska - Nicwałd - Annowo - Orle - lasem przez Rezerwat Doliny Osy - Słupski Młyn - Łasin - Szonowo - kościółek w Świętem - Goryń - Kisielice (Tu jakiś posiłek) - Trumieje - Klecewo (Pałac i park) - Czarne Dolne - Kuchnia - Gubiny - Skurgwy - Dusocin - Leśniewo - Zakurzewo - Parski - Nowa Wieś - GRUDZIĄDZ (RYNEK)
Powrót przewidziany na godz. 18 - 19, czyli za widnego.
Możemy dyskutować późniejszą godzinę startu (ale nie później niż 9.00), ale skoro chcemy mieć czas, żeby coś zobaczyć, pozwiedzać, nacieszyć się pogodą i wiosną to powinniśmy ruszyć wcześniej.
W sumie ok. 100-105 km. 50% - asfalty, 20% - dobre szutry - 30% - po dobrych leśnych duktach. Po drodze trochę niespodzianek, ciekawostek i atrakcji.
Miłośników historii zachęcam do zajrzenia na bardzo ciekawą stronę "Wirtualne Muzeum Gminy Gardeja" www.zs.gardeja.ckj.edu.pl/wmgg/. Prawdziwa skarbnica informacji o terenach po których będziemy jeździć (a niektóre stare zdjęcia fantastyczne).
Pomysł trasy specjalnie dla grudziądzkich roweromaniaków opracowała Marysia O.
Czekam na propozycje i modyfikacje,no i na zapisy
Bo i jeszcze poglądowa mapka: www.endomondo.com/routes/317981446