Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem pojechania z Helu do Grudziądza wykorzystując nocleg i dojazd na Hel pociągiem. Trasa narysowana palcem na mapie mówiła mi o jakichś 240-250km. Czyli w sumie do pojechania - skoro jeździło się już takie odległości. Pod wpływem ostatniej 330km trasy na Kaszuby oraz tego ,że MarcinHD chciałby w tym roku pobić swój ubiegłoroczny rekord odległości urodził się w mojej głowie plan nieco ambitniejszy niż wspomniane 240km. Polega on na tym ,żeby zjechać sporą część wybrzeża zaczynając od Helu a kończąc je na Piaskach za Krynicą Morską. Czyli trzymając się jak najbliżej wybrzeża pojechać Półwysep Helski ,Puck ,Gdynie ,Sopot ,Gdańsk ,Sobieszewo ,Mikoszewo ,Jantar ,Kąty Rybackie ,Krynicę Morską i tak daleko jak się da w stronę granicy z Obwodem Kaliningradzkim. Następnie wrócić mierzeją i mniej więcej na wysokości Kątów Rybackich zacząć powrót po Grudziądza po naszej stronie Wisły.
Myślę ,że najlepiej będzie to widoczne na propozycji trasy - więc proszę zerknąć na mapę poniżej:
www.endomondo.com/routes/773347572
Odległość całości wynosi w przybliżeniu
340km. Nie trzeba jednak jechać całej trasy a można ją tak jak chce
Iza, pokonać w części czyli np tak:
- Hel - Gdynia - 75km - powrót do domu pociągiem
- Hel - Gdańsk - 110km - powrót do domu pociągiem
- Hel - Tczew - 250km - powrót do domu pociągiem
Możliwości pojechania części trasy jest całkiem sporo. Droga to w większości asfalty i trochę szutrowych ścieżek na Helu. Tempo spokojne ale zdecydowane - podobne zresztą jak na zeszło sobotniej 330tce - oscylujące w granicach 22-24km.
Proponowany plan wycieczki:
- w piątek 05.08 lub 12.08 wyjazd pociągiem na Hel o godzinie 14:46
- przyjazd na Hel około 20:14
- nocleg ze śpiworem (ustalimy gdzie w zależności od ilości chętnych) - w grę wchodzi również plaża przy sprzyjającej pogodzie
Jednak najprawdopodobniej będzie to jakaś kwatera
- główna wyprawa rusza rankiem o godzinie 5:00 z miejsca spoczynku i realizuje powyższą trasę z mapki
- pojechanie całości przewidziane jest na około 24h czyli powrót w niedzielę nad ranem lub w zależności od wybranego wariantu trasy.
Dlaczego data jest nie sprecyzowana?
Ponieważ dużo zależy od pogody jaka ma być w danych tygodniach oraz od wolnych sobót i niedziel potencjalnych uczestników wyprawy
Jest to na razie luźny projekt aczkolwiek z dużą dozą prawdopodobieństwa wyprawa się odbędzie w jednym z podanych terminów.
Proszę o deklarację zainteresowane osoby - potrzebne będzie to do organizacji noclegu na Helu lub w okolicach. Można też zgłaszać własne propozycje i pomysły do co wyprawy. Dyskusję uważam za otwartą.